Witam, jestem świeżo po seansie, wszystkie odcinki obejrzałem hurtem bo serial wciągnął mnie niesamowicie, jednak jak w każdej produkcji doszukuję się rzeczy, które albo nie mają sensu, albo są dla mnie niezrozumiałe, więc jeżeli potraficie wyjaśnić je w jakiś sposób, bądź też coś zauważyliście to zapraszam do dyskusji.
1) Pazura daje informacje dotyczące imienia oraz rysopis Kuby policji, ta z kolei już raz go zatrzymała, więc posiadała jego numery rejestracyjne samochodu (a tych nie zmieniał), jednak potrzebują minimum 24h żeby go zlokalizować, bo nie mają pojęcia kim on jest - jakim niby cudem?
2) Pies, którego wyrzuca Stryj przez okno, następnego dnia jest cały i zdrowy na swoim posłaniu - jak?
3) Paulina dała informacje Pazurze na temat mieszkania Kuby w którym była torba, tylko skąd ona je miała jeżeli jedyną osobą która była w drugim mieszkaniu Kuby była Pazina? Z początku myślałem, że chodzi o drugie mieszkanie "legalne", ale przecież on chodził po ludziach, żeby dowiedzieć się kto mu buchnął wszystkie rzeczy z mieszkania.
4) Dlaczego nie padł pomysł wyrzucenia torby? Później wiadomo, że Stryj chciał okraść Kubę, jednak Kuba tego nie wiedział, z jego perspektywy torby trzeba było się pozbyć.
5) Swoją drogą to policja go szuka, a on zamiast usunąć się w cień, dalej sprzedaje różowy towar...
6) Maluch chce, żeby Kuba zaprowadził go do mieszkania, więc dlaczego nie idą do tego które zostało obrabowane i nie udał zszokowanego, tylko do drugiego które jest całe i są w nim ukryte pieniądze? Maluch nie wiedział, że Kuba ma 2 mieszkania.
7) Sytuacja z Piorunem i Dario, w zasadzie złapani na gorącym uczynku, wiedzą że jeden od drugiego bierze narkotyki, a obu puszczają bez sprawdzenia kieszeni. Przecież od razu po kolorze by doszli do tego.
8) Kobiety Malucha, tego chyba nie ogarnąłem ja - miał żonę i zdradzał ją z małolatką, tyle że Małolatkę widzieliśmy, o jego żonie mówiła Pazina, że pracują razem i ona ją zna czy coś takiego, natomiast Anastazja mówiła, że jak mogła się w nim zakochać, co znaczy że miał żonę i dwie kochanki, żoną była Anastazja czy jak?
Jestem w stanie odpowiedzieć na 3 pytania.
2) To akurat myślę że bajka, miałam wrażenie że reżyser chciał załagodzić tą sytuację i postanowił nie uśmiercać psa. A wyrzucił go chyba Bujas, nie Stryj. Jako ciekawostkę napiszę, że w książce żadnego wyrzucania nie było choć też grozili że to zrobią.
3) Z tego co zauważyłam to Pazura pokazał Kubie zdjęcie awizo które wysłała mu Paulina - widocznie Kuba zgubił u niej w mieszkaniu więc tam pewnie był napisany adres, ale trochę niewyraźne było to ujęcie więc nie jestem pewna
8) Już nie pamiętam, ale z tego co piszesz to wygląda na to że Maluch miał żonę i dwie kochanki.
Załagodził sytuację brakiem gwałtów =) Przez chwilę po przebudzeniu jego w jej mieszkaniu myślałem, że to jeden z jego snów, ale później okazało się, że pies ma wyjątkowe moce odpornościowe. Akcja z awizo całkiem możliwa, kojarzę scenę, jak mówiła, że odkłada jego kurtkę po seksie, a pewnie stamtąd je wzięła, tak samo jak scenę gdzie kark robił obcinkę na auto - wiadomo było, że coś tam podrzuca. Jestem jeszcze ciekawy jak potoczyła się scena ze Stryjem i Dario w momencie kiedy chciał, żeby go zabił. Czy ostatni telefon to imaginacja czy upewnienie, że wróci z urlopu. No i przede wszystkim czy będzie kolejny sezon.
