Wydaje mi się, że zerial złapał drugi oddech. Chyba nawet nakręcili więcej odcinków, niż w kilku poprzednich latach. Nie ma takiej fantastyki, kosmitów itd., ale właśnie
pokazanie społeczeństwa w krzywym zwierciadle. Np. takie odcinki, jak ten, w którym Halina pisała książkę, Ferdek był uzależniony od tv, i "Psychuszkin" były bardzo dobre.
Moim zdaniem Ferdek znowu jest w formie. Rozbraja mnie jego życie na luzie, np. jak "pykał" przez kilka dni folię ochronną znalezioną na fajansie. ;)
Zgadzam się, jest zdecydowany wzrost poziomu w przeciwieństwie do sezonu 2011. W odcinku ''Bełkot'' nabijówka z byłego prezentera pogody i studio Lotto w Polsacie, teraz obecny w TVP 2 w ''Pytanie na Śniadanie''. Rewelacyjnie odwzorowali też program Tomasza Lisa - liczę również na obecność Jana Jankowskiego w nowym sezonie.
Masz rację - Ferdek jest w formie - ogólnie serial zaczął ''żyć'', ponieważ w 2011 brakowało tego życia, odcinki bywały monotonne, oczywiście z wyjątkami. Odcinków w 2011 było mniej zapewne z tytułu pracy Patricka Yoki nad serialem Rodzinka.pl, w końcu to twórca tej produkcji :) Podobało mi się i czekam na kolejny sezon, a będzie m.in Krzysztof Dracz, więc nieźle się zapowiada.
"Wydaje mi się, że serial złapał drugi oddech."
Taa, oddech 80-latka cierpiącego na astmę. Luz i lekkość to ten serial niestety stracił, zaś formę Ferdka trudno ocenić, bo od kilku sezonów autorzy nie dają szansy mu się wykazać, obchodząc się z nim jak z pensjonariuszem domu starców.
A kosmitów od lat już tam nie było.