6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 113075
5,3 13 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

Moja ocena - zniszczył ten serial. Scenarzystą był dobrym, ale jako reżyser nie sprawdził się. Stopniowo coraz częściej forsował swoje kiepskie pomysły, a oglądalność serialu stawała się coraz gorsza - zresztą ta tendencja cały czas utrzymuje się. Okił Khamidov musi wrócić, ewentualnie trzeba zmienić reżysera na innego.

Gdy w roku 2005 Telewizja Polsat zaczęła wprowadzać w życie plan zmiany wizerunku stacji, zakończyła emisję serialu, którego swojski styl nie pasował do nowego wizerunku. Jednak po drastycznym spadku oglądalności stacji związanym ze zmianą form niektórych popularnych seriali, która to nie przypadła widzom do gustu oraz biorąc pod uwagę miliony próśb fanów, Telewizja Polsat postanowiła przywrócić "Kiepskich" na antenę, jednakże kierownictwo stacji kazało ZMIENIĆ STYL TEGO SERIALU [...] W okresie największej popularności serialu przed telewizorami siadało średnio ponad 11 milionów widzów, a obecna oglądalność wynosi niespełna średnio 2,3 miliona, a nawet i mniej (Wampiry są wśród na oglądało 1,79mln ludzi). Moim zdaniem serial na około 200 odcinku stracił swoją swojskość klimatu, jaką miał w początkowych odcinkach. Warto jednak zaznaczyć, ze gdy powstawał serial kończyły się lata 90, wtedy dla Polaków USA były ziemią obiecaną, miejscem dobrobytu, Ferdek to wówczas typowy człowiek po przemianach, mieszkający w bloku, bez perspektyw. Do tego dochodzi wredna babka i głupkowaty synalek co już jest niejako szokiem dla ówczesnego społeczeństwa. Ale czasy się zmieniły i zmieli się też i Kiepscy. Na gorsze.

ocenił(a) serial na 9
Michmeister

Nie zgadzam się zupełnie. Odcinki po 2005 roku są równie dobre, a nawet lepsze od pierwszych ( przy czy mam na myśli początkowe dokonania pana Yoki, a nie szajs jaki ostatnio nakręcił)

użytkownik usunięty
adasgrz9

Yoka reżyseruje serial od 2008 roku. Odcinki z lat 2005-2008 są znakomite. Początkowe Yoki - do początku 2010 roku niezłe. Teraz jednak to tragedia.