Według mnie najlepszy odcinek serii. Ocena 7/10. Idealnie odwzorowana Polska rzeczywistość.
Mi też się bardzo podobał ten odcinek. Chyba najlepszy z obecnej serii dotychczas.
Dlaczego szmelc? Nawet tego nie uzasadniłeś. Moim zdaniem jak na razie najlepszy odcinek tej serii. I w ogóle ostatnich lat. Przesłanie aż nad wyraz czytelne i naprawdę mógłbym go ogladać kilka razy pod rząd.
Nikt inny też nie uzasadnił, a ich się nie czepiasz;). Nie no, poniżej
wyjaśnienie.
Na początek pytanie: co WAM się w nim podobało? To, że faktycznie miał
"przesłanie" (podobnie jak każdy obecny odcinek "Rodziny zastępczej PLUS" i
inne szmiry)? Ale czy to Wam wystarcza? Mi absolutnie nie. A słaba gra
Boczka, wredna Halinka czy marniutkie efekty niczym te w youtube'owych
amatorskich filmikach (co to miało być w momencie posiedzenia przy "Stasiu"
czy jakoś tak? Robił to ktoś cofnięty w rozwoju, czy zupełny amator?
Największy kicz, jaki ostatnio widziałem) tylko mnie obrzydzają. No i nie
zaśmiałem się ani razu, ba!, nawet się nie uśmiechnąłem lekko, więc po co
ten sztuczny - i NADAL beznadziejny - śmiech? Przecież "Pierwsza miłość"
jest dużo śmieszniejsza!
To by było na tyle, choć jakbym przysiedział na dłużej, to na pewno coś
jeszcze bym znalazł. Samo "przesłanie" mi zdecydowanie nie wystarcza.
Zgodze siętylko z jednym, że Pierwsza Miłośc jest czasem śmieszniejsza bo jest tak popierdolonym serialem że zawsze mam zwałe z tego cyrku.