Ahh... pojedynek na zakupy i wózek śmierci.. :D:D:D:D:D:
Najlepszy był odcinek jak Al z Jeffersonem składali stolik na narzędzia :DDDD
Zakupy w markecie, a jeśli chodzi o najlepszą scenę do zdecydowanie jak jedli posiłek w restauracji - po prostu miazga :D
Wiele było takich odcinków,ale gdyby nie czar Ala,byłyby tylko niezłe.Ta jego niemyta dusza,jak to mówili bracia muzycy;]]
Jak przeciekał im dach i naprawiał Al
Jak Kelly spaliła kanape
Jak robili grila w ogrodku
Aaa i jeszcze odcinek jak Al mial powodzenie u kobiet i zaczał bardzo dbac o siebie
Ja z kolei najbardziej lubię odcinek z emerytowanymi muzykami na lotnisku, którym Al wmawia, że jest ich kolegą
jak postanowili wprowadzic sie do super marketu i jak AL postanowil zalozyc ogrudek jak walczyl z krolikiem o warzywa
Jak dla mnie to:
- kiedy Al z Jeffersonem zakładali antene na dachu i próbowali złożyć stolik na narzędzia
- zakupy w markecie
- albo kiedy grube baby sądziły Ala w obuwniczym
jak Peggy stracila pamięc i wszystko robila w domu,albo jak Bud mial romans z Garrym
Kręgielnia też dobra jak Kelly robiła drugą stroną aparatu zdjęcia i się oślepiała :)
Mnie się podobały ostatnie dwa bodajże 6 sezonu jak Al i rodzina mieli pojechać do Los Angeles a zatrzymali się na pustyni i tam jakiś gość sprzedał im kopalnię złota:)
Al u dentysty
Al i Kelly zostają sami w domu
pstryczek
olimpijski znicz
budowanie budy dla psa
i generalnie wszystkie odcinki świąteczne, no i jeszcze ten odcinek w którym Al, Kelly i Bud mieli zabranie antydziecięce.
Chyba nikt nie wspomniał o odcinku, w którym Al został detektywem. Sezon 6, odc. 11.
Wszystkie "świąteczne" odcinki są super...no i z Antybabami i Tatą Psychopatą!
Who's that riding in the sun?
Who's the man with the itchy gun?
Who's the man who kills for fun?
Psycho Dad, Psycho Dad, Psycho Dad.
He sleeps with a gun
but he loves his son
Killed his wife 'cos she weighed a ton.
Psycho Dad, Psycho Dad, Psycho Dad.
A little touched or so we're told
Killed his wife 'cos she had a cold
Might as well she was gettin' old
Psycho Dad, Psycho Dad, Psycho Dad.
He's quick with a gun
And his job ain't done.
Killed his wife by twenty-one,
Psycho Dad!
Who's that riding in the sleigh?
Who's that firing along the way?
Who's roughing up bums on Christmas day?
Psycho Dad, Psycho Dad, Psycho Dad
Who's the tall, dark stranger there.
The one with the gun and the icy stare.
The one with the scalp of his ex-wife's hair!
Psycho Dad, Psycho Dad, Psycho Dad!
Who's that riding across the plain?
Who's lost count of the wives he's slain?
Who's the man who's plumb insane?
Psycho Dad, Psycho Dad, Psycho Dad
He's a durn good pa, but he hates the law.
He's likes to eat it raw, He's Psycho Dad!
Warto wspomnieć o odcinku w którym Al podczas inwentaryzacji w sklepie odnajduje skrzynie ze starymi butami i gdy poszedł z Peg na mecz koszykówki.
Pamiętam jeden odcinek w którym Jefferson D'Arcy był podejrzewany o bycie tajnym agentem, nie pamiętam szczegółów ale był to koniec roku, chyba czas sylwestra i na sam koniec odcinka gdy Jefferson wychodzi z domu Bundy`ch słychać informacje z telewizora,że jakiś człowiek zginął a Jefferson mówi coś w stylu "szczęśliwego nowego roku hahaha" . Pamiętacie może co to za odcinek?
Ojjj sporo było epickich odcinków :
- odcinek w którym pojechali na wakacje do Ściekowodów.
- jak Al polował na mysz
- jak Al chciał ukatrupić królika, który niszczył jego ogródek
- jak Al i Jefferson składali stolik
- jak Al szukał do czego służył jakiś pstryczek
- odcinek w którym Bud urządza imprezę w domu i przynosi manekina wmawiając kolegą, że to jego dziewczyna
- odcinek w którym Al zakłada infolinię "555 But"
- odcinek w którym Bundy przeprowadzają się do supermarketu
- odcinek w którym Bud godzi się robić dla panienki różne niebezpieczne rzeczy....nie pamiętam tytułu, na koniec Al skacze bez spadochronu z samolotu.
