Co jest takiego super w nowych odcinkach ?

Pewnie podkładane tło :)

podkladane tlo to tylko zabieg. jezeli kogos razi to niech oglada kieslowskiego albo idzie na spacer do lasu. tam nie ma tel

gra aktorska jest bardziej wyrafinowana. zawiera umiejetnie wplecione cytaty z filmow z wyzszej polki. mozna sie doszukac problemow filozoficznych i drugiego dna. jest wiecej akcji i aktorzy na drugim planie sa naprawde dobrzy.
u kamidowa trzeba sie bylo smiac z tego, ze ktos nadepnal na grabie i uderzyly go w czolo.

yoka podniosl ten film do rangi sztuki. u okila ferdek byl kiepski nie tylko z nazwiska. kto teskni za starymi odcinkami ten jest naprawde prymitywny jak dawne odcinki

Jak nie dostrzegałeś ukrytego przekazu w starych odcinkach... to gratuluje...
Jednak tzw. elitaryzm, jest żywy u wielu ludzi.

Problemy filozoficzne i drugie dno ? - Będący na propsie po aktualnych trendach, typowych stereotypach oraz wszechuwielbienie pewnych partii...

Więcej akcji ? Statyczne historie, nie odbiegające od innych, przewidywalne...

Postacie ? Każdy ma jakiej powiedzenie, miliardy razy mam się śmiać "...o się fizjologom nie śniło".

Żarty ? Poprawne politycznie żarty, wszystko oparte na kilku oklepanych stwierdzeniach, gdzie Jolasia coś powie na Waldka, Kiepski wyzwie wszystkich od debili, a Kiepskiego od pijaków.... Wyrafinowany humor potwierdzający elitaryzm.

Ciągłe greenscreny; powtarzalne ujęcia, żarty, sceny i wątki; postacie straciły pazura; oryginalny świat w którym działo się wszystko zamienił się w szarą historie gdzie każdy każdego nienawidzi; aktorzy, kiedyś co odcinek był jakieś gość, jak choćby Grzegorz Lato, teraz wszystkich gra jedna osoba; podwójne dno które nie istnieje, wszystko jest podane na tacy jak ciasto na talerzu, brak innowacyjności....

tak a babka nie umiala nic innego powiedziec poza "kanalia".

yoka oferuje pewien produkt zlozony z substratow, ktory mozesz sobie przemyslec i zlozyc do kupy na swoj sposob

yoka sprawil, ze aktorstwo grabowskiego nie jest drewniane jak za okila

Po za ogólnikami nic nie piszesz....

To właśnie teraz aktorstwo Grabowskiego jest drewniane, siedzi ze znużoną miną, idzie tak samo jakby już nie mógł....

A ty teraz potwierdziłeś tylko hipokryzje...
Nie przeszkadza to, jak to inni bezustanny za Yoki powtarzają słowa, ale babka jak powiedziała "kanalia" to źle... Serial nie prezentuje żadnego ukrytego przekazu, tylko tępe wtłaczanie poprawnych wątków.
Przemyśleć ? a który odcinek ?...
Morały czy przemyślenia są tak widoczne, że tylko ślepy by nie zobaczył ,a propaganda aż kwitnie. Wiele było przemyśleń w odcinku gdzie postanowiono prochy kogoś z rodziny schować w słoiku i postawić na TV, szczególnie głębokie były chichry...

Ferdynand Kiepski za Yoki, jest jednowymiarową postacią, jego charakter jest prosty jak skrypty NPC'tów z najsłabszych gier. Co jakiś czas wprowadza coś do niego, ale co to daje, skoro i tak w następnych odcinkach nic z tego nie ma. Raz sobie przypomniał o jego wynalazkach, i potem znowu o tym zapomniał....
Całe to universum leży, gdyż w zależności od odcinka i wprowadzaniu jakieś historii o rodzinie, wygląda to inaczej.
..........................

jak ci sie serial nie podoba to wylacz tv i idz na spacer. przyjdz jak jak doszusujesz do estetyki yoki.

I na tym się kończą wasze argumenty...
"Serial zawiera dużo" - Wymienia się same ogólniki... Zero argumentów na potwierdzenie własnej tezy.
Ktoś da kontrargumenty - Nie znasz się, nie podoba się nie oceniaj i nie oglądaj....
Typowy przedstawiciel elitaryzmu.
Nie ma nic.
Ani za bardzo humoru, brak innowacyjności, powtarzalność, nudne/sztuczne postacie, słabe fabuły, morały czy odwołania polityczne po najniższej linii oporu...
To właśnie za Okila serial miał wydźwięk, miał odwołania do popkultury czy polityki na poziomie, choć ubrane w satyryczną formę. A teraz ? Piękne odwołanie do filozofii jak choćby w uczniu czarnoksiężnika.... A może to polityczne nawiązanie, gdzie kiepski poszedł z jajkiem podzielić się z całym światem....
Jeszcze żaden wychwalasz nowych odcinków nie napisał nic konkretnego, pewnie uważają się za kastę lepszych (tzw. lepszy sort który określa się mianem "gorszego sortu")...
Wychwalanie lewicowej polityki, wszechuwielbienie polsatu, stereotypy XXI wieku... Może to się wam podoba.

podaj garsc przykladow wychwalania lewicowej polityki

Ja mam dawać przykłady ?
Osobie która ani razu nic nie podała ?
......
Gratuluje !

Po co się mam produkować ? Przecież ty nic z siebie nie dałeś.
I niestety, niby takie elity teraz oglądają ŚWK, a jakoś żaden jeszcze nie potrafił podań ani jednego argumentu....

no to w takim razie powiedz, dlaczego jesli nie podoba ci sie to co robi yoka, to nie opusicles jeszcze zadnego odcinka?

Wciąż musisz zmieniać temat ?
Napisz w końcu jakiś konkret, z każdym obchodzeniem tematu tylko udowadniasz, że nie masz żadnych argumentów.
A wszystko co napisałem powyżej jest niepodważalną prawdą.

ogolne argumetny podalem na poczatku tej dysputy

gra aktorska jest bardziej wyrafinowana. zawiera umiejetnie wplecione cytaty z filmow z wyzszej polki. mozna sie doszukac problemow filozoficznych i drugiego dna. jest wiecej akcji i aktorzy na drugim planie sa naprawde dobrzy. mozaika roznych typow gry aktorskiej. mozaika roznych tematow. poruszanie watkow religijnych. jesli chcesz konkretow to obejrzyj sobie z uwaga odcinek yoki, ale nie przez pryzmat okila tylko w oderwaniu, wtedy zrozumiesz o co mi chodzi. to tak jakby przestac prac recznie i wlozyc pranie do pralki i mowic: jak pralem w rzece to bylo bardziej romantycznie, bo moglem obserwowac przyrode. Yoka wsadzil pranie do pralki i poszedl spokojnie ogladac bociany na lace.

To nie są żadne argumenty, tylko ogólniki którymi można określić wszystko.
Piszesz tylko by się w tym zagłębić, bez konkretów. TYLKO OGÓLNIKI !
"GTA jest fajne, bo zawiera wiele momentów zręcznościowych, ma HUD'a i jest oryginalne".... Tak wyglądają twoje argumenty.

dobra postaram sie wybrac jeden odcinek i go rozlozyc na czynniki pierwsze, ale nie dzisiaj.

Mam takie pytanie. Dlaczego w erze gdy wszyscy maja przy sobie kamerki w komorce i jest coraz wiecej ludzi,
na swiecie filmikow z UFO jest coraz mniej. Wiecej filmow z kosmitami bylo wtedy gdy kamere mial tylko jeden na miescie a aparat to byl luksus. Dlaczego?

.............
A co to ma do rzeczy ?
Znowu zmiana tematu ?
Ty ciągle masz pytania... To świadczy tylko o jednym...

o czym swiadczy?
napisalem ci, ze opracuje odcinek. czy ty mozesz raz przynajmniej odpowiedziec a nie tylko caly czas mi wyrzucac , ze czegos nie robie a albo robie? zmieniam temat, bo chce pogadac a opracowanie odcinka nie umiem zrobi ad hoc.

