Jedyny serial, który budzi takie emocje od pierwszego odcinka. Nie jakieś gówna
pseudokomediowe w stylu 13 Posterunek, ale porządna dawka absurdu z przesłaniem. Nie
dla debili. Bywają wpadki, ale jak to ktoś, kiedyś, mądrze powiedział: ten się nie myli, co nic
nie robi. Dla mnie rewelacja.
Budzil emocje, ale do 270 odcinka chyba. Od kiedy pan Yoka wzial sie za nasza polska perelke serialowa, kaszane zrobil z tego niesmieszna. Ale na pocieszenie mam iple ze starymi odcinkami. Tych nowych to w ogole nie powinno sie brac pod uwage ;) Jak teskno mi za takimi akcjami. Teraz to nuda jak flaki z olejem:
http://www.youtube.com/watch?v=z-qZ75qcu7U&feature=feedlik