PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87947}
6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 112645
4,9 20 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

Rozczaruję was

ocenił(a) serial na 10

Wszystkich łudzących się na to, że ŚwK zejdzie z anteny / zostanie zastąpiony czymś innym zapewne rozczaruje wiadomość, że Polsat wcale tego nie planuje, a wręcz przeciwnie, Polsat jest zadowolony z wyników oglądalności, a aktorzy mają dostać niemałe podwyżki (rzędu 100 tys. zł +).
Dlatego możemy być pewni, że powstanie 16 sezon, a bardzo pradopodobe, że i więcej.

pavel789

czyli jest dokładnie tak jak pisałem.

"pradopodobne ze i wiecej" - to nie tak.
Wszystko zależy od oglądalności. z sezonu na sezon. Jesli np. najbliższy przyniesie radykalny spadek, to następny
sezon stanie pod znakiem zapytania. Komercyjne telewizje nie czekają na zupełny upadek programu. Reagują
zwykle na pierwsze objawy poważniejszego kryzysu.

ewentualnie, można zdjąć na rok-dwa i poterm wznowić, licząc na pobudzenie w widzach tęsknoty.

całym motorem napędowym Kiepskich jest fakt, że wszyscy najważniejsi aktorzy zostają w serialu.
Ferdek ma nadal tę samą twarz, Paździochowie, Halina i Boczek - też. I tutaj jest tajemnica powodzenia.
Ludzie kochają te twarze i te postaci. 90 % z nich nie wchodzi po uszy w wymowę odcinków, message,
drugie dno, literackie odniesienie, komentarze do rzeczywistości etc. Chcą oglądać te twarze, te
postaci. I dopóki je dostają - dopóty Kiepscy żyją i mają się dobrze.

Serial, obecnie, zrujnować może np. odejście Andrzeja Grabowskiego. Sto razy bardziej niż
jakieś "petycje", czy ta szemrana propgadanda internetowa garstki forumowiczów, "jak to
Kiepscy się stoczyli". Jak wy chcecie przekonać 70-letnią panią Jadzię z Przasnysza, która
co środę włącza Polsat o 20:00 i z przyjemnością ogląda swój serial, mimo że połowy smaczków
nie rozumie ? Nie możecie tego dokonać. Mozecie sobie ronić łzy i ciskać przedmiotami o ścianę,
ale to są zachowania malych dzieci, wyraz bezsilności wobec twardej rzeczywistości za oknem.
Frustracja. dlatego, przelewacie z pustego w próżne, a życie swoją drogą sie toczy.

Czy jest wam miło w roli tych, co szczekają, podczas gdy karawana jedzie dalej ?

użytkownik usunięty
manning

powiedzmy sobie szczerze. serial prędzej czy później skończy się, ale nastąpi to z momentem odejścia Kotysa, Gnatowskiego lub Grabowskiego i nie będzie siły żeby to dalej ciągnąć. lepiej zamknijmy mordy i cieszmy się, że sobiszewscy z yoką nadal piszą scenariusze, bo oni są związani z tym serialem praktycznie od samego początku. nie wyobrażam sobie żeby teraz zatrudnili jakichś nowicjuszy, którzy w ogóle nie są w temacie i zabierają się do pisania czegoś o czym nie mają pojęcia, bo to właśnie sobiszewscy z yoką nadali temu serialowi 'to coś'. ten niespotykany dzisiaj zmysł obserwacji rzeczywistości i umiejętność przeniesienia tego na ćwiartki 3/4, jest absolutnym mistrzostwem. poza tym stworzyli oni specyficzny i niepowtarzalny język, którym posługują się bohaterzy. tekstami z serialu można sypać dosłownie garściami i to właśnie czyni go jedynym i niepowtarzalnym.

użytkownik usunięty

ale żyjemy w Polsce i zamiast podziękować scenarzystom, którzy to wszystko wymyślali i nadal wymyślają, cały sukces przepisuje się jednemu ruskowi, (słynącemu zresztą z tego, że jest kompletnym beztalenciem i gdyby nie 'kiepscy' nikt by o nim nie słyszał) który poza powiedzeniem 'akcja' i ustawieniem światła, praktycznie nic do serialu nie wniósł.

użytkownik usunięty

zresztą znając Polszmat na miejsce kiepskich trafiłby kolejny paradokument okiła o tym jak ktoś nasrał do bidetu, bo taki poziom prezentują niestety jego produkcje.

