zauważyłem, że serial wraca do świetności.
Oczywiście jeszcze dużo pracy, a mniej dziadowskiej muzyki, ale jest lepszy.W starszych odcinkach
YOKI było pół słabych i dennych a drugie pół dobrych lub przeciętnych.Odcinek STAN
WYJĄTKOWY był więcej niż tylko dobry tak na 7.
Byłoby 7.5 gdyby nie ciągła muzyka.Nie było wciskanych na siłę postaci
drugoplanowych,amatorsikich greenboxów co było w starszych odcinkach nawet u Okila.
Scenariusz był przemyślany i świetnie zagrany i zrealizowany.Nie był bzdurnych dialogów.Walduś
i Jolaśia też nie przeszkadzali a urozmaicili odcinek.Brakowało jednak młodości bwohaterów,Edzia
Listonosza...