jest serialem dobrym,a jak na polskie warunki arcygenialnym.Widzę,że jest podział na zwolenników nowych odcinków i starych,a swoje sformułowania często wyrażane są w sposób agresywny.Ja opowiem się za starymi,ale nowe odcinki niektóre są fajne jak Trzystu czy Odyseja kosmiczna.Serial skończyłem oglądać na obecnej serii po odcinku kontener.Nie lubięJolaśki,Kozłoskiego oraz kierunku w jakim idzie obecnie serial.Podoba mi się natomiast Badura i jego gatki.Śwk swoje lata świetności ma już za sobą i nie wróci do swojej pierwotnej formy.Śmierć Krystyny Feldman grającą babkę obniżyła loty tak jak zrobienie z Waldusia pantoflarza,a ta Jolaśka zamiast mózgu ma chyba orzeszki.Pazdzioch stał się przyjacielem Ferdka,Kozłowski prezesem i jakimś panem Kiepskiego,Boczek zidiociał do reszty i mówi tylko dupa,cycki,gówno.Walduś jakiś taki nieogarnięty i po tej Ameryce zdziczał kompletnie.Świat według Kiepskich miał pokazywać nasze wady w sposób zabawny i humorystyczny,a obecnie pokazuje nasze wady,ale nie ma już takiego humoru co kiedyś.Dla mnie 10/10,bo wychowałem się na tym serialu.Nie mam nic do osób co nie podzielają mojego zdania,ale nie pochwalam zachowań niektórych osób na tym portalu.Szkoda,że trochę zniszczono serial,ale mogło być gorzej chyba,że gorzej już nie da się zepsuć dobrego sitcomu.Mam nadzieje,że Śwk nie stanie się drugą Kac Wawą.
Z jedenj strony będąc młodszym inaczej patrzyło się na ten serial, ale z drugiej strony po tylu odcinkach należało dodać do serialu trochę świeżej krwi. Moim zdaniem zabieg niezbyt udany, no ale z drugiej strony ciężko spodziewać się po Khamidowie teraz rewelacji kiedy dodatkowo reżyseruje 'trudne sprawy' i 'dlaczego ja'. Problem tkwi w koncepcji która się chyba wypaliła reżyserowi, a to czym ją zastąpił obniża loty. Pamiętam wspaniałe odcinki, które pod płaszczykiem humorystycznej sceny odkrywały nasze narodowe bolączki, a i czasami były bardzo pouczające:)
Mnie osobiście podobały się nawet 2 pierwsze sezony Yoki. Ale tak od odcinka 308 wzwyż to jest coraz gorzej. Greenboxy, Ferdek sługus Kozłowskiego, Waldek pantoflarz, Jolaśka wygląda i zachowuje się jak dzi*ka, na siłę robią z Boczka idiotę, Paździoch nie jest mendą, stał się przyjacielem Ferdka, sam Ferdek zdziadział i stał się chamski (jaki od początku był, wszyscy wiemy, ale z wrzucaniem co 2-gi wyraz G*wno dupa to już lekka przesada), serial zrobił się taki ,,czysty'' (np. nie ma już napisu w kiblu ,,W kupie siła'' i tego lekkiego posmaku patologii i biedy), Mocne fulle i kłótnie pod kiblem należą do przeszłości. Może według Ciebie to detal, ale zlikwidowali już nawet kultową tabliczkę ,,T.W. Paździochy'' i tę muzyczkę przy przejściach scen. Dla mnie Kiepscy się skończyli, nie powrócą nawet w formie z 2008.
fajne odcinki zdarzały się tak do odc. Urodziny z marca 2010. potem to były wyjątki, jak np. Wielkanocny zając, Jajko pokoju, Dług, Trzy anansy, Plajtajszyn.