PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87947}
6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 112697
4,9 20 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich
lukaszlipinski

na pewno są inne.
a to już zaleta.

humor jest inny.
nie każdy to chwyta, nie każdy umie go dostrzec.

dialogi są lepsze, także monologi.

a generalnie : wśród starych były odcinki lepsze i gorsze, wśród
nowych jest tak samo.

najlepiej rozmawiać o każdym odcinku osobno.
formułowanie jakichś generalnych sądów mija się z celem, zwłaszcza
jeśli polega na rzucaniu tezy bez pogłębionej argumentacji i jakichś
sensownych, pojemnych przykładów.

ocenił(a) serial na 8
manning

Nowe odcinki są lepsze, chociaż nie zawsze podoba mi się w nich Jolasia i nowy Walduś. W 2 ostatnich sezonach twórcy radzą sobie jednak z nimi dość dobrze. Podoba mi się poprawa oprawy wizualnej i efektów specjalnych, niegdyś dość obskórnych. Ze starych odcinków owszem było dużo wartościowych, równie dobrych jak obecne, np. Właściciele - świetnie parodiujący ówczesne problemy własnościowe po 1989 r., Walduś w Krainie Czarów - z alternatywną rzeczywistością, urocza chrześcijańska bajka Ziarno, świetnie obśmiewający kult Ameryki Chłopaki Okej, genialne ukazanie ludzkiej znieczulicy dzisiejszych czasów w Znieczulicy społecznej, podobało mi się też, mimo prawicowych poglądów, przeniesienie Procesu Kafki na Ferdynand K., dobra parodia fałszywej religijności w Wiara czyni cuda i wiele innych. Za dużo było jednak słabszych odcinków, niewiele wystających powyżej dość prymitywnego śmiechowiska w stylu Zrób sobie babkę. W sumie również jestem przeciwny postrzeganiu serialu w podziale na stare i nowe odcinki, bo twórcy są tak naprawdę Ci sami, a przynajmniej podobni. Chciałem jednak obronić niesłusznie krytykowane nowe odcinki, z arcydziełami dość skromnego gatunku - komedii, surrealizmu, takimi, jak: Utopia - Łandepoland, Dance Macabre ze świetnym motywem szyderstwa losu, Salto - parafraza sztuki życia, Czułe Słówka - gorzkiej refleksji na ponure życie i niekoniecznie lepsze to wyśnione, czy też traktujących o sferach finansowo-moralnych - Eldorado czy Biedny kraj bogatych ludzi. Mógłbym o każdym i innych odcinkach mówić długo, ale jako że szkoda czasu, niech wystarczy to, co zostało powiedziane.

ocenił(a) serial na 10
lukaszlipinski

Nic, dodać nic ująć. Nowe odcinki także mają swój urok, tyle że na swój inny sposób. Ja też jestem przeciwny podziałowi odcinków na Okiłowskie i na Yokowskie. Należy zakopać topór wojenny, który trwa dość długo. Poza tym stary pomysł na serial się już wyczerpał. Teraz powiem też to, co już dawno zostało powiedziane rzez wielu użytkowników tegoż forum. : nie podoba się nowa formuła, to nie oglądać = sprawa rozwiązana? - rozwiązana! :)

ocenił(a) serial na 8
top10

Otóż to. W sumie każdy odcinek tego serialu jest przynajmniej niezły i niesie za sobą jakieś refleksje. Nowe jednak, szczególnie od wiosny 2010, pod względem artystycznym, środków przekazu i treści podobają mi się szczególnie. :)

lukaszlipinski

w sumie, to sam od dawna przekonują, ze te nowe odcinki mają treść i urok, więc nie będę polemizował
z kimś, kto gra w tej samej drużynie :]


ocenił(a) serial na 9
lukaszlipinski

Nowe odcinki nie są "minimalnie" lepsze. Moim zdaniem są O WIELE lepsze. Pierwsze odcinki to bezwiedne miotanie się, dłużyzny, gagi, które w ogóle nie są śmieszne, albo takie sobie. Np. odcinek "Kiepscy zboczeńcy" to jakaś upiorna pomyłka. Dopiero potem "Kiepscy" wypracowali swój niepowtarzalny styl, w którym śmieszność polega na sytuacyjności, nieporozumieniach, a nie przegadanych drętwych dowcipach jak w amerykańskich sitcomach, które są żenujące.

