Recenzja serialu

Chirurdzy (2005)
Tony Goldwyn
Mark Tinker
Ellen Pompeo
James Pickens Jr.

Pierwsze cięcie jest najgłębsze

"Każdy z was przychodzi tu dzisiaj pełen nadziei, że załapie się na grę. Miesiąc temu byliście uczeni w szkole medycznej przez lekarzy. Dzisiaj... to wy jesteście lekarzami. Siedem lat, które tu
"Każdy z was przychodzi tu dzisiaj pełen nadziei, że załapie się na grę. Miesiąc temu byliście uczeni w szkole medycznej przez lekarzy. Dzisiaj... to wy jesteście lekarzami. Siedem lat, które tu spędzicie będzie najlepszymi i najgorszymi w waszym życiu. [?] Tutaj zaczynacie. To jest wasza arena. Jak będziecie grać? To zależy od was". Tymi słowami rozpoczyna się pierwszy odcinek serialu "Chirurdzy". Zapowiada się ciekawie, prawda? Bohaterami tego serialu są młodzi lekarze, którzy odbywają staż. Na początku nie jest łatwo. Trudno im sobie poradzić z całą masą obowiązków, która na nich spoczywa. Muszą być dyspozycyjni, gotowi na każde zawołanie. Życie chirurga okazuje się często bardzo ciekawe, zabawne, a nawet dziwne. Do szpitala trafiają różni ludzie, z różnymi przypadkami. Czasami na młodych lekarzy czekają zaskakujące operacje. Jednak serial nie zamyka się tylko w obrębie pracy medycznej. Poznajemy także ich życie prywatne. Powoli odkrywamy ich sekrety. Wkraczamy w świat romansów i miłości. Często mieszają z życiem zawodowym, np. kiedy przystojny lekarz zakochuje się w pięknej stażystce, czy na odwrót. Wielką zaletą tego serialu jest humor. Zdarzają cię sytuacje zabawne, ale także zachowanie pacjentów czy lekarzy sprawia, że śmiejemy się do rozpuku. Bohaterowie serialu szybko stali się idolami na całym świecie. Za co ich tak bardzo lubimy? Scenarzyści dokładnie obmyślili charakter każdej postaci. Są jedyni w swoim rodzaju, niepowtarzalni. W dużym stopniu jest to także zasługa znakomitych aktorów, którzy potrafią przybrać różne kreacje aktorskie. Mnie najbardziej do gustu przypadła postać Cristiny, granej przez Sandrę Oh. Sprawia ona wrażenie niedostępnej, jednak to tylko pozory. Na pierwszym miejscu stawia swoją karierę i dąży do realizowania marzeń. Często wydaje się oziębła i znieczulona. Jednak jak się okazuje, jest ona nie tylko świetną lekarką, ale także przyjaciółką. Jedną z najważniejszych postaci jest jednak Meredith Grey (w tej roli Ellen Pompeo). To ona nadaje kształt całemu serialowi przez swoją narrację. Jej komentarze pojawiają się zawsze na samym początku odcinka oraz w ostatnich jego scenach. Zazwyczaj początkowy komentarz otwiera jakiś problem, a ten na końcu go zamyka, będąc swoistym wnioskiem, tego, co wydarzyło się w danym odcinku. Narracja Meredith nie jest wydumana, zawierają się w niej spostrzeżenia dotyczące życia oraz nas samych. Często są one na tyle trafne, że po emisji serialu czasem zastanawiamy się nad nimi. "Chirurgów" ogląda się nie tyle z przyjemnością, co z pasją. Z zafascynowaniem wpatrujemy się w najrozmaitsze operacje, staramy się wyczuć drobne niuanse miłosne między poszczególnymi bohaterami, zastanawiamy się jakby to było, gdybyśmy byli na ich miejscu. "Nie potrafię wymyślić choćby jednego powodu, dla którego powinnam zostać chirurgiem, ale znam mnóstwo powodów, żeby odejść [?]. Przychodzi czas, kiedy to staje się czymś więcej niż grą i albo zrobisz krok naprzód, albo zawrócisz i odejdziesz. Mogłabym zrezygnować, ale rzecz w tym, że kocham tę grę".
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Telewizja Polsat właśnie zakończyła emisję trzeciego sezonu serialu "Chirurdzy". Cristina zostawiona... czytaj więcej
Komedia+dramat - ciekawe połączenie. Z jednej strony serial, który rozśmiesza, a z drugiej taki, który... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones