Miałem nadzieję, że po tym jak Waldek wyrżnął głową w szafę i upadł to po chwili podniesie się i będzie tak samo głupkowaty jak kiedyś za starych dobrych lat :P
Niestety nic takiego się nie stało.
Nie wiem dlaczego, ale wszyscy, co oglądali i których ja znam, żałowali, że po tym upadku Waldek - albo nie zmienił się na tego w starym stylu albo wyrżnął tak, że zniknąłby z serialu. Chyba wszyscy nie trawią już tego nowego Waldka i jego Jolaśki