ocenił(a) serial na 8
robokopo

I w starych i w nowych zdarzają się żenujące sceny i dowcipy, więcej jest zaś, zwłaszcza w nowych, pozytywnych rzeczy. Kiepscy zboczeńcy to akurat dobry odcinek, z niezłą parodią sfery intymnej, chociaż przyznaję, że język i stylistyka odcinka i tego okresu, tak do 2002.r. mogą odstraszać. Dla mnie poważne pisanie serialu, wcześniej od czasu do czasu, zaczęło się gdy powstało Trio Yoka-Sobiszewscy w sezonie 2002/2003, a tak od jesieni 2004 do 2010 widać stopniowy wzrost poziomu, który obecnie jest bardzo dobry. Dawne odcinki pceniam na 7/10, a nowe na 8/10. :)

ocenił(a) serial na 10
lukaszlipinski

W której warstwie na przykład?

ocenił(a) serial na 8
jan_niezbedny0

Nowe odcinki są najczęściej lepsze, jeśli chodzi o treść - mają lepszą, dojrzalszą fabułę.
Bohaterowie są lepiej zarysowani i pokazani z różnych perspektyw.
Bohaterowie się starzeją lub dojrzewają, przez co zmienia się również charakter.
Humor jest mniej przaśny, a bardziej dialogowo-sytuacyjny.
Jest ich zresztą więcej i na ogół dobrze wpisują się w świat przedstawiony.
Jest więcej odniesień do motywów literackich, filozoficznych czy też do kultury i popkultury.
Jest lepsza jakość obrazu i zdjęcia są ciekawsze.
W nowych występuje więcej lokalizacji.
Muzyka i oprawa dźwiękowa również stoi na wyższym poziomie.
Nie zmienia to faktu, że i dawne odcinki są również bardzo dobre.
Serial się jednak ciekawie rozwija i na ogół dobrze oddaje ducha czasu.
Powrotu do dawnych Kiepskich nie ma więc także, że względów czysto naturalnych.
W sumie jednak lepiej oceniać serial, jako całość, która w przypadku tego serialu wypada świetnie.

ocenił(a) serial na 10
lukaszlipinski

Lipa z sosną równo rosną.
Teza o subtelności i ambitniejszym humorze, rzekomo dla inteligentniejszej publiki to największa z bzdur lansowanych na tym forum, brzmiąca jak robota na zamówienie ATM-u, albo pobożne życzenia nuworysza aspirującego do wyższych sfer.
Te wszystkie zaklęcia o nawiązywaniu do wielkiej literatury/kina są śmiechu warte w konfrontacji z efektem widocznym w środy o 20.00.
Równie dobrze łamaga potykająca się o piłkę mogłaby wyjść na boisko i ogłosić, że teraz będzie grać jak Messi.

Lepsza treść? Raczej wtórność do sześcianu. Odcinki przeględzone, rozwlekła, jałowa paplanina (całkiem w stylu niektórych userów tego forum) zastąpiła to, co było najlepsze - krótkie, treściwe i p. wszystkim zabawne scenki zgrabnie poukładane w spójną całość.
"Subtelność" humoru i "błyskotliwość" dialogu jak spod tępego topora.
Gra aktorów dużo słabsza - apatyczna i bez dawmnego entuzjazmu, postaciom ukradziono ich charakter.
Ścieżka dźwiękowa kompletnie niedopasowana, nadająca sie do mydlanych oper, przy tym podkładu jest za dużo - ale to niestety ogólnie zajob wielu filmowców dzisiaj, nie mogą sie zdecydować czy kręcą film, czy wideoklip. Nadmiar muzyki ma ma chyba tuszować miałkość scenariuszy.
Nadużywanie tandetnych greenboxów, sztuczki ze światłem, kamerą też chyba to miały na celu.
To nie jest żadna celna obserwacja zmiany czasów i obyczajów, bo ludzie nie zmieniają się tak z dnia na dzień (a już na pewno nie w Polsce), tylko raczej widzimisię Yoki, awansowanego przez fanów na "zbawcę" serialu, niegdsiejszego twórcy kosmatych stworków z kosmosu, podkradajacych piwo.

jan_niezbedny0

wszystko źle.
wszystko strasznie.
wszystko do d...
wszystko dno.
nędza nad nędzami i wszystko nędza.

nic tylko się powiesić ;]

ten post powyżej może służyć jako modelowy przykład sprowadzenia
własnej krytyki ad absurdum.

i to bez żadnego konkretnego argumentu.

