Jak wam się podobał najnowszy odcinek? Moim zdaniem nie był taki zły, ale bywały lepsze.
Podobał mi się ten odcinek, co prawda nie był tak powalający jak np. "ogór" ale jesli w kolejnych odcinkach utrzyma się ten poziom to sezon śmiało można zaliczyć jako udany.
Moim zdaniem odcinek na podobnym poziomie co premierowy 15 sezonu, czyli nic szczególnego, choć zawierał nieco więcej śmiesznych momentów.
Kiepscy od dobrych 5-6 lat obniżyli poziom i to znacznie. Aż zał czasem patrzeć na zdziadziałego Ferdka i Paździocha, którzy już dawno przestali być zabawni. Nawet Walduś, który od zawsze był przygłupem jeszcze większym od swojego mentora - ojca, zmądrzał w niesamowity sposób.
Niepotrzebnie na siłę ciągną ten serial moim zdaniem.
5-6 lat? Nie przesadzaj, bo w tamtym okresie powstało wiele świetnych odcinków, a sam Walduś po powrocie nie zmienił się aż tak znacząco. Niestety zgadzam się, że ostatnie odcinki prezentują poziom przynajmniej o klasę niższy.
Najlepsze odcinki Kiepskich powstały w latach 1999-2002, z udziałem Babki przede wszystkim. Te w latach kolejnych prezentowały bardzo nierówny poziom. Może to przez zmianę dawnego i sprawdzonego schematu, czyli:
Ferdek zakłada interes życia, który zawsze okazuję się katastrofą.
Teraz Ferdek zajmuje się głównie problemami społecznymi, czy relacjami międzysąsiedzkimi, które są zwyczajnie nudne.
Dla Ciebie. Odcinki, w których Ferdek zakładał "złote interesy" zwyczajnie się wyczerpały, bo ile mogli to ciągnąć? Sam pamiętam jak w jednym odcinku Ferdek wymieniał Waldkowi ich biznesy, a potem powiedział, że trzeba będzie kończyć ten odcinek, bo już nic innego mu do głowy nie przychodzi. Nie ma co sugerować się tym, ale fakty są takie, że biznesów było już mnóstwo i zwyczajnie zmieniono formułę serialu. Z lat, które wymieniłeś, także powstał niejeden średni, żeby nie powiedzieć słaby odcinek.
Ale te odcinki były w większości ciekawe. Mnie jakoś nie bawi motyw Boczka spożywającego głośno pokarmy, czy Paździocha zapominającego jak się nazywa. Oni są do tych ról już za starzy zwyczajnie. No może poza Haliną, która teraz wygląda dużo lepiej niż 10 lat temu.
Kwestia gustu. Po odejściu Żukowskiego leciało wiele świetnych odcinków (Zły Boczek, Grzałka, Portier, Ekolodzy, Telewidz, Lista Mariana etc.), dlatego nie uważam, że serial zaczął się psuć po zniknięciu Waldusia.