Jako że obejrzałam wszystkie "HIStory" mogę spokojnie stwierdzić, że "HIStory: Stay Away From Me" zdobywa trzecie miejsce spośród pięciu tytułów ze wszystkich dwóch serii.
Rodzice dwóch kompletnie obcych sobie ludziCheng Cheng(Duke Wu) i He Feng (Edison Song) pobierają się. Mężczyźni od tego momentu są skazani na zamieszkanie razem. MatkaFengazleca mu dopilnowanie brata w nauce. Gdy ten przyjeżdża do domu, okazuje się, że Cheng jest sławnym aktorem i interesuje się tylko swoim zawodem, a nie edukacją. Przez to utrudnia zadanie swojemu nowemu bratu, więc mężczyźni szybko zaczynają za sobą nie przepadać. Ich relacje dodatkowo miesza przyjaciółkaFengaimieniemMeng Meng(Man-TingChiao). Dziewczyna lubi gatunekyaoi, czyli historie miłośne pomiędzy osobami płci męskiej, więc postanawia zeswatać braci ze sobą.
Bardzo zainteresował mnie wątek romansu pomiędzy członkami rodziny. Co prawda tutaj nie jest to przypadek kazirodztwa, ponieważ bohaterowie nie są ze sobą w żadnym stopniu spokrewnieni, lecz nadal wydawało się to ekscytujące i zakazane. Taki przypadek to bardzo interesująca przeszkoda dla naszych głównych bohaterów, a ja osobiście nie lubię, gdy te sprawy idą zbyt prosto. Niestety, jest to jedyny wątek w całym tym serialu. Szkoda, bo na przykład naszaMeng Mengmogłaby być na ekranie trochę dłużej. Zdarzają się niezrozumiałe i nielogiczne posunięcia bohaterów, co prowadzi do bezsensownych kłótni, ale fabuła dzięki temu nabiera dynamizmu.
Tak jak w całej serii"HIStory"muzyka jest tu bardzo uboga. Nie zapada w pamięć i jest tylko skromnym dodatkiem w odległym planie. Na szczęście montaż jest równie spokojny. Wspominam o nim, ponieważ w"HIStory: My Hero"zdarzył się moment przesadzonego efektu, a tutaj obyło się bez takich potknięć. Skoro już jestem przy porównywaniu do poprzedników z tej serii, to tutaj fabuła jest lepiej podzielona na odcinki i toczy się spokojniej.
Jako że obejrzałam wszystkie"HIStory"mogę spokojnie stwierdzić, że"HIStory:StayAwayFromMe"zdobywa trzecie miejsce spośród pięciu tytułów ze wszystkich dwóch serii. Miło spędziłam czas przy tej produkcji i polecam tym, którzy lubią krótkie historie. Fabuła była bardzo ciekawa i nie było momentu,bym nawet ziewnęła. Wielka szkoda, że jest taki krótki, bądź nie ma kontynuacji. Chętnie obejrzałabym więcej przygód tych sympatycznych bohaterów.