"odcinki przeględzone" - nie ma żadnych przykładów. nic. nul. zero. znaczy się : wszystkie :]

"jałowa paplanina w stylu niektórych userów tego forum"
wziął i sam siebie podsumował :}

w sumie, nic nowego się nie dowiedzieliśmy... piuuuu, bziuuuuu, a brzoza była pancerna.

ocenił(a) serial na 10
manning

Z twojego piuuuu, bziuuuuu, za to najwięcej wynika, trollu.
3000 postów i w każdym ten sam bełkot.

jan_niezbedny0

tak tak, wszystko źle, wszystko strasznie, sam bełkot, wszystko upada, srom korony
polskiej ;]]

człowieku, narzekasz, smucisz, smęcisz, zrzędzisz, biadolisz, lamentujesz, histeryzujesz, pitolisz :]
jesteś Smerfem Marudą, tylko on miał czyste majtki.

ocenił(a) serial na 10
manning

Nikt ci nie każe filmwebowa piczko czytać moich postów, tym bardziej jeśli masz przez to brudne majtki. Do dyskusji cię nie zapraszałem, więc swoje śmieszne żale kieruj do siebie, skoro każdy krytyczny post na temat filmu wywołuje u ciebie atak głupawki i poluzowanie zwieraczy.

jan_niezbedny0

"filmwebowa piczko" :]
o, skojarzenia seksualne...
a ja taki nieuczesany :]



użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Fabuła nie pasuje, humor też nie taki, muzyka zła jak w operach mydlanych, nawet gra aktorów Ci nie odpowiada. Po co Ty więc dalej ten serial oglądasz, skoro uważasz, że wszystko w nim jest złe? Lubisz sobie ból sprawiać, czy jak? Przecież to już pod jakieś zboczenie podchodzi. Ty tak masz tylko w przypadku Kiepskich, czy przy każdym serialu, którego nie lubisz oglądasz wszystkie odcinki by tylko na forum wylać jakieś swoje żale i napisać jakie to jest gówno? Nawet mi nie próbuj znowu wmówić, że nie leczysz w ten sposób kompleksów, bo i tak nie uwierzę.

,,3000 postów i w każdym ten sam bełkot.''.

I widzisz? Znowu o sobie piszesz... Każdy Twój post traktuje zupełnie o tym samym - mieszaniu Kiepskich z błotem. Ja Twoich postów nawet czytać już nie muszę, bo z góry wiem jaka będzie ich treść.

może on w ten sposób o pomoc woła ?
podobno samobójcy tak mają w ostatnim stadium depresji ? ;]]

ocenił(a) serial na 10

Abarekiller & manning - czyli po staremu: pozycja 69.

Twój brak godności, to twoja sprawa chłopczyku. Jak chcesz włazić w tyłek trollującemu głupkowi forumowemu też nic mi do tego, tylko rób to łaskawie na swój rachunek i mnie w to nie wciągaj. A jak uważasz, to ja zaczepiam tzn. że powinieneś się leczyć.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Powinieneś się leczyć!

Powiedział gościu, który gdy widzi jak jeden facet przyznaje rację drugiemu to jego pierwszym skojarzeniem jest pozycja 69.
Tego to nawet komentować nie trzeba. Jak kiedyś coś o Red Tube napomknąłem to się wielce oburzony poczułeś, a teraz sam z pozycją 69 wyskoczyłeś.

,,Filmwebowa piczko''.

Ładnie. Widzę, że nareszcie zaczynasz pokazywać swoją prawdziwą twarz. Od początku wiedziałem, że jesteś chamem, ale nie sądziłem, ze zniżysz się, aż tak by ludzi od piczek wyzywać.

,,tymczasem swoje porady i krzyki co mam oglądać i co mi wolno o Kiepskich pisać możesz sobie wetknąć - wiesz gdzie. ''.

Więc może napiszesz po co Ty ten serial oglądasz skoro nic Ci się w nim nie podoba? Czy to rzeczywiście objawy masochizmu, czy po prostu znalazłeś sobie kozła ofiarnego, na którym wyładowujesz swoje niepowodzenia życiowe?

Jeszcze bym Cię poprosił o wytłumaczenie co znaczy u Ciebie ,,Odcinki przeględzone, rozwlekła, jałowa paplanina''. oraz ,,postaciom ukradziono ich charakter.''. bo jak już coś nabazgrzesz to racz dać potwierdzenie na to co piszesz, bo rzucać hasłami to nawet damian-ileśtam potrafi.

ocenił(a) serial na 10

Schemat zawsze ten sam - twój idol startuje do kogoś z pyskiem, kiedy dostaje adekwatną odpowiedź wyskakujesz ty, szczerząc się i warcząc w jego obronie , oraz lamentując nad jego strasznym losem i będąc kompletnie ślepym na fakt, że zaczepki wychodzą od niego...

Jakby tego było mało porównujesz moją reakcję na głupawą personalną zaczepkę do swojego występu sprzed paru m-cy, kiedy jednego z userów odesłałeś do walenia konia na Red Tubie, bo miał czelność skrytykować obecną wersję serialu... Granice głupoty dla ciebie nie istnieją.

W związku z tym ja też mam do ciebie uprzejmą prośbę (ostatnią) - żebyś mi więcej d.... nie zawracał, póki nie nauczysz się wypowiadać z sensem i sam za siebie.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

,,Granice głupoty dla ciebie nie istnieją.''.

Ponownie mówi to facet, który wcześniej widząc, że przyznaję komuś rację wyskoczył z pozycją 69 i zwyzywał usera od piczek

Oczywiście na postawione przeze mnie wcześniej pytania nie odpowiesz, bo po co? Zapytałem po co oglądasz serial, który Ci się nie podoba? Czy to masochizm czy odreagowywanie niepowodzeń życiowych? Ale osobiście skłaniam się ku jednemu i drugiemu. Jesteś materiałem dla psychiatrów, bo nawiązać z Tobą rozmowy nie da rady. Znowu nie potrafisz się obronić ze swojej grafomanii, którą popełniłeś i poprzeć stawianych zarzutów argumentami.

I zawrócę Cię dupę znowu kiedy tylko przeczytam kolejnego emo posta n.t. Kiepskich, w którym żalisz się jaki to serial jest zły, wszystko w nim jest złe, ludzie są źli, świat jest zły, a Ciebie nikt nie kocha. Chyba, że nauczysz się stawiane przez siebie zarzuty popierać argumentami zamiast tylko rzucać hasłami.

"Jeszcze bym Cię poprosił o wytłumaczenie co znaczy u Ciebie ,,Odcinki przeględzone, rozwlekła, jałowa paplanina''. oraz ,,postaciom ukradziono ich charakter.''. bo jak już coś nabazgrzesz to racz dać potwierdzenie na to co piszesz, bo rzucać hasłami to nawet damian-ileśtam potrafi."

Jak niskie IQ trzeba mieć,żeby nie rozumieć wyżej wymienionych zastrzeżeń,w dodatku mieć czelność i skamleć o wytłumaczenie ich?

ocenił(a) serial na 8
Mr_Orange92

Przecież Manning i Abarekiller, to dwa żałosne trolle które nie potrafią zrozumieć nic po za ich żałosnymi pseudo argumentami. A Abarekiller mówisz, że boisz się jana_niezbedny0, za jego porównania, a sam kiedyś podałeś przykład o redtube i "sztywnieniu rąk".

ocenił(a) serial na 10
buisnes

Chłopie to jest daremny temat, odpuść bo szkoda czasu. Widzisz jaki to ciężki stan - on jest tak otumaniony, że nawet nie widzi, że sam zaczął. Nie zaczepiane wyskakuje to do mnie pierwsze z ryjem, bredzi coś o zboczeniach, a potem jeszcze trzaska d..ą obrażony... :)))
Najlepsze wyjście olać, bo z klinicznym debilem nie ma rozmowy.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

A no nie rozumiem. To tak samo ja sobie mogę napisać, że postaciom dopiero po przejęciu reżyserii przez Yokę przybyło charakteru, bo dawniej go nie mieli. Można? Można. Oczywiście nie uważam tak ale to tylko przykład. A Ty spróbuj z tym potem dyskutować. I kto w takim wypadku ma rację? On, który uważa, ze postaci u Yoki nie mają charakteru, czy ja twierdzący zupełnie inaczej? Dlatego trzeba stawianą tezę poprzeć argumentami, bo samo powiedzenie czegoś to za mało.

,,Nie zaczepiane wyskakuje to do mnie pierwsze z ryjem, bredzi coś o zboczeniach, a potem jeszcze trzaska d..ą obrażony... :)))''.

Bo po to jest forum DYSKUSYJNE jasiu bym ja mógł sobie każdą Twoją opinię skomentować. Piszesz coś na internecie to miej świadomość, że każdy może to co napisałeś skomentować, a Ty będziesz zmuszony bronić swojego zdania. Tak działa forum. Nie podoba się, nie korzystaj z niego, nikt po Tobie płakać nie będzie. Oczywiście musiałeś wyjawić swoje kolejne fantazje i zaczyna Ci się coś roić że trzaskam dupą... Racz przestać w końcu przelewać te swoje ułańskie fantazje na klawiaturę.

,,Najlepsze wyjście olać, bo z klinicznym debilem nie ma rozmowy.''.

Dokładnie! Jesteś na to najlepszym przykładem jasiu. Proszę o rozwinięcie tego co wcześniej napisałeś o Kiepskich tak by można było rozpocząć rozmowę, ale jasiu nie bo po co?

Na tej płaszczyźnie nie ma pola do dyskusji,widzę że faktycznie masz sporych rozmiarów klapki na oczach sponsorowane przez manninga,że chcesz polemizować już z tak subiektywnymi odczuciami odnośnie tego sitcomu.. tfu! brazylijskiej telenoweli.

Mr_Orange92

a z czym można polemizować, skoro nie z subiektywnymi odczuciami ?
z obiektywnymi odczuciami ? :]

opinia i pogląd nie istnieją bez umiejętności merytorycznego ich
uzasadnienia i obrony przed krytyką.
jesli chcesz dowodzić, że chroni cię "subiektywizm", to popadasz w
kompletny nonsens.
obiektywne jest tylko to, co czego da się dowieśc materialnie.
opinie dotyczące serialu są niematerialne, dlatego są nieobiektywne, a zatem
wymagają merytorycznej obrony.
nie masz argumentów ? siedź w krzakach i nie wychylaj się, bo jeszcze czymś
oberwiesz :]

"brazylijska telenowela'
która konkretnie ?

problem twój i twoich rózowych kolegów polega na tym, że łatwo wam
rzucać hasłami, ale kiedy dostajecie pytanie o uzasadnienie takiej
czy innej opinii - pęka wam żyłka w tyłku i krew was zalewa.

użytkownik usunięty
Mr_Orange92

No ale przecież jakieś cechy i zachowanie się przecież na ten charakter składają. Halina z czasem nabrała charakteru. W pierwszych odcinkach jej postać była na dalszym planie. Tylko opieprzała Ferdka, że nie chce mu się robić. Z czasem dostała nieco więcej czasu antenowego, dużo pojawiło się odcinków o jej relacjach z Ferdkiem. Kipiel-Sztuka ma obecnie większe pole do popisu niż dawniej, może zagrać więcej sytuacji niż tylko wydzieranie się na Ferdka wyrażać emocje. Nieraz przecież była dobrą żoną chcącą miło spędzić czas z mężem, co z kolei kolidowało z planami Ferdka o napiciu się z sąsiadami wódy. Właśnie dzięki takim odcinkom postać Haliny bardzo się rozwinęła Bo poznaliśmy ją z nieco innej strony niż tylko zapracowana żona wiecznie drąca się na męża. Helena Paździoch to samo, dawniej bohaterka 4 planu, dzisiaj jedna z ważniejszych postaci.

Poza tym postaciom z Kiepskich charakter zmienia się co odcinek. Najlepiej widać to na przykładzie Paździocha, który co chwilę ma nową osobowość. Jak można w takim układzie pisać, że bohaterowie nie mają charakteru.

A jasiu to już tak ma, że najpierw jakąś głupotę napisze, a potem mota się bo nie umie uzasadnić tego co wcześniej napisał. Kiedyś nabazgrolił że Paździochowa była tak samo rozwiniętą postacią w pierwszych 100 odcinkach jak jest obecnie. Napisałem, ze to nie prawda, bo to właśnie teraz twórcy bardziej ją rozwineli i jako przykład podałem nowe odcinki, w których gra niemal główną rolę. Jasiu miał podać takie same tylko w przedziale od 1-100, w których postać Heleny gra rolę większą nie ograniczającą się jedynie do wyzywania męża od łysych mend. Oczywiście odpowiedzi nie otrzymałem, bo wśród 100 pierwszych odcinków nie ma takiego, w którym Helena gra ważniejszą rolę. Ale jako, że jasiu nie umie przyznać się do pomyłki to zaczął pieprzyć, że niby jak on ma to udowodnić. Jakoś ja potrafiłem udowodnić że teraz jej postać jest bardziej znacząca.

jan_niezbedny0

'pozycja 69"
o seksie mówi znów...

podaj mi numer konta - zasponosoruję ci dziewczynę albo chłopaka z agencji.
widać, że od dawna nie miałeś przyjemności, stąd to narzekanie, a teraz agresor i
steretypowe skojarzenia [homo]seksualne :]

cóż, głodnemu chleb na myśli.

ocenił(a) serial na 10
manning

Nie wysilaj sie chłoptasiu. Sprowadzanie każdej gadki na tematy seksualno-fizjologiczno-bieliźniane to jest akurat twoje niezdrowe hobby i nikt poza tobą, oraz twoim równie pobudzonym i rozumnym waflem się na tym forum tak nie zachowuje, ale chcesz koniecznie odwracać kota ogonem i robić z siebie coraz większego durnia, twoja sprawa.

użytkownik usunięty
jan_niezbedny0

Pozycja 69, piczka, aluzje do wsadzania czegoś w cztery litery, a teraz jeszcze doszło odwracanie kota ogonem :) . Nie wiem jak reszta, ale ja się zaczynam powoli tego człowieka bać.

jan_niezbedny0

oho, skierował ostrze swojej erekcji w stronę "odwróconego ogonem" kota :]]





ocenił(a) serial na 10

PS. A z portalu FW mnie wyrzucisz jak tylko go sobie kupisz, tymczasem swoje porady i krzyki co mam oglądać i co mi wolno o Kiepskich pisać możesz sobie wetknąć - wiesz gdzie.

Z poważaniem...

jan_niezbedny0

znów chce 'wytkać wiadomo gdzie" :]

albo seksoholik na głodzie, albo prawiczek w rozpaczy :]

ocenił(a) serial na 8
jan_niezbedny0

Z racji braku czasu bardzo chętnie przytoczę kilka przykładów i odniosę je raczej do nowych odcinków, bo odnośnie starych powiedziane zostało już niemal wszystko. :)
1. W obecnych odcinkach humor ma bardziej wysublimowany charakter. Mniej jest wulgaryzmów czy też puszczanie oka do widza. W większym stopniu opiera się on na grze aktorskiej, zderzeniu poszczególnych wątków w fabule. Przykładem mogą być odcinki: Masakra - gdzie horror przybiera karykaturalny wymiar, fabuła wciąga i jednocześnie bawi, Bilans kwartalny - słodko-gorzkie rozliczenia Ferdka z przeszłością i nieudana próba zerwania z nałogiem, Skok w bok - dojrzali ludzie próbujący w żałosny sposób zdradzić żony z nieciekawym skutkiem, Pograbek - kapitalne unaocznienie dance macabre w wersji humorystycznej - postrzeganie ludzi przez pryzmat ich zawodu plus przedziwne przywiązanie Ferdka do nowej profesji, humor w najwyższym wydaniu, Eldorado - sąsiedzi przepijają majątek, wątpliwości natury moralnej ustępują miejsca dogadzaniu chuci ciała gdy tymczasem na wszędzie wokół bieda, Dolczewita - walka alkoholika z synową intrygantką z mężem-niedojdą w tle i jedynym pozytywnym bohaterem - Halinką czy też Bomboni - alkoholizm głównego bohatera i jego kolegi - Badury w wersji karykaturalnej przy jednoczesnym zderzeniu z innymi nie pozytywnymi postaciami, które mają poczucie wyższości.
2. Treść obecnych odcinków, zwłaszcza tych od 2011 r., jest nadzwyczaj dojrzała. Nawet wątki poboczne mają nie raz ważne znaczenie dla obrazu całości. Przy okazji występuje wiele odwołań do różnych motywów. Przykładem dojrzałości fabuły mogą być odcinki: Salto - teatr-życie - śmieszno-smutna alegoria, Pyschuszkin - ciekawa satyra na narzucanie ludziom pewnego rodzaju rozrywki, a przy okazji wykorzystanie jej przez miłościwie panująca władzę do przykrycia istotnych problemów i faktu, że nawet tzw. impreza stulecia nie została do końca dobrze wykorzystana dla rozwoju kraju, przy okazji piękna literatura rosyjska, Czułe słówka - wciskanie ludziom kitu przez reklamę i powszechne pragnienie każdego człowieka, także tego z nizin społecznych o lepszym życiu, smutno-gorzka opowieść, Dymy na wodzie - powrót do młodości i miłości z dawnych lat, z nie najlepszym skutkiem, wspomniany odcinek Dance macabre - średniowieczny chrześcijański motyw tańca śmierci plus plotki, szkodzenie innym i fałszywe rozpaczanie nad ich grobem, Łonderpoland - Utopia Morusa w wersji współczesnej, równi i równiejsi, Opowieść wigilijna - piękna historia o dawnych i współczesnych świętach, o zmaterializowaniu się obecnych i coraz częstszym zaniku wartości religijnych i rodzinnych w nich, oczywiście z pozytywnym i klimatycznym zakończeniem, Cały ten jazz - jazz, improwizacja, kwintesencja życia, muzyki i wolności, Sztuka latania - motyw Ikara i odwieczne pragnienie ludzkości o wzbiciu się w przestworza w przezabawnej wersji, Pan Gałganek - zabawa motywami literackimi, dwoistość ludzkiej natura, zła kobieta materialistka, Sobowtór - z pijaka-łachudry po przemianie wizerunkowej Ferdek zamienia się w idola kobiet, by na koniec skończyć jak zawsze, Portfel - fajna opowieść o zwykłym przedmiocie z niezwykle dojrzałym zakończeniem - Ferdek docenia to szczęście rodzinne, które ma, Eurokoko - nieudany interes, nieudacznictwo i taniec Zorby w tle, Kanalia - hołd dla Krystyny Feldman z krytyka fałszywej religijności w tle - sentymentalny odcinek. Właściwie obie kategorie - 1 i 2 mógłbym połączyć. Tyle mi przyszło do głowy w pierwszej chwili. Na pewno wiele pominąłem.
3. Gra aktorów stała się bardziej urozmaicona,. Bohaterowie są pokazani z różnych perspektyw. Przykładem może być Marian Paździoch - w paru odcinkach, np. w Świątecznej balladzie o problemach sąsiada - ofiara losu, w innych, np. Pan Gałganek - zderzenie 2 natur, w Stąd do wieczności - pazerny na laury karierowicz, itd.
4. Poprawa wizualna - z 576 pikseli do 720 pikseli (HD) plus lepsze oświetlenie, ostrość obrazu to niezależny fakt. Greenboxy dodają zaś sporo klimatu. Oczywiście, lepsze byłyby, przynajmniej czasem, zdjęciem w naturalnej przestrzeni, pytanie brzmi jednak: kto za to zapłaci, bo na pewno nie Polsat. Przykładem mogą być piękne wizualnie odcinki: Psychuszkin, Wielkij Konstruktjor czy Kosmiczna Odyseja.
5. A muzyka w tle jest miła dla ucha sympatyczna, mniej komiczna. Dawne motywy disco i pop zastąpiły klasyczne, na pewno stojące na wyższym poziomie, chociaż tamte wcześniejsze, chociaż w innej formie, wciąż się pojawiają. Przykładem mogą być odcinki: Skowyt czy też Salto.
Pozdrawiam. :)

ocenił(a) serial na 10
lukaszlipinski

Masz swoje prawo do interpretacji odcinków, ja Ci go nie mam zamiaru odmawiać, dla mnie to dalej łopatologia, jeszcze bardziej jednowymiarowa (tylko z inaczej rozłożonymi akcentami), nieudolnie maskowana odniesieniami do ambitniejszej twórczości. Poza tym wtórna (wszystko to o czym piszesz już było) i przede wszystkim nieśmieszna - a jakby nie patrzeć to jest/był sitcom.

Z przekleństwami nie masz racji, po 300-nym odcinku akurat ich przybyło, wcześniej królowało "kurde", to potem przybyło wypikanych wyrazów, "kuźwa" i "dupa" również obecnie nie rzadkość, zresztą nie w tym rzecz. I z wulgaryzmów lub prostackich zwrotów można ułożyć świetne dialogi podobnie jak z poprawności totalną smutę.

Co do gry aktorów kompletnie się nie zgadzam - poza R. Pałys wszyscy (obecni od początku serialu) grają jakby cierpieli na arcydepresję i myśleli o wszystkim, tylko nie o roli (duża "zasługa" scenarzystów i reżysera).

Podobnie z muzyką:
"miła dla ucha sympatyczna, mniej komiczna." - No właśnie, tak miła, sympatyczna i niekomiczna, że przyprawia o mdłości, człowiek ma wrażenie, że zaraz usłyszy mowę portugalska, bądź hiszpańską.

Oprawa wizualna - jak kto woli. Ja obstaję przy swoim, tandeta i niepotrzebna konfekcja, dobre do teledysków.

ocenił(a) serial na 8
jan_niezbedny0

Zgadzam się z Tobą, z wyjątkiem gry aktorskiej, bo oprócz R. Pałys, R. Kotys i D.Gnatowski też świetnie odgrywają swoje role. Z resztą bywa różnie oprócz Ilczuk, Żukowskiego, Mularczyk i Kipiel-Sztuki, którzy są sztuczni do potęgi.

jan_niezbedny0

po co się rozpisujesz, skoro zawsze piszesz to samo ?

napisz : jest źle, strasznie, bardzo strasznie, groza, zło! i masz fajrant :]

zafunuduję ci antydepresanty i chłopaka z agencji zamówię, chcesz ? :]
zobaczysz jak ci się polepszy.

ocenił(a) serial na 10
manning

Zafunduj sobie psychotropy przygłupie, może to cię uspokoi.

jan_niezbedny0

zdrowego śmiechu nie należy przytępiać :]

użytkownik usunięty
lukaszlipinski

Ja nie umiem jednoznacznie stwierdzić, która wizja serialu bardziej mi się podoba. Lubię zarówno śmiechowisko Okiła jak i subtelny humor w odcinkach Yoki/ Trzeba pamiętać, że zarówno Okił jak i Yoka tworzyli masę genialnych odcinków, a które nieraz sąsiadowały z bardzo słabymi. Po prostu raz twórcy mają lepszy raz gorszy pomysł na odcinek. W dodatku przy starych pracowało więcej scenarzystów, więc jakość odcinka zależała też od tego kto akurat pisze scenariusz.
Mnie rozwala jak ludzie rzucają jakimiś określeniami typu ,,Święta 50- tka''. i że niby wśród pierwszych 50 odcinków nie było żadnych słabych.

