Film zmieniający kościół

W Polsce, w roku 2019 roku prawdopodobnie najważniejszy dokument po 1989 roku. Mam na myśli oczywiście "Tylko nie mów nikomu" w reżyserii Tomasza Sekielskiego. Sekielski będący również
Prawdopodobnie najważniejszy dokument w Polsce po 1989 roku. Mam na myśli oczywiście "Tylko nie mów nikomu" w reżyserii Tomasza Sekielskiego. Sekielski, będący również scenarzystą filmu, prowadzi rozmowy z ofiarami wykorzystywania seksualnego przez księży. Odwiedza również samych winowajców, gdzie widzimy z ukrytych kamer, jak przyznają się oni do winy. Pokrzywdzeni, aktualnie dorośli ludzie, przytaczają tragiczne dla nich wspomnienia, kiedy najczęściej milczeli ze wstydu bądź nie mogli nikomu o tym powiedzieć.

Sekielski podczas rozmów daje każdej ze stron swobodę wypowiedzenia się. Nie jest namolny w stosunku do księży. Po prostu jak zwykły człowiek chce ich spytać, czemu tak się zachowywali i czemu nie odeszli z kapłaństwa. Oglądając ten dokument, z każdym wątkiem idziemy o krok dalej. Widzimy, że ten problem nie dotyczy pojedynczych osób. Sęk w tym, że o całym tym zamieszaniu wiedzą postawieni wyżej w hierarchii duchowni. Starają się maskować sprawę, ponieważ obarcza to całą instytucję kościoła. Sprawy sięgają nawet do czasów Jana Pawła II, więc możemy się tylko domyślić, że nasz papież wiedział o problemie pedofilii i nic z tym faktem nie robił.

Sekielski zrealizował swój film dokumentalny w całości ze zbiórki pieniężnej. Co ciekawe, film w ciągu 24 godzin od opublikowania na polskim YouTubie zdobył ponad 3 000 000 wyświetleń, dzięki czemu możemy przypuszczać, co ludzi intryguje.

O sile filmu może świadczyć fakt, że głośnym odbiorze dokumentu, Prokuratura Krajowa postanowiła powołać zespół ds. analizy wydarzeń ukazanych w filmie. Politycy, zarówno PiS, jak i opozycji, opowiedzieli się za zaostrzeniem kary za pedofilię. Odbiciem działań rządu miał być projekt zmieniający kodeks karny, który został przyjęty przez Sejm pięć dni po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu".

Film został również "ciepło" przyjęty przez najważniejszych duchownych w Polsce. "Jestem głęboko poruszony tym, co zobaczyłem w filmie Pana Tomasza Sekielskiego" - napisał prymas Polski Wojciech Polak. Kościół szybko zareagował na oskarżenia pedofilskie osoby ks. Eugeniusza Makulskiego ukazane w filmie. 91-letni ksiądz został odsunięty od wszelkiej działalności duszpasterskiej. W Licheniu stojący przez bazyliką słynny pomnik przedstawiający ks. Makulskiego klęczącego przed Janem Pawłem II został zasłonięty. W czerwcu 2019 roku został usunięty i zastąpiony pomnikiem Jana Pawła II, już bez ks. Makulskiego.

Po emisji filmu masowo zaczęły przychodzić listy do władz kościoła o licznych innych molestowaniach seksualnych. Czy film Sekielskiego sprawi, że rozwiąże się problem tuszowania pedofilii w kościele katolickim? Ofiary będą mówić otwarcie o swoich "przygodach" z duchownymi? Chciałbym, aby tak było.

Uważam, że film jest dobry, nie sądzę, że to film propagandowy. Podobało mi się również, że w dokumencie nie wrzucono wszystkich księży do jednego worka, tylko ich indywidualnie pokazano. Kolejnym plusem są przyjemne dla oka zdjęcia, szczególnie te kręcone z drona. Jako minus uznałbym niedokończone wątki niektórych księży oraz osób pokrzywdzonych. Mam nadzieję, że ten film obejrzał każdy ksiądz.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Kiedy we wrześniu 2018 roku premierę miał "Kler"Wojciecha Smarzowskiego, wiadome było, że rozpocznie się... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones