Oprócz wartkiej akcji z pointą, dobrego pomysłu, dowcipności główną zaletą odcinka "Szpital przemienienia" jest to, że nie została do niego wciśnięta Mularczyk dogadująca coś tym swoim monotonnym głosem przy stole. Jak widać, jest ona zupełnie zbędna.
zbędne to są te nowe potworki od yoki, a pointy i wartkiej akcji w tym tasiemcu ze świecą szukać.i taka jest niestety smutna prawda.
Proponuję zobaczyć sobie odcinki 1-50... Tam nie ma żadnej akcji! Tam jest bezruch.
masz na myśli najlepsze odcinki jakie kiedykolwiek powstały? widziałem. te nowe maszkary to nic innego jak skaza na dobrym imieniu tego serialu.
Nie. Odcinki od 0-50, a także od 51-100 to najgorsza szmira, żenująca amatorszczyzna w historii tego serialu.
Hm... No to przerolujmy do góry i sprawdźmy, kto do kogo napisał pierwszy... Wychodzi, że ty do mnie, więc łżesz jak ten pies, że cię nie interesuje.
jak,który pies?
to,że mam w głębokim poważaniu twoje mętne stękanie w najmniejszym stopniu nie koliduję z uzmysłowieniem ci,że bredzisz.
Nie, nie da się pogodzić tego, że cię nie interesuje, co mówię, z tym, że do mnie napisałeś. Ja cię o to nie prosiłem. Sam z siebie to zrobiłeś. Dlatego łżesz jak ten pies.
ponawiam pytanie - jak,który pies?
pragnę zauważyć,że jedynie staram się uzmysłowić co poniektórym kalafiorom na tym forum,że są w ekstremalnym błędzie.podziękowałbyś mi, zamiast się wydurniać dalej,
A ja ci przypominam, że to ty do mnie napisałeś pierwszy, więc łżesz jak ten pies mówiąc, że nie interesuje cię, co mówię.
dzieciaku, to że się podpiąłem pod bełkot nie ma żadnego związku z tym czy mnie on interesuje czy nie,wyraziłem swoje zdanie, które może podzielić inny użytkownik bądź nie. także skup się na moment i przeanalizuj całą sytuację,jak już spalisz cegłę,to podziękuj i odpowiedz mi w końcu jak który pies?
ps. według twojego mętnego rozumowania, to ciebie rónieź interesuje moje zdanie po odpowiadasz na moje komentarze (geniusz!)
z nas dwóch to brednie aż wylewają się z twoich komentarzy co gorsza średnio udane próby odwrócenia kota ogonem i lament wychodzi jeszcze żałośniej niż standardowe pitolenie o mularczyk czy kondycji kiepskich za kadencji okiła.
Choćbyś się wił jak ten piskorz, to faktu, że pierwszy do mnie napisałeś, nie zakłamiesz. Całkowita kompromitacja.
masz jakieś zboczenia na tle zwierząt?najpierw pleciesz coś o psie teraz o piskorzu,przypadek?nie sądzę.
zgadzam się z każdym postem coraz bardziej się pogrążasz.
Nie pogrążam się. U góry czarno na białym widać, kto do kogo się pierwszy odezwał. I tego faktu nie zmienisz chyba, że zgłosisz swój post jako niezgodny z regulaminem... Tylko że administrator może nie uznać twej petycji, uznać go za zgodny regulaminem i tak już po wsze czasy twoja hipokryzja będzie tutaj wisiała wybebeszona...
Ile razy pisałem, że twoje rady nie są mi do niczego potrzebne? Prosiłem cię o nie? Zbytek łaski.
Odpuść sobie na przyszłość bo wychodzisz na debila, a pewnie nie tego byś chciał.
"emotikon" ?
przecież napisałeś wyraźnie, że "[bronię się] emotokami".
"emotikon", a "emotok", to są jakieś dwie rózne rzeczy.
w związku z tym, nadal czekam na odpowiedź z twojej strony :}
nie ma czegoś takiego jak emotok także nie musisz sobie zaprzątać swojej mało obszernej główki czymś co nie istnieje.
emotki to dopasowany do dziecinady jaką uprawiasz skrót.trzeba mieć iq pudełka po butach,żeby nie zajarzyć co autor miał na myśli.
reszty nie mam zamiaru komentować bo chyba nie sądzisz,że wytknięciem literówki w dwóch postach 5 razy będziesz miał choć promil szansy w starciu ze mną.
nie jest zadaniem odbiorcy "domyślanie się", co nadawca "miał na myśli". to nadawca ma wiedzieć, co sam ma na myśli.
nadal nie dowiedziałem się od ciebie, co to są "emtoki", który się podobno przed czymś "bronię" :]
jak widać i tu się nie myliłem pisząc,że masz iq pudełka po butach.
i już się nie dowiesz,taki już urok umysłowych impotentów:)
skoro czegoś takiego jakl "emtok" nie ma, to znaczy, że myliłeś się pisząc, ze "bronię się" za pomocą nieistniejącego narzędzia. taka jest konkluzja i wyrok.
odebrałeś lekcję logicznego myślenia. rozumiem, że honor gimnazjalisty nie pozwoli ci złożyć mi podziękowań, ale nie musisz - robię to con amore oraz pro publico bono, co znaczy w zasadzie jedno i to samo.
chyba jaśniej się już nie da "bystrzaku",zatem z łaski swojej nie zawracaj mi już dupy skomleniem i jękami o wytłuszczanie czegoś co może pojąć przedszkolak i nie uskuteczniaj gimnazjalnych odpowiedzi w stylu "chyba ty" doprawionych łaciną dla początkujących bo wychodzisz na tym żałośniej niż sądzisz.
chyba już doszczętnie zostałeś przeze mnie zdeptany.
w naszej kulturze ma się jednego tatusia.
ps. no gdzie nie spojrzę, tam gender.
biorąc pod uwagę twoje cofnięcie w rozwoju nie zdziwiłbym się gdyby było one spowodowane ww dewiacją.
ps. gender =/= homoseksualizm.nie dziękuj.