2008-2009 nie sa takie zle,mi sie wrecz podobaja,natomiast odcinki z lat 2010-2011 sa juz
gorsze jest pare dobrych ale ogolnie to te sa najslabsze.jezeli natomiast chodzi o odcinki z
2012r od odcinku glonojad te te sa robione w starej formule,mi sie podobaja,wszystko po
staremu.na stronie http://kiepscy.wikia.com pisze takie cos Od tego odcinka scenarzyści
próbują zmienić charakter serialu na bardziej śmieszny, by zachęcić starych odbiorców
serialu do oglądania i przygarnąć nowych.a wam jak sie podobaja odcinki z 2012r?
Dobrze piszesz, te odcinki z 2008-09 nie były takie złe, jakby się wydawało. Ale niestety im dalej, tym gorzej. Dawali coraz więcej greenboxów, wprowadzili nowe, niepotrzebne postacie. Mimo to dobrowolnie oglądałem ,,katując'' sobie oczy. Po informacji o powrocie Waldka liczyłem, że odcinki będą kręcone w ,,starym stylu'', ale jakże srogo się zawiodłem. Waldek pantoflarz, jego Jolaśka zachowuje się jak facet, Ferdek zdziadział, dialogi pod kiblem i Mocny Full należą do przeszłości. Nowej serii nie oglądam, kilka odcinków poprzedniej serii było moimi ostatnimi. Dla mnie Kiepscy skończyli się na 307 odcinku, dalej są robieni dla kasy, a aktorzy grają od niechcenia. Wkurza mnie już, że Ferdek gada w prawie każdym odcinku teksty typu ,,Ja jestem Polak, katolik!''. Wkurzają mnie już nawet dialogi. Teraz Ferdek tylko ,,G*wno dupa'', nie pojawia się już nawet Boczkowe ,,W mordę jeża''. Gdyby nie nazwa można pomyśleć, że to jest jakiś inny serial. Po prostu mam dosyć robienia sobie nadziei, że będzie lepiej i skończyłem z nimi.
odcinki z 2009 r., co teraz lecą są bardzo dobre bądź dobre. dopiero w 2010 r. zaczęło być różnie. w 2011 zaś to masakra
Dla mnie oryginalni Kiepscy skończyli się na 307 odcinku. Od tego momentu są ciągnięci na siłę, a odcinki, zamiast śmieszyć, żenują.
a ty nie zauważasz jak znakomite, celne i błyskotliwe często sa to komentarze do rzeczywistości, zwyczajów, kultury codziennej, polityki, 'charakteru narodowego", mediów itd itp.
pomijasz wartość kluczową i sens Kiepskich, a wyjