Jak poinformowała Interia, a i chyba też inne portale (nie mogę podać linków ze wzgledu na regulamin) podaje, że wkrótce mają zacząc kręić nowy sezon. Opinie fanów są dobre, oglądalność wciąż wysoka, a scenariusze są już tez gotowe. Oby jesienny sezon był równie dobry, co wiosenny! Nie mogę suę doczekać.
O tym, że są plany na jesienny sezon informacje były już w styczbniu, chyba od A. Grabowskiego i samych twórców. Generalnie niech kręcą, ale to juz pwoli robi się telenowela, może kiedyś dobiją do 1000 odcinków.
to że bandzie gimbusów z forum prawiczków kropka org gdzie średnia wieku wynosi 12 lat nie podobają się nowe odcinki, nie znaczy że każdemu.
Gwoli ścisłości, średnia wieku na tym forum to 27, a nie 12 lat. (w dodatku najmłodszy użytkownik ma lat 13, czyli powyżej "średniej") I nie tylko forumowiczom się nie podoba, na Fejsie i prawie każdym artykule o Kiepskich 90% opinii to opinie negatywne. Z moich znajomych kiedyś każdy oglądał Kiepskich, dzisiaj już nikt, u mnie na roku (tak, ja studiuję, w dodatku bardzo prestiżowy kierunek) też nikt nie ma dobrych opinii o nowych odcinkach tego serialu.
mentalnie, to są 10 latkowie.
laskę jaką temperamentną by se znaleźli, to może by im uśmiech jakiś na twarzy zagościł, a odcinki Kiepskich
zaczeły przynosić przyjemnośc, bo od tych... buziaczków,cytując Ferdka, "krzywych jak pałąk od wiadra"
robi się pogrzebowo.
jak widac, ci którym Kiepscy sie podobają, w większości nie wykazują ochoty do manifestowania tego w internecie.
tak jak katastrofą smoleńską - to ta mała częśc święcie wierząca w zamach i rosyjski spisek musi się produkowac.
reszta nie musi.
może twoi znajomi nie oglądają, bo zmieniły się im zainteresowania, nie mają czasu albo telewizory im się popsuły.
Miałem się tam zarejestrować,ale gdy zobaczyłem oceny takich odcinków jak:Ten teges(3/10),Czułe słówka(3/10),Łonderpoland(2/10,Boże,widzisz i nie grzmisz !)) to ręce mi opadły.Żeby była jasność,dla mnie też starsze odcinki za czasów Okiła są lepsze,ale nowe też są dobre.Ja w swojej ocenie jestem obiektywny i sprawiedliwy,oto moje oceny wszystkich sezonów:
Sezon 1 (1-145) = 9,1
Sezon 2 (146-154) = 8,8
Sezon 3 (155-171) = 8,5
Sezon 4 (172-202) =9,1
Sezon 5 (203-244) =8,9
Sezon 6 (245-265) =8,7
Sezon 7 (266-282) =8,5
Sezon 8 (283-297) =8,8
Sezon 9 (298-307) = 8,0
Sezon 10 (308-322) = 7,0
Sezon 11(323-337) =7,8
Sezon 12 (338-352) =7,0
Sezon 13 (353-365) =6,0
Sezon 14 (366-379) =7,0
Sezon 15 (380-392) = 5,8
Sezon 16 (393-405) =7,6
17 sezon jak na razie jest lepszy od 16
Nawet odcinek Kiepskich o tym był - "Galareta społeczna".
Parafrazując słowa Paździocha, "dzisiaj nie wie, czy woli stare odcinki czy nowe, jutro nie będzie wiedział, na kogo zagłosować, więc się nie zdziw, jeśli się pojutrze obudzisz w III Rzeszy".
ha ha ha on nie wie co woli: żreć czy barabarzyć ? szkoda,że Beata Belzebub poszła bo by wiedział....
niech kręcą choćby i do końca świata.
niech się pojawiają nowe postaci.
niech bedą nowe scenografie greenboxowe.
a Jolaśka niech rechocze jak turoń, ku chwale ojczyzny.
tak trzymać.
ilczukowa jest aktorką, która tak niesamowicie irytuje swoim głosem, że człowiek ma ochotę strzelić se w łeb. w tym nowym sezonie jest ciut lepiej, bo już nie drze tak japy i dopóki wygłasza kwestie normalnym tonem głosu jest ok i nie trzeba ściszać odbiornika ani brać tabletek od bólu głowy. postać jest napisana dobrze, ale wyreżyserowana fatalnie. widać że twórcy chyba też to zauważyli, bo jolaśki jest mniej w nowym sezonie.
pamiętam jak się pojawiła w PM jak jeszcze oglądałem, to było nie do zniesienia.
takie jest jej zadanie aktorskie, więc wykonuje je z pełną pasją :]
nigdy jej przesadnie wiele nie było, poza epizodycznymi odcinkami.
to tutejssza propagandzia tak wyolbrzymia jej udział, że odnosi się wrażenie, że - wedle tych głupstw -
ona niemal nie schodzi z ekranu.
Dla mnie również najlepsze były odcinki z pierwszych sezonów (1999-2003), ale i tak ich raczej nie oglądam, bo to trochę takie sięganie pamięcia wstecz, cofanie się. Te odcinki sporo straciły na aktualności, poza tym z technicznego i innych punktów widzenia są dość archaiczne (tak jak archaiczne są nadużywane w nowych greenboxy). No i nie rozumiem tych, co oglądaja w kółko stare filmy, seriale czy odcinki, nawet Kiespkich. Rozumiem nostalgia, piekne wspomnienia z młodości, ale ile mozna żyć w kółko tym samym? Świat idzie do przodu, a historia to co najwyżej pozywtyny punky odniesienia! :)
Po pierwszych sezonach kolejne z lat 2003-2005 były prawie tak samo dobre, upoważniono nieco serial, co pozytywnie wpłynęło na jakość.
Odcinki z końca Ery Khamidowa (2005-2008) przyniosły zas pewną świeżość, nowa stylistyka, muzyka i ogólnie były bardzo fajne, również świetne, nawet antyPiS-owskie zaangażowanie twórców mi nie preszkadzało.
Poczatki Yoki (2008-2010) były także świetne. Odcinki były jeszcze dojrzalsze, chociaż nie zawsze tak dobre, jak wcześniej. Nowe postaci i pomysły, jak równiez techniczne unowocześnienie serialu (szkoda, że serial stał się przy okazji jeszcze bardziej kiczowaty) mimo wszystko dały nowe perspektywy.
Najnowszy okres w historii serialu (2011-2013) jest trochę gorszy, co nie znaczy, że zły. Jolasia i powrót Waldusia przyciagnęły część starych widzów, ale raczej negatywnie odbiły się na jakości. Chociaż nie znaczy to, że dominują słabe odcinki. Przeciwnie, wciąż jest duzo dobrych odcinków, serial nadal ma swój urok. No i ten pierwiastek nowości, którego brakuje mi w odcinkach z lat 1999-2010, które już, przynajmniej na dłuższy czas, przestałem oglądać.
Oby jesień była dla Kiepskich równie dobra jak wiosna 2013!