A ja mam takie pytanko. Czy możecie mi powiedzieć, jak nazywa się odcinek, w którym Bud przyprowadził na noc dziewczynę , zaliczył ją a Al z resztą z rana zrobili mu tak jakby "imprezę"? :D
http://www.youtube.com/watch?v=k45Ngz_41IQ
masz farta ze sto lat temu dodałem tem topic do powiadomień i że akurat dziś oglądałem ten odcicnek :D
It's a Bundyful Life (część 1 i 2) sezon 4, odcinki 11 i 12 , czyli ogólnie 68 i 69 odcinek od początku - na podstawie filmu It's a Wonderful Life (1946) http://www.filmweb.pl/film/To+wspania%C5%82e+%C5%BCycie-1946-31793
Do obejrzenia tutaj
http://bundy-online.blogspot.com/2013/01/its-bundyful-life-part-1.html
http://bundy-online.blogspot.com/2013/01/its-bundyful-life-part-2.html
1 Wakacje w Anglii :p 2 Al jako Habib :D 3 Rejs z grubymi babami 4 Ten ze spalona kanapa 5 Peggy w ciazy (reakcja Ala mnie powalila) 6 Obrona psychotaty w Waszyngtonie 7 Peggy i amnezja, z powodu poslizgniecia czekoladce XD Kolejnosc przypadkowa :P
Świetne jeszcze były odcinki jak Kelly pracowała w telewizji jako pogodynka(chyba z 4 sezonu) i jak robili Sevenowi urodziny(w sezonie 7) :)
Masz rację,były fajne. Uśmiałem się gdy Kelly W telewizji próbowała czytać. No i jeszcze ta wspaniała bójka Bundych. "Skopmy nadziane tyłki!"
Moje ulubione odcinki:Sciekowoda,wszystkie odcinki z Tatą Psychopatą,świętami lub Feldmarszałkiem B;),odcinek o plaży,o święcie pracy, wszystkie odcinki z antybabami i barem ze striptizem, setny odcinek,odcinek z podglądaczem,wyprawa do Anglii,wyścigi w supermarkecie,kiedy Al zamawiał część do dodge'a("Jeśli to zbudujesz,on przyjdzie":)),śmierć Dodge'a, odcinek w którym grube baby chciały zlinczować Ala,wszystkie odcinki z Mirandą,odcinek ze szaloną kanapą,w restauracji,odcinek z wideo,odcinek ze sterowaniem,odcinek o budowaniu,odcinek o imprezie Buda i wiele,wiele,wiele innych
Moje ulubione odcinki:
* gdy Al z Darcy'm szukają lalki Barbie i przemierzają ulice Chicago.
* gdy Al szuka piosenki, znając tylko jej fragment i wszystkich o nią wypytuje
* gdy Al z Kelly kręcili film, który wygrał potem jakąś nagrodę
* gdy Al z kolegami kupili antenę i cały odcinek spadali z dachu a ich żony obstawiały kombinacje upadków
* gdy Bundy się wyprowadzają do supermarketu bo w ich domu nie ma klimy
* pojedynek na zakupy
Poza tym odcinki z antybabami, z pojedynkiem Al vs grubas w obuwniczym no i z Psychotatą.
Najsłabsze były seria z tym adoptowanym dzieckiem kuzynostwa Peg, co nazywali je "Siódmy" no i jak Marcy i Peg były w ciąży - te odcinki spuszczały z tonu.
Najlepsze były:
- Odcinek o Village People
- Odcinek o 18 urodzinach Buda
- Odcinek o próbie porwania Jerry'ego Springera przez Klub Antybab
- odcinek jak Bundy pojechali do Las Vegas (4 sezon)
- Kościół Antybab
- Odcinek jak Al miał wielbicielkę w sklepie i Kelly z Budem śledzili jego dzień w pracy i przyszła gruba baba i myśleli, że to ta fanka a Al ją pocisnął w swoim stylu - https://www.youtube.com/watch?v=0AkvT8dFoVM
- Al w piekle
- świąteczny jak Ala poraził prąd i miał swojego anioła stróża (debiut Jeffa w serialu wtedy jako idealny mąż Peggy)
- jak Bundy mieli korniki w domu i musieli zamieszkać w sklepie. Kelly próbowała się wymknąć na koncert
Zapomniałem dorzucić jak Al był stróżem w szkole i jego pojedynek z Oponą Zapasową (Bubba Smith)
Najlepsze to jak dla mnie wszystkie z grubymi babami ,Al Bandy jako Ojciec Chrzestny ,w kasynie jak Al wyobrażał sobie że jest 007 ,
Al u dentysty ,Al w pośredniaku , Al i rodzina w kinie ,Al w piekle .
Odcinek gdy Al został striptizerem w barze dla kobiet
Al pierwszy raz zabiera syna do baru ze striptizem
Al przenosi kanapę u sąsiadki,wypinając pupcię a kobiety szaleją na jego punkcie.W tym odc były gatki leoparda.
wszystko bije reakcja Ala na wieść że kobietą z którą spał Bud jest jego szefowa z obuwniczego.Mina Ala bezcenne.
Uwielbiam odcinek, w którym Al występuje w serialu "Gliniarze" w przebraniu policjanta. Zawsze rozwala mnie jego interwencja w domu D'arcych. "Out work here is done."
Fajny odcinek albo jak Al był w alternatywnej rzeczywistości to był pierwszy odcinek z Jeffersonem. Albo jak Marcy śniło się że Al jest jej mężem.
Najlepszy odcinek to był ten w którym Św. Mikołaj ginie po nieudanym skoku spadochronowym na trawniku u Bundych
Tak, to był 2 sezon. Pijany Mikołaj skacze z samolotu ze spadochronem i rozbija się o ziemię w ogródku Bundych :) Zabójczy odcinek. Marcy prawie oszalała, policjanci przenoszą przez dom zwłoki Mikołaja w plastikowym worku a tymczasem Bundy, jak gdyby nigdy nic, siedzą przy stole i obżerają się pizzą. To początkowe epizody, serial dopiero się rozkręcał, z odcinka na odcinek robiło się coraz bardziej jajcarsko :)