ocenił(a) serial na 10

Niestety, Khamidov sprofanował swoje nazwisko produkcjami typu 'Dlaczego ja' czy 'Trudne sprawy'. Jednakże widać, że trafił w oglądalność, skoro ma budżet na produkcję dalszych odmian słabizn tego typu.
A szkoda, bo z nim oglądalność ŚwK mogłaby być wyższa niż te 3 mln.

pavel789

polemizowałbym.

ktoś przytaczał dane dot. oglądalności i wychodzi na to, że Khamidov zleciał z 10 mln
na początku do 5 mln kiedy odchodził. Yoka ma jakieś 3 mln. zatem, Khamidov stracił
więcej widzów niż Yoka.

ale to imo wtórne są sprawy.
serial mający 13 lat w naturalny sposób traci widzów. powodów są dziesiątki.
Nie ma serialu, który kończy z taką samą widownią z jaką zaczynał.
Zawsze traci. Taka jest dynamika biegu spraw. A Kiepscy mają 13 lat i
to jest i tak duże osiągnięcie, że ciągle na siebie zarabiają i utrzymują się na
wizji.

ocenił(a) serial na 10
manning

Znaczy się, o to mi chodziło - ponieważ w serialu zostają ci sami aktorzy, których do grania motywują tak wysokie podwyżki, będzie zadowalająca oglądalność.

Swoją drogą, wykluczenie Grabowskiego jako odtwórcy głównej roli byłoby równoznaczne z końcem serialu, bo bez Ferdka ŚwK bądź co bądź, nie istniałby.

pavel789

tak jest w każdym serialu, w którym główne postaci są tak eksponowane, to żadna nowość.
zabierz Hugh Laurie'go z HOuse'a i masz koniec zabawy. Zabierz Michaela C. Halla z Dextera i
masz to samo. I tak dalej. dlatego ci aktorzy dostają tak ogromne gaże za kolejne sezony.
To zasada znana wszędzie na świecie.

Kiepscy mają 13 lat. 13 lat to szmat czasu. 13 lat identyfikacji bohatera z twarzą aktorską.

13 lat.

po 13 latach nie można już zastąpić aktora innym i liczyć na to, ze seral przeżyje.
To naturalna rzecz.

ocenił(a) serial na 10
manning

A swoją drogą, faktycznie nie ma co zrzędzić po próżnicy. Jak to się mówi, "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma". Lepiej mieć nadzieję, że a nóż może trafi się jeszcze jakaś perełka zamiast z góry zakładać, że wszystkie odcinki będą do chrzanu.

ocenił(a) serial na 9
pavel789

Według mnie ludzie oglądają Kiepskich tylko dlatego że wszyscy aktorzy chcą w nim grać- Grabowski, Kotys, Gnatowski, Kipiel-Sztuka, Żukowski- niech tylko jedno z nich zrezygnuje z serialu to od razu poleci i reszta. Bo nie wyobrażam sobie nowego Ferdka albo Paździocha..

ocenił(a) serial na 10
Walka_dalej_trwa

No i będą grać, bo im za to dobrze płacą. Toteż serial nadal będzie trwał.
Waldek już raz z serialu odszedł, co faktycznie w znacznym stopniu odbilo się na jego jakości.

ocenił(a) serial na 9
pavel789

Nie no ale w końcu oni są ludźmi a nie chłopami pańszczyźnianymi którzy robią jak im pan każe. Chcą grają nie chcą mogą wycofać się z filmu i to jest ich wola.

pavel789

ja bym powiedział, że odejście Waldka podniosło jakość Kiepskich.

ocenił(a) serial na 10
manning

Nie, Walek był dobry, Teraz go zepsuli.

pavel789

przekręcał wyrazy na siłę, dukał, jąkał się w wymuszony sposób - generalnie : psuł
serial, kiedy odszedł nagłym trafem scenariusze zaczęły być lepsze, a wątki ciekawsze.

manning

co to znaczy 'ciekawsze'
jak scenariusze zaczely byc 'lepsze'
podaj przykady,odnies sie do konkretnych odcinkow,zestwa te w ktorych pojawil sie waldek z tymi w ktorych juz nie gral.
czekam na wydumana,pseudointeligentna i naszpikowana durnymi metaforami wypowiedz.nie zawiedz mnie manning ;-)

aew4334555

Trzy pierwsze z brzegu.

"Szczur lądowy", "Portier", "Wizerunek", czyli, jeśli mnie pamięc nie myli - jedne z pierwszych, w
szerokim ujęciu tej kwestii, odcinki bez Waldka.

Ciekawsze wątki.
Paździoch, wspomnienia dzieciństwa, marzenia o dalekich podróżach, chęć zerwania z
codziennością i zwrot ku młodzieńczym porywom serca.
fajne rozmowy nocne w kuchni u Kiepskich, zaskakująca puenta, dwa
twisty w końcówce, dobra rozmowa u Kiepskich w sypialni Paździoch & Ferdek.
Temat może nie każdego interesujący, ale dla mnie : ciekawy, zajmujący, a nade
wszystko wyciągający Kiepskich z abstrakcji, durnych gagów i dowcipasów poniżej
pasa i poziomu.

"Portier".metafora polskiej polityki, sposobu uprawiania jej, tłumaczenia się z nieudolności
kolejnych rządów, wreszcie diagnoza stanu rzeczywistego państwa pod kolejnymi rządami
nieudaczników i psujów zwykłych. Dobra puenta, świetne akcje pod kiblem, gdzie urządzona
była tytułowa portiernia.
Wątek realistyczny, świetna metafora, znakomite aktorstwo.

"Wizerunek". czyli, odpowiedź na niepisany przymus bycia wiecznie pięknym, który narzuca
ludziom świat mediów, wymogi kariery, powodzenia towarzyskiego etc. Wszyscy dostosowują
się, na swój sposób, do kanonów urody, na aucie pozostaje otyły Boczek, co powoduje
u niego frustrację, która wiedzie do pijaństwa, a później aktów agresji i buntu. Dobre dialogi,
zwłaszcza Halina vs Ferdek, aczkolwiek Paździoch w stroju z seks-szopu też daje w palnik.
wątek bardzo na czasie, nie trzeba chyba nic dodawać, nawet ty się w tym połapiesz, no
chyba, że jednak nie...

Te odcinki byłyby NIE do nakręcenia, gdyby w serialu był Waldek. Po prostu, nie widzę w tych
scenariuszach , bardzo dobrych, i wątkach, jescze lepszych - dla niego żadnego miejsca, żadnej
roli do odegrania.

Lepsze scenariusze, bo realistyczne, odwołujące się do tego co ludzkie arcyludzkie, przesuwające
Kiepskich na poziom serialu dziejącego się tu i teraz, zakorzenionego w świecie, a nie na jego
marginesie, gdzie cuda na kiju, ale zero grawitacji.

jeszcze masz jakieś pytania ? no to podkul mały ogonek i uciekaj.

ocenił(a) serial na 10
manning

"Lepsze scenariusze, bo realistyczne, odwołujące się do tego co ludzkie arcyludzkie, przesuwające
Kiepskich na poziom serialu dziejącego się tu i teraz, zakorzenionego w świecie, a nie na jego
marginesie, gdzie cuda na kiju, ale zero grawitacji."

tyle że ŚwK to nie serial paradokumentalny, a komediowy i absurd/groteska jest właśnie jego bardzo istotną częścią

pavel789

od kiedy to realizm = paradokument ? :]

ocenił(a) serial na 10
manning

tak mi się porównało
może trochę przesadziłem

w każdym bądź razie mnie tam taki dosadny realizm nie śmieszy, wolałem absurd i groteskę
tworzenie spirytusu z duchów, ożywianie pizzy i lunatykowanie Boczka

pavel789

"trochę" ? jesteś dla siebie bardzo wyrozumiały.

"dosadny realizm" ? Gdzież w Kiepskich realizm jest aż 'dosadny" ?
bo odcinki nawiązują do realnych zjawisk w świecie ?

ocenił(a) serial na 10
manning

mnie tam odcinki ŚwK z dwoch statnich lat przypominają Rozmowy w Tłoku z Szymon Majewski Show, choć może na nieco wyższym poziomie

jednak wspólna wyraźna to chroniczny brak humoru i niewiedza widza, z czego właciwie się śmiać

ocenił(a) serial na 10
manning

to co? Boczek również przekręcał wyrazy i w sumie nadal to robi
na tym między innymi polega humor serialu
moim zdaniem wcale go nie psuł, był jego elementarną częścią

bez Waldka serial stał się znacznie mniej śmieszny

pavel789

Waldek robił to NA SIŁĘ, nachalnie.
Boczkowi wychodzi to znacznie bardziej naturalnie.

