że w nowym sezonie nie będzie tej pie rdo lniętej Jolaśki żony Waldka, niestety nadal występuje, dobrze że mało się odzywała.
w tym najnowszym odcinku to chyba raz sie odezwala i dobrze,nie trawie jej,szkoda ze waldusia tak malo.
W tym odcinku mi w ogóle nie przeszkadzała. Ogólnie było całkiem fajnie. Oczywiście, bez porównania chociażby do takich odcinków, jak Cały ten Jazz czy Naczynia połączone