70% komentarza to dyskusja o czymś innym. Co w tym merytorycznego ?
Zamiast napisać tylko to, wprowadzasz coś innego... W takich dyskusjach, zawsze to świadczy o tym, że rozmówca usilnie próbuje zmienić temat. Nie tyczy się to tylko ciebie... Tyczy to się ogółu.

no i co w tym zlego?

Co ?
Dyskutujemy o prawie nad dostępem do bronie, a ty zamienisz temat na pierogi...
Gadamy o pierogach, bo rozmowa na temat broni byłaby dla ciebie niebezpieczna....
Tak to wygląda...

ach takie buty

I jak widać lipa, a nie odpowiedź....

Gra wyrafinowana?...Raczej jak na pierwszych próbach w kółku amatorskim, co zresztą jest dowodem na BEZNADZIEJNĄ reżyserię, może ten człowiek nadaje się do kręcenia "Rodzinki", ale do sitcomu wbrew pozorom trzeba wyższej szkoły jazdy.
Tak jak do kabaretu.

a wiec mniemasz, ze za okila gra byla wyrafinowana?

Na pewno nie tak drętwa i pozbawiona entuzjazmu jak za Yoki - reżysera równie drewnianego, jak obecni Kiepscy.

na drugie ci pewnie dretwy

Raczej tobie na pierwsze.

powtarzasz moj dowcip. a wiec tobie i na pierwszwe i drugie.

O dowcip to się nawet nie otarłeś, pisz na temat, nie marnuj czyjegoś czasu wymyślaniem kocopołów na jego temat.

po prostu: okil byl ruskim prymitywem. yoka jest wyrafinowanym myslicielem

Przynajmniej dobrze, że nie wymyśla potraw, albo sprzętu elektrycznego - bo z jego myślicielstwem byłby zagrożeniem dla konsumentów.

jak ci nie smakuja wytwory yoki to dlaczego czekasz na jego potrawy w nastepnym sezonie??????. okilowi samo sie juz wydalo, ze jest do dna beznadziejny i oddal pole lepszemu zawodnikowi. taka jest Prawda. ogladalnosc spadala na leb, to zrezygnowano z okila.

A kto ci powiedział, że na to czekam? Z yokowego zakalca zrezygnowałem już dawno, czasem jeszcze do tego zajrzę i tylko się upewniam, że postąpiłem słusznie.

Poza tym znam sporo ludzi, którzy przestali to oglądać, właśnie ze względu na nędzny poziom tego, co fuszer yoka zrobił z serialem.

alez z ciebie masochista. nie lubisz ale ogladasz kazdy odcinek. a jednak yoka ma to cos, co czyni cie filmowym masochista. wiem nawet co. po prostu jest genialnym rezyserem i scenarzysta swk

Pleć pleciugo - byle długo. Widocznie tego ci trzeba, więc nie przeszkadzam :)

współczuje gustu, własnie ogladałem najnowszy odcinek,te beznadziejne wstawki teatralne wyciskaja łzy żalu,serial komediowy a w ogóle nie smieszny z domieszka wątpliwej satyry,serial zszedł na psy.

to go nie ogladaj. nie rozumiem krytykow tego serialu. nie podoba im sie a jeszcze nie opuscili zadnego odcinka. paradoks

Zapomniałeś ? A nie... Nie ma argumentów...

gdybys znal jeszcze definicje slowa "argument"

Ty zakłamany użytkowniku....
KIEDY TY PODAŁEŚ JAKIŚ ARGUMENT ?
Skoro ja według ciebie nie dałem żadnych, to twoje "wypociny" tym bardziej są wyssanymi z palca antytezami argumentu !
Ani razu, po za pustymi gadkami, nie napisałeś nic....
Umiesz tylko obchodzić temat, unikać odpowiedzi, stosować tanie zagrywki ogólnikowe....
Nawet jednego nie potrafiłeś podać.... Zero dowodów, zero odniesień.... tylko i wyłącznie tanie śpiewki.
Taka jest prawda.

Ale jak właśnie udowodniłeś, dla ciebie się to nie liczy...
Dziękuje, potwierdziłeś moje słowa w 100%.

I nic. Potraktuje to jako ostateczny argument.