hah nie mamy o czym rozmawiac skoro ty sadzisz ze okil mial slabe odcinki a yoka swietne,heh cos nie tak z toba.

Przeczytaj uważnie, jeśli jesteś zdolny wykonać tejże czynność (oby poprawnie). Nie napisałem, że Yoka robi świetne odcinki, ale rozumiem, że napisałeś to, bo już jesteś zdenerwowany, cóż, kwestia podejścia do sprawy. Za ''coś nie tak z tobą'' nie obrażę się, ponieważ to także zostało napisane w nerwach. Nie mamy o czym rozmawiać? Myślę, że masz rację, bo rozmowa z osobą, dla której Okil Khamidov jest człowiekiem idealnym i nie robi żadnych słabych odcinków - nie przyniesie rezultatu.

ja nie mowilem ze jest idealny,ale odcinki jego to prawie wszystkie sa swietne z wyjatkami i tyle.

Jeśli Twoim zdaniem są świetne, to w porządku, w końcu każdy ma inny gust. Zatem wygląda na to, że wszystko już sobie wyjaśniliśmy.

"nie jest idealny, ale miał same świetne odcinki z wyjątkami" - uff, może podaj tytuły tych
wyjątków, jestem niezmiernie ciekaw, co takiego stanowi o wyjątkowości słabych odcinkow Okiła na tle tej całej masy świetnych :] ciekawe, jak to wyłowiłeś, że wśród iks świetnych pojawiły się jednak jakieś "wyjątki" - koniecznie sprecyzuj na czym ta "wyjątkowość słabości" polega, może dzięki temu zrozumiemy zasadę "świetności" ;]

i tak tego nie zrozumiesz skoro twoj mozg ma poziom yoki.

przeczytaj wypowiedz bedouin to min,podemna.

Prawda ze yoka jest słabiutki. Zero zartu, same chamskie odzywki wystarcza. Poza tym zgodze sie ze miejsce akcji ograniczone do mieszkania Ferdka i kibla jest wystarczające. Denerwuja mnie jakies slabe, zrobione studyjnie pejzaze. Dno...

wytlumacz to kralowi.

Panowie Kral i manning nie są wyjątkami, po prostu należą do mniej krzykliwej grupy, której podobają się nie tylko stare odcinki. Dla mnie ten serial na dobre zaczął się od 191 odc. a im bliżej trzy setnego tym był lepszy.

hah dobry zart,im dalej tym gorzej,wlasnie do 191 to byl najlepszy okres,oj cos z wami nie tak ich troje sie znalazlo od siedmiu bolesci.

Mi umiarkowanie. Rzadko oglądam, ale może być. Fakt, że jest dużo gorzej, niż kiedyś, ale co zrobić. Tak genialnie, jak w latach 1998-2003, ani tak dobrze jak w latach 2004-2008 już nie będzie.
Oby tendencja wzwyżkowa od 2011 r. - najgorszych odcinków - utrzymała się.

Słabo? To co teraz kręcą to jest jakaś tragedia normalnie. Zenujące i nieśmieszne. Najlepsze- pierwsze 150 odcinków, pozniej juz tylko gorzej. Ale zawsze z sentymentem wracam do oglądania tych najlepszych. Kupa śmiechu.. Niektorzy uwazaja ten serial za przejaw chamstwa i propagowanie głupoty i nieróbstwa. A ja wam powiadam za to doskonała ilustracja polskiego spoleczenstwa

Dużo racji. Ale, patrząc na to tak, mogli już kilka razy kończyć - gdy trzeba było zmieniać konwencje - bo stare się wyczetrpywały - w połowie 2000 r., w połowie 2003 r., w połowie 2005 r., na początku 2008 r, na początku 2011 r., ale za każdym razem - inna sprawa, że z coraz gotrszym skutkiem - ,,odnawiali" serial. W sumie z niezłym skutkiem, bo, mimo, że kolejne serie są coeraz słabsze, to jako tako przyzwoity poziom trzymają i jest jeszcze sporo osób ten serial oglądających.

Faktycznie w 2005 roku serial miał się zakończyć, lecz w związku z dużą liczbą listów od widzów z prośbami o kontynuowanie produkcji - rozpoczęto prace nad kolejnym sezonem. Przechodząc natomiast do sezonu 2011, myślę, że ekipa powinna zrobić sobie roczną lub półroczną przerwę, aby pozwolić nowym pomysłom się narodzić. Takowe przerwy dużo pomagają, bez obaw o utratę tematu, który zresztą został już wyczerpany, a po odpoczynku mógłby powstać nowy, ciekawszy.

okil byl lepszy i tyle,yoka buty moze mu czyscic.

Sezony: 1 - najlepszy, 2-7 - znakomite, 8-12 - dobre, 13-16 - (oprócz słabego) - niezłe.

* oprócz słabego 14.
Faktem jest, że ogromna większość fanów (chociaż ja i sporo osób nie) odwróciło się od serialu, gdy zaczął go reżyserować Yoka i gdy zaczął on wprowadzać często nietrafione pomysły. Ale z 2 strony co miał robić, jak nie było już pomysłów na dawne konwencje.
Wprowadził zmiany, które podtrzymały życie serialu i dały mu jako taką jakość.
Jak ktoś nie chce, niech dołączy do tych, co już porzucili serial. Będzie mieć satysfakcję, że jest w większości. Wolna wola.
Lepiej już będzie niewiele. Zatem, komu się podoba, niech ogląda, komu nie, to nie.

"w większości" ? jeśli oglądalność Kiepskich oscyluje wokół 2-3 mln [ciekawe, który 20-min sitcom ma
lepsze wskaźniki w Polsce ?], to ta "większość" musi oznaczać minimum 4 miliony :]

czyżby aż 4 miliony ludzi obraziło się na Yokę ?

czy wy, panowie i panie, nie przeceniacie "trochę" skali tego "obrażalstwa" ?

Nic a nic. Yoka cienki jest i juz

Twoja opinia, szanuję ją, aczkolwiek się z nią nie zgadzam.

założcie partię polityczną.

z 4 milionami głosów macie 2-3 wynik.

w Sejmie zmienicie prawo, zapisem ustawowym walniecie w Yokę i zmusicie Polsat
do zaprzestanie produkcji Kiepskich.

do boju, 4 miliony serc, 4 miliony głosów...

więcej was jest od całej budżetówki. Marsz na Belweder i petycja u prezydenta. Jak zobaczy takie
tłumy, to wyśle wojsko żeby Yokę wywiozło w nieznanym kierunku.

4 milyjony... WOW. Nawet Solidarność ma tylko połowę tej liczby w postaci podpisów pod
wnioskiem o zmianę wieku emerytalnego. WOW ;]

chyba tak zrobimy,dzieNki za tipa;]

no wiadomo,ludzie juz bardziej chca zaprzestania kiepskich niz podpisy o zmiane wieku,to sie zgdza.

No to marsz bratnie dusze :) Zamach stanu to tez niezLy pomysł. A wszystko w imię kultury...

stare odcinki mialy po 4 miloiony,a tera ledwo 2 mowi ci to cos,i nie filozofuj bo go*** sie znasz.

Bo są idiotami i nie widzą, że prawie nikomu nie podobają sie te nowe odcinki?

na to mi wyglada,ale wiedza ze nikomu sie nie podoba,ale skoro leci kasa to jakosc odcinkow ich nie obchodzi.