Stare odcinki to był w większości humor rubaszny, wszystko było przerysowane do granic. Wg niektórych skoro w nowych nie ma tego przaśnego nachalnego humoru to znaczy, że humoru nie ma wcale. Ja tam jakoś nadal widzę masę sytuacji humorystycznych. Pełno jest wszechobecnego absurdu. Tyle, ze świat w jakim obecnie żyją bohaterowie serialu nie jest już tak przerysowany jak kiedyś. Tak jak przykładowo w odcinku ,,Wór Świętego Mikołaja''. Miał to być odcinek traktujący o słynnym i każdemu znanym sporze ,,Kiedy było lepiej?''. Taki sam temat podjęto także w którymś z nowych odcinków świątecznych. Tyle, że tam już nie potrzeba było magicznego worka, z którego wydostał się komunizm. Zwyczajnie bohaterowie usiedli i porównywali czasy obecne z PRL-em.

Zgadzam się z Tobą. Zarówno odcinki Okiła jak i Yoki mają swój urok. Te nowe są inne niż stare, ponieważ czas nie stoi w miejscu. Tak w starych jak i nowych jest wiele zabawnych, śmiesznych scen. Uważam, że postać Jolaśki czy nowego Waldusia wcale nie zaszkodziły serialowi, wręcz przeciwnie wniosły nowy powiew i inny charakter humoru. Jolaśka np. jest godną następczynią Paździochowej w gnębieniu męża, a uważam wręcz, że Jolaśka robi to w bardziej wyrafinowany sposób. Słowem nie jest źle. Jest tylko jedno "ale", lecz może to być moje subiektywne odczucie - mianowiecie Grabowski zrobił się leniwy i nie chce mu się grać, gra na odpier.... się i tylko to jest dla mnie wkurzające. Co do reszty aktorów jest ok. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
lukaszlipinski

za komuny też było lepiej podobno, szkoda tylko że takiego zdania są ludzie, którzy wtedy byli piękni i młodzi. podobnie jest z kiepskimi. zawsze stare odcinki będziemy wspominali jako lepsze, nie dlatego że były lepsze, tylko dlatego, że tak już jesteśmy skonstruowani. zawsze pierwsze części filmów będą lepsze od pozostałych, pierwsza płyta naszego ulubionego artysty będzie the best ,pierwsze wypite piwo, pierwsza miłość etc. lubimy wracać do czasów, kiedy żyło nam się beztrosko, bezproblemowo. tak to już jest. to takie bardziej filozoficzne podejście do tematu, bo przecież wszyscy doskonale wiemy, że i za okiła i za yoki zdarzały się i zdarzają perły i gówna. dziękuję. poza tym sobisz tu odgrywa największą rolę , a nie żaden wasz yoka ani okił.

vintage i hipster są teraz w modzie ;]]

ocenił(a) serial na 8
manning

Po co się obrażacie? To tylko internetowe forum, gdzie każdy ma prawo do własnego zdania. I to jest na swój sposób dobre, że może je wyrazić, a wszyscy zgadzać się nie muszą. Pozdrawiam. :)

ocenił(a) serial na 10
lukaszlipinski

"...wszyscy zgadzać się nie muszą."


10/10.
Pewnie, że nie muszą, tylko niektórym za daleko do łba, żeby to skumać :)

jan_niezbedny0

a ktoś ci zabrania "nie zgadzania się" ?

nikt ci nie zabrania.
po prostu, ludzie się z ciebie śmieją, bo krytykujesz wszystko i zawsze, jak jakiś
stary piernik, któremu staje już tylko włos na łydce.

ocenił(a) serial na 10
manning

Ludzie to się śmieją z ciebie i omijają jak śmierdzącą kupę, tylko rozpaczliwie udajesz że jest inaczej.

jan_niezbedny0

a ty wlazłeś w tę "śmierdzącą kupę" i to dopiero jest komedia pierwszej klasy :}

ocenił(a) serial na 10
manning

Najlepszą komedią jesteś ty, bo twoje wysiłki żeby komuś dosolić przypominają kopanie po d..ie samego siebie.

To ty od miesięcy łazisz za mną po forum jak dziadówka i skamlesz o jakiekolwiek zainteresowanie (ciesząc się [emotikony] z własnych głupot), nie starcza ci ilorazu nawet na tyle, żeby załapać, że twoje towarzystwo jest mi równie "potrzebne" jak towarzystwo karalucha w mieszkaniu. Nie kumasz nawet tego, że te pyskówki nikogo już na forum poza tobą nie obchodzą.
Ale chcesz, to się taplaj we własnym bajorku.