Chyba najbardziej ich z całego serialu uwielbiałam.Babke byla zarąbista ciagle wkurzała Ferdka i jej koziołek matołek.Natomiast Walduś...mmhhh co tu dużo móiwic jego śmiech,teksty i zahcowanie mówi samo za siebie.Keidys Walduś był spoko natomiast w nowych odcinkach gdy ożenił się i wogóle to już nie jest ten sam walduś co kiedyś.
co do babki to się zgadzam... ja też bardzo ją lubiłam.
Natomiast Waldek jest głupim, nieśmiesznym debilem.
Również się zgadzam że babka i walduś byli jednymi z najlepszych postaci. Niestety pani Krystyny Feldman nie ma już wśród nas a co do Waldka to już nie jest ten sam Waldek co był kiedyś. Co do tego że Waldek jest "nieśmiesznym debilem" to wiadomo każdy ma swój gust i trudno z tym polemizować, jednak według ciebie klaudia_19961 byłoby lepiej gdyby był wykształconym magistrem. W nowych odc. Waldek jest już "mądrzejszy" i co to dało? Według mnie przyniosło odwrotny skutek od zamierzonego, wogóle nie śmieszy. Oczywiście powiesz że najlepiej jakby go wogóle nie było ale ja bardzo lubię tą postać, ale tylko z tych starszych odc. w tych nowych to już nie to. I dlatego że tak powiem przez wzgląd na "dawne czasy" zawsze będe bronił tej postaci ;)
jak chcesz...
natomiast ja nigdy go nie lubiłam (ani kiedy był głupi, ani teraz kiedy jest mądrzejszy) i nigdy tej postaci nie polubię, ponieważ mnie strasznie wkurza (najbardziej to tym jego idiotycznym śmiechem)
Ja Waldka lubiłem bardziej jak sie zachowywał tak troche normalniej
np w odcinku
,,Kiepski Mózg" gdzie załatwił Magnetowid
albo ,,Kiepscy Mordercy"
Walduś był kozacki kiedyś, jego przekrecane słowa i zabójczy śmiech rozwalał system teraz lipa niestety;/