Akurat jeśli chodzi o psa to się cieszę że go nie uśmiercili pomimo tego że to nierealne. Kiedy go wyrzucali miałam łzy w oczach i poczułam taką ogromną nienawiść do tych bandytów i nawet przez chwilę nie chciałam już dalej oglądać, a kiedy zobaczyłam że jednak żyje, odetchnęłam z ulgą. :D A gwałt o mały włos a by się odbył, właśnie w tej scenie chyba ten Bujas chciał zgwałcić koleżankę Anastazji, ale chyba Kuba go powstrzymał i dobrze.
dotknęła mnie rola wylatującego piesa przez okno, nie spodziewałem się takiej akcji...dobrze że jakoś wylądował :)))
Ostatni telefon to groźba, że jak wyjedzie na wakacje to zrobią coś jego rodzinie albo zostanie i będzie dla niego pracować i będzie wszystko ok.
1. Pazura daje rysopis i imię. Policjanci mają blachy i dane. Znając realia polskiej policji to dziwie się, że tak krótko zajęło im wjazd na chatę Kuby.
2. Ten pies jest tak mały jak kot, a koty spadają zawsze na cztery łapy. Pies jest lekki, mógł spaść na kupkę śniegu i tylko łapkę zwichnąć. Nie z takich wypadków ludzie wychodzili bez szwanku.
3. Paulina zrobiła zdjęcia awizo z paczki od mamy Kuby które nosił w kieszeni kurtki.
4. I tak by Dario doszedł po Stryju kto miał torbę, więc lepiej mieć i oddać niż potem spowiadać się gdzie i po jakiego wałka się ją wyrzuciło. Poza tym tam było sporo szmalu i koksu. Kuba nie miał tymczasowo swojego towaru, więc żeby zostać w obiegu i nie stracić klientów wolał zachować torbę i pożyczać trochę różowego koksu.
5. Miał wtykę w policji. Jakby każdy dealer przejmował się że szuka go policja to by żaden nie handlował. W policji jest specjalny wydział zajmujący się narkotykami i 24h na dobę szukają dealerów.
6. Może nie chciał wracać już na tą miejscówkę bo była spalona? Zwłoki sąsiadki obok. Mogła już policja przeczesywać teren, a lepiej nie być powiązany z zabójstwem.
7. Z tego co mi się wydaje to Dario w późniejszym odcinku powiedział Kubie że wiedział że to on ma jego towar, ale go lubi. Jakby Dario chciał śmierci Kuby to już dawno dostałby kulę w łeb.
8. Maluch miał wiele bab. Ktoś wyżej o tym pisał.
Z jedynką możesz mieć rację, znam historię z życia wziętą, jak dawny znajomy był szukany przez policję i ukrywał się, pewnego razu w niedzielę nachlał się i poszedł na komisariat przyznać się, że go szukają i żeby go zamknęli, na co oni żeby wytrzeźwiał i dopiero wrócił. Polskie służby bezpieczeństwa ;) Punkty 2,3,4,7,8 też trzymają się kupy, ale 5 i 6 już trochę ciężko zaakceptować, może na upartego można przełknąć, ale on i tak ryzykował wszystko a grunt sypał mu się pod nogami, więc większy sens miałoby wrócenie na miejscówkę, gdzie go obroniono niż na drugą kwaterę, gdzie łatwiej było go znaleźć. Natomiast z tym szukaniem dilera sprawa miała się już poważnie, mówiono o tym w telewizji, jego informator nawet powiedział mu że robi się gorąco, a sprzedajesz dopóki wszystko jest pod kontrolą, nie wrzucasz się na minę tylko czasami czekasz aż sprawa ucichnie, żeby kontynuować.
A ja mam jeszcze takie pytanie bo nie mogłam dojść do tego: Scena w klubie, rozmowa Daria z Kubą, kiedy mówił o zgubionym towarze. Kiedy Kuba wychodził, Dario zapytał czy ma jego nr telefonu, po czym sam dodał że ma i nagle telefon Kuby zadzwonił. Jakim cudem? Nie widziałam żeby Dario wtedy trzymał w dłoni swój telefon i do niego wybrał numer.
Ta scena miała raczej pokazać władzę i jego możliwości, koniec końców dowiedział się przecież co stało się z jego torbą przez jakie ręce przechodziła itd, więc zdobycie numeru telefonu też było dla niego możliwe, a dzwonił ktoś z jego ludzi, specjalnie pokazali to w ten sposób, żeby wzbudzić więcej emocji.
Jakieś dziwne wytłumaczenie tego. :D Kto dzwonił? Ktoś z jego ludzi którzy siedzieli tam wtedy w tym klubie podczas ich rozmowy? I co, trzymał wtedy w ręku telefon Daria i wiedzial ze ma w tym momencie zadzwonic kiedy Dario sie zapytal Kuby czy ma jego numer? To jakies głupie takie nie sądzisz? A to że zdobył jego numer to ok, jestem w stanie w to uwierzyc choc nie pokazali w jaki sposob.
No, a ile razy oglądasz film i dzieje się coś takiego, bomby rozbrajane w ostatnich sekundach, wybuchy od którego wolnym krokiem odchodzą, idealne przewidywanie zachowań itd. To mimo wszystko serial, gdzie często występuje fikcja, zauważ że Dario wyszedł cały dwukrotnie z zamachu na jego życie, a jakie są szanse, że przeżyje jako jedyny wypadek samochodowy, a następnie przeżyje zakopanie żywcem? Zgadzam się, że to głupie, ale tak jest już w serialach ;)
Ale to nie jest to samo, te przykłady które podałeś to zupełnie na innej zasadzie, z innego worka wyjęte że się tak wyrażę. W Twoich przykładach są takie sytuacje w które można jakoś uwierzyć, przymknąć oko: po prostu gość miał szczęście i cudem uszedł z życiem, ale już zadzwonienie do kogoś kiedy tak naprawdę się nie dzwoni to co to jest? Magia xD
Na upartego można powiedzieć też, że to zbieg okoliczności i nie dzwonił on, numer był zastrzeżony, jeżeli taka wersja Ci bardziej pasuje.
6) Kuba wiedział, że policja jest na jego tropie i ma mało czasu. W sumie zaprowadzenie Malucha do mieszkania Kuby, w którym mieszkał- było dobre. Maluch od początku mówił, że zamierza go skroić do reszty. Dzięki temu, kiedy policja zrobiła mu wjazd na chatę, nie znaleźli tam niczego obciążającego.
hmmm, a może Kubuś mówi na końcu, że "nie istniejesz", bo wiedział, że jego wizja się spełni (już pada ten brudny, czarny i zimny deszcz), który jest zapowiedzią końca? Może to metafora zakończenia tego etapu w jego życiu i się od tego odcina? Może głos, który zadzwonił, to tylko jego strach, obawy przed tym co może się stać, gdy wyleci?
Pies spadł na śnieg, widać na dole jak się podnosi kiedy Kuba leży po pobiciu. Co do Anastazji to mam wrażenie, że kiedy mówiła o zakochaniu sama do sobie to miała na myśli Kubę. Dlatego sciagnela go do mieszkania rannego pomimo tej akcji wieczorem.
Pies przeżył, bo spadł na śnieg. W scenie, gdzie Anastazja z Balonem się pakują, podnoszą psiaka i ma łapkę w bandażu.
Głos, który Kuba słyszał w słuchawce w ostatniej scenie jest głosem jego strachu, wyobraźni. Reżyser nie pokazał, co zrobił Kuba w piwnicy. Tylko słychać strzał. Stryj uratował mu życie, jak płonął klub, wątpię, by go zabił. Głos w słuchawce to strach - obawy Kuby, przed tym, co może się stać, gdy nie wyjedzie. Zaczęło, go to przerastać i zjadać. Nawet było słychać, że głos jest zmodulowany, nie jest Daria w pełni. Nie wziął Malucha do tamtego mieszkania, ze względu na morderstwo i tam już nie było czego szukać. Paulina miała adres, roniła zdjęcia i dała go Mariuszowi - Pazura. Sama się przyznała na pokazie.