2005 rok odejście Waldka, czy Waldek jest wspominany przez Ferdka w dalszych odcinkach, mówią coś już o jego wyjechaniu do Ameryki ?
Jest,ale bardzo rzadko,pamiętam pare(lub jedną sytuacje)gdy Ferdek siedzi tam gdzie zawsze,obok niego Halina i myślą co tam u Cyca tak długo się nie odzywa.Było być może jeszcze parę takich sytuacji,ale krótkich i mało znaczących,w końcu to serial komediowy więc nie oczekuje się w nim wylewania łez.
Mylisz się. Z powodów osobistych Żukowski zrobił sobie przerwę od serialu na kilkadziesiąt odcinków, po czym wrócił znów na kilkadziesiąt odcinków. To właśnie w trakcie tej przerwy był wspominany, po jego definitywnym odejściu nikt już nie wspomniał o jego losach.
Zapewne masz racje,w każdym razie przypominam sobie takowe sytuacje,ale czy to było przed czy po jego ostatecznym odejściu tego pewny nie jestem.
Po jego definitywnym odejściu na 99% nikt o nim nie wspominał, podobnie jak o babce, kiedy p. Feldman zmarła.. Chociaż niedawno została wspomniana przez Ferdka w odc. "Cztery noce z Marią" - niestety jako "świętej pamięci"..