Co sądzicie o dzisiejszym odcinku ? Jak dla mnie zdecydowanie najlepszy z tego sezonu. Ocena 9/10
yyy... to był chyba 7 odcinek! A wracając:
Odcinek bardzo fajny, ale jak dla mnie za duzo wulgaryzmów. Trzy teksty co mnie rozwaliły:
1. obejrzałem film na youdupe
2. - Jestem w ciazy! - co pan odpowie? - K.... Mać!
3. tekst Halinki o pośredniaku
Kozacki. Od A do Z.
Dracz jest rewelacyjny w każdej sekundzie swojego pobytu na ekranie. Gąs to samo. Dużo Paździocha zawsze robi akcję, a do tego on ma zawsze najlepsze kwestie do wyartykułowania. Już nawet przymknę oko na to, że mało dyplomatycznie dali Koterskiemu zarobić na koks ;)
"Albo gramy, albo s.ramy !" - wulgarne, żałosne i prymitywne, nie ? Ale jak on to powiedział, z jaką ikrą i intonacją ... cesarstwo :)) na tym polega cała zabawa.
Nom, za dużo. Piiip, piiip, piiip... ;-/ Wreszcie pośredniak był! I super tekst: gramy albo sramy! Nie oceniam, bo mi się nie chce...
A co tu sądzić? Takiego gówna nie można osądzić. Może to własnie gówno jest poza prawem? Wielekroć próbowałem życzliwie podejść do "nowych kiepskich", ale to co struga Yoka (debil do entej), to kompletne nieporozumienie. Ani ładu, ani składu, a o humorze nie wspomnę, bo go nie ma. Niestety kiepscy aka yoka to nudna i smutna jak pizda telenowela. Nie odrózniam już tych wypocin od telenowel latynoamerykańskich. Żadnej różnicy poza tym że w kiepskich próbują gadać po polsku.... Żal, bo to był świetny serial.