jesli kogoś bawiły te nachalne przekręcanki, to współczuję.

ocenił(a) serial na 10
manning

naprawdę nie wiem, co rozumiesz poprzez przekręcanie wyrazów 'na siłę'
był, jaki był i moim zdaniem był śmieszny

odcinek, w którym umówił się na randkę z laską na telefon mnie naprawdę rozwalił, jeden z lepszych z jego udziałem

i nie jesteś pępkiem świata, także uszanuj opinię kogoś innego

pavel789

jak to - co ? to co Waldek robił.

co to znaczy "uszanuj" ? wg mnie, twoja opinia jest świadectwem słabego gustu.
Dlaczego mam to ukrywać przed tobą ? żebyś żył w błogiej nieświadomości ?
Co cię obchodzi moja opinia ? Boli cię, ze tak sądzę ? To, ze ci tego nie
napiszę nie zmieni faktu, że tak myślę.

ocenił(a) serial na 10
manning

dobra, widać, że nawet nie potrafisz wytłumaczyć swoich 'twierdzeń'

o gustach się nie dyskutuje, a na pewno nie tobie to oceniać
i nie, nie boli mnie, ale wypowiadasz się z taką nonzalancją, jakbyś był pewny, że racja jest po twojej stronie
jednak to wyłącznie twoje samowolne nieuzasadnione przekonanie

wróc może uwagę na komentarze innych użytkowników kierowane pod twoim adresem, są one delikatnie mówiąc nieprzychylne
będąc na twoim miejscu, zastanowiłbym się nad swoimi wypowiedziami, a konkretnie nad ich stylem

pavel789

mam ci podać konkretne odcinki i konkretne w nich momenty, kiedy Waldek
przekręca na siłę ? ile mam czasu, jedną minutę ?

o gustach się jak najbardziej dyskutuje, skoro to one stoją za czyimiś ocenami i
poglądami.

po co się podpierasz "innymi użytkownikami" ? nie umiesz mówić we własnym
imieniu czy potrzebujesz "pleców", bo sam nie ustoisz ?

ocenił(a) serial na 10
manning

nie można powiedzieć, że czyjś gust jest lepszy lub gorszy
gusta są tak różne jak płatki śniegu

i nie, nie potrzebuję żadnych pleców, zwyczjanie próbuję uzmysłowić ci błąd twojego postępowania, ale najwyraźniej nawet to nie pomaga

pavel789

jesli ktoś gustuje w disco polo, a drugi w Mozarcie i Bachu, to z pełną odpowiedzialnością
mogę stwierdzić, ze ten drugi posiada lepszy gust.
Dlaczego ? Ponieważ discopolo, to muzyka prostacka, banalna i płytka, natomiast
muzyka Mozarta i Bacha to wyrafinowanie, sztuka i finezja. Po to ludzkość przez
kilka tysiącleci tworzyła kanony kultury i uczyła się odróżniać coś, co wymaga kunsztu
od czegoś, co byle kmiot umie zrobić, żeby dać mi prawo klasyfikowania gustów.

skoro "nie potrzebujesz pleców", to po co się podpierasz "innymi użytkownikami" ?
wydaje ci się, że twoja opinia będzie zacniejsza i lepsza, jeśli podepniesz się pod
"innych" ?

ocenił(a) serial na 10
manning

co innego ocenianie samej sztuki, która wiadomo, że podlega ocenie, a, a co innego czyjegoś gustu i krytykowanie go za to, co lubi

znowu to samo... co ja będę tłumaczył, skoro i tak nic nie rozumiesz

pavel789

jedno zachod na drugie, krytykowanie sztuki jest jedncoześnie, de facto, krytyką
czyichś gustów.
Nikt nie mówi o ganieniu czu karaniu za posiadanie gustów takich czy owakich, ale
krytykować je można, co jednocześnie jest wystawianiem oceny ich posiadaczowi.

czego nie rozumiem ?

przecież ty się sam pogrązasz - piszesz ni mniej ni więcej, tylko : "próbuję ci uzmysłowić błąd twojego postępowania [za pomocą powoływania się na "plecy"]".


ocenił(a) serial na 10
manning

nie
chodzi mi o to, że można oceniać sztukę, ale nie mówić wprost - twój gust jest beznadziejny, bo...

no myśl żeszczłowieku, jeżeli się uważasz za osobę inteligentną
to, co ci mówią inni powinno by brane przez ciebie pod uwagę, trochę samokrytyki
nie, że 'ja wiem lepiej niż miliard innych, co mnie krytykują'

pavel789

na to samo wychodzi, więc co za róznica ?

zamiast stawać na rzęsach, wystarczy, że nie będziesz
podnosił rangi swojej krytyki za pomocą chwalenia się, że
papugujesz krytykę "innych".

ocenił(a) serial na 10
manning

nie, nie wychodzi na to samo
nie pojmujesz tego, to już nic na to nie poradzę

kto tu się chwali? kto papuguje?
chyba nie widzisz różnicy pomiędzy podzielaniem czyjejś opinii, a jej biernym powielaniem

mnie to natomiast wygląda na to, że jesteś trollem, któy intencjonalnie chce zrobić na złość innym
ale nie trudź się, mnie nie wyprowadzisz z równowagi ^_-

i nie wyciągaj błędnych przypuszczeń, jeżeli nie masz na ten temat wiedzy

pavel789

wychodzi.
tylko ja mówię wprost, a ty byś wolał, żeby "nie mówić wprost".

ty nie "podzielasz czyichś opinii", ty się POWOŁUJESZ na czyjeś
opinie, ty używasz cudzych opinii aby podnieśc zasadność własnych.

reszta to są teksty na poziomie gimbusa, tylko się ośmieszasz przed
innymi sięgając po "trolle" i inne "nie masz wiedzy".

ocenił(a) serial na 10
manning

nie, do k* nędzy
ocenianie czyjegoś gustu jest powierzchowne i nietolerancyjne, rozumiesz? czy mam ci to przetłumaczyć na chiński?

głupi jesteś, tyle powiem

ocenił(a) serial na 7
pavel789

Waldek był najlepszy w pierwszych odcinkach. Wtedy był takim "dresem cwaniakiem", był mądrzejszy. Dopiero później zrobili z niego niedrozwoja. Nie piszę że nie lubię tej postaci, ale czasami Walduś był naprawdę denerwujący/żenujący.
O wiele bardziej wolę Boczka. On co prawda na początku też był inteligentniejszy, ale jemu bycie przygłupem bardziej wychodzi.

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

był naturalny, to ważne
swoją drogą, naprawdę trudno jest odegrać rolę przygłupa w taki przekonywujący sposób, co świadczy o tym, że Żukowski to dobry aktor
moim zdaniem żenująca jest jedynie obecna koncepcja jego postaci - naiwnego pantoflarza

mnie tam trudno porównywać Boczka z Waldkiem, bo moim zdaniem od obydwu tych postaci w dużej mierze zależał humor ŚwK
ich rażąca głupota nieraz potrafiła przyprawić o atak śmiechu

pavel789

znasz się dość pobieżnie na aktorstwie, skoro uważasz, ze "Żukowski odegrał przygłupa".

Zukowski po prostu przerysował tę postać. przerysował bardzo grubą krechą. to nie jest aktorstwo -
tylko PRZESADYZM.

więc, nie mów o aktorstwie, bo w tym przypadku nie mamy z nim do czynienia ani na grubośc paznokcia.

ocenił(a) serial na 10
manning

tak? skoroś taki mądry, to jestem bardzo ciekaw, czy sam byś potrafił odegrać tą postać tak przekonywująco
on gra go tak, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, iż w rzeczywistości taki nie jest, a to właśnie jest esencją aktorstwa

pavel789

pogrążasz się.

każda rola, nawet najgorsza, zakłada, że aktor jest kimś innym niż w rzeczywistości,
skoro wciela się w fikcyjnego bohatera, ew. bohatera, ktory żył naprawdę, ale przecież
był kimś innym niż aktor. Jedyne wyjątki są wtedy, kiedy aktor gra samego siebie.

skoro więc Żukowski należy do 1 grupy, to znaczy, że na polu wcielania się robi rzecz
banalną.

wszystko zalezy, w ocenie, od tego JAK to robi, a nie ŻE to robi.

a Żukowski robi to marnie, w sposób przesadny, przerysowany, i nie jest to dobre
aktorstwo. Wystarczy zrobić głupią mine, zmodulować głos, poprzekręcać nachalnie
wyrazy i masz Waldka. a że komus się to spodoba ? gust masowej widowni nie decyduje
o ocenie jakości sztuki, gdyby tak było zapewne Lady Gaga robiłaby "lepszą" muzykę
od Mozarta.

nie chodzi o to, czy ja "sam bym potrafił". nie rozumiesz przeciwstawienia aktor-oceniający.
oceniający nie jest zobowiązany do wykonywania tego samego, co aktor celem zdobycia
kwalifikacji do stawiania ocen. To nonsens. I radzę ci się takich "poglądów" wyzbyc, bo tutaj
tylko ode mnie dostaniesz reprymendę, ale na jakiś większym forum, gdzie gros userów nie
stanowią dzieci z gimnazjum czy po zawodówce spawacz/szlifierz zostałbyś wyśmiany i przez
następny rok chodziłbyś z torbą na głowie, w znaczeniu metaforycznym.

ocenił(a) serial na 10
manning

sam się k... pogrążasz, a właściwie, to zrobileś to już wielokrotnie na tym forum

nie o to mi chodzi, czytaj ze zrozumieniem
chodzi mi o to, że można grać efektownie i przekonywująco, tzn. pasować do odgrywanej przez siebie postaci lub nie, grać beznadziejnie i bez przekonania
tak właśnie Zukowski pasuje do Waldka, bo dotąd odgrywał go bardzo efektownie

a Waldek jest po prostu taką koncepcją postaci
to przekręcanie wyrazów, zaraźliwy śmiech i ogólna głupota są wyłącznie KONCEPCJĄ
również trzeba mieć umiejętności aktorskie, by odegrać taką rolę, bo żaden pierwszy lepszy amatorzyna na pewno nie jest w stanie

nie mówię też, że Żukowski jest jakmś wybtnym aktorem, bo na pewno nie ma takiego doświadczenia, niemniej w roli Waldka jest znakomity

i nie porównuj Żukowskiego do popowych gwiazdek pokroju Lady Gagi
dawniej ŚwK było oryginalnym, przełomowym pomysłem na serial, a LG jedynie powiela wszystko, co dotąd było robiąc to tylko bardziej pod publikę, tym samym porofanując współczesną scenę muzyczną de facto

tak w ogóle, to jestem ciekaw, co ty byś chciał widzieć w serialu komediowym, bo poza głupotą mało co potrafi rozśmieszyć
skoro wolisz przesztywniałe, filozoficzne dywagacje, to jednak marnujesz tutaj tylko swój czas

proszę, nie próbuj znów filozofować i udawać 'specjalisty'
żeby móc kogoś oceniać, trzeba się naprawdę dobrze znać na jego branży
i wcale nie mówię o tym, że sam musisz mieć talent aktorski do oceniania aktora, jedynie obiektywne spojrzenie, a nie ślepo pod własny gust doszukiwać się dziury w całym

ocenił(a) serial na 10
pavel789

Przeczytał w życiu jedną książkę i mądrzy się, nie mając niczym pojęcia.

ocenił(a) serial na 10
alekwas

o kim to właściwie było, o manningu?

pavel789

"efektownie" ? kiczowato raczej. tandetnie.
Żukowski był równie "efektowny" jak bazarowe świecidełka, którymi się przyozdabiają
emerytki.

nie trzeba mieć żadnych "umiejętności", wystarczy mieć dośc desperacji, żeby na ekranie
odstawiać totalnego durnia, w sposób wyjątkowo prostacki.

Lady Gaga w stosunku do Mozarta jest właśnie takim Waldkiem wobec aktorstwa.
nie wymachuj tym słowem, bo sobie krzywdę uczynisz.

Kabaret Olgi Lipińskiej, czy Kabaret Starszych Panów, Mann & Materna nie doprowadzali
ludzi do rechotu prostackimi gagami i kawalami z brodą. Bawili aluzjami i stylem. I to tego
samego szukam u Kiepskch, znajdując od czasu do czasu, co mi wystarcza. Rechot
zostawiam tobie, z pełną świadomością, że wyżej paska nie podskoczysz.

nie ma czegoś takiego jak "obiektywne spojrzenie" obiektywne mogę być tylko rzeczy
wymierne. Aktorstwo jest całkowicie niewymierne, więc jego ocena pozostaje domeną
subiektywnych poglądów i punktów widzenia. A o tym, który subiektywizm jest bliższy
prawdy decyduje wartośc argumentów. Żaden nigdy nie zostanie obiektywnym sądem,
ale nie o to przecież chodzi.





ocenił(a) serial na 10
manning

Słuchaj, powiem jedno - nie znasz się na tym i przestań się mądrzyć bo nie wychodzi ci to. Oceniasz nieobiektywnie i z błędnym przekonaniem o własnej racji.

Jeszcze raz ci mówię - to nie jest tak, że oni mu dali byle jaką rolę do odgrania tak jak potrafi. Miał odegrać przygłupawego chłopaka i go odegrał. Moim zdaniem efektownie, bo przekonywująco. Wielu widzom owa postać się podobała, tylko ty doszukujesz się niewiadomo czego.
Jeżeli nawet humor ŚwK wydaje ci się być mało inteligentny (a moim zdaniem nie jest, wystarczy po prostu oglądać starsze odcinki, nie oceniać je pobieżnie), taka jest po prostu koncepcja tego serialu i skoro ci się nie podoba, to nie jest on dla ciebie, tyle.

I nie będziesz mnie pouczał, pseudoznawco. Sam uczyniłeś sobie tyle razy krzywdę na tym forum, że jakbys miał chociaż krztynę honoru, po prostu byś odszedł. Ale nie, troll oczywiście musi trollować, bo bez tego nie żyje.

Dochodzę do wniosku, iż dalsza dyskusja z tobą naprawdę nie ma sensu.

pavel789

jesteś ekspertem od sztuki aktorskiej ? nie sądzę. Ekspert zauważyłyby, że Waldek
jest sztuczny, wysilony i nachalny w swoich próbach bycia "śmiesznym".

a moim zdaniem - całkowicie NIEprzekonywająco. NIE, bo przerysował tę postać
do oporu. To nie ma nic wspólnego z realiami. MOżna grać durnia, ale aktorstwo
nie polega na posługiwaniu się tak grubą kreską. Żukowski przegiął z ekspresją.
Okił za to odpowiada. To jest jego wina, i to dowodzi, jak kiepskim jest reżyserem.

humor Kiepskich wydaje mi się bardzo inteligentny, ale nie w każdym ujęciu
i każdej scenie, bo tak się nie da.

o, widzę, że się sfrustrowałeś i reagujesz zgoła niemęsko. Przykry widok :]

no to się do mnie nie odzywaj, czy ja ciebie zmuszam...

ocenił(a) serial na 10
manning

O ile generalnie to, co piszesz jest prawdą, o tyle w tym serialu nie było to takie złe.
Jeżeli nawet Waledek był postacią z deka przejaskrawioną w swoim zarysie, na pewno nie można powiedzieć, że był nieśmieszny. Nie powiedziałbym też, że był on grany na siłę.

Niesłusznie jest nazywać Khamidova kiepskim reżyserem (nie bacząc na to, że nie masz podstaw do tego, by go oceniać). Już nie biorąc pod uwagę wszystkich tych gęgających i innych maruderów, którzy narzekają, by narzekać, fakty mówią same za siebie - za Khamidova oglądalność ŚwK sięgała 6-7 mln, teraz ok. 3. Utrata połowy oglądalności to nie mała porażka.
Jeżeli nawet powiesz, że humor w wykonaniu Khamidova był mało inteligentny, czy mało oryginalny, niemniej trafił on w publikę oczekującą serialu komediowego.

Humor nie musi być dziełęm sztuki, być wyrafinowany i kulturalny a'la po brytyjsku, ma po prostu śmieszyć.

pavel789

jak to "nie można powiedzieć" - przecież ja to już powiedziałem, mam znów powiedzieć, zeby było jeszcze wyraźniej zaznaczone ?

a co niby dowodzi, że Khamidov to reżyser lepszy niż kiepski ?
jakieś argumenty z zakresu kanonu sztuki reżyserskiej ?

Okił sam stracił 50 % pogłowia - z 10 mln na początku do 5 mln, kiedy
ustępował.

zapomniałeś, że Kiepscy to nie jest tępa maszynka do "rozśmieszania", ale
tez serial z pewnymi ambicjami, pokazywania świata, ludzi, życia, rzeczywistości,
aktualnych spraw.

a jeśli ktoś umiera ze śmiechu jak Waldek przekręca wyraz, albo kiedy Boczek drapie się po łbie z głupią miną, to ja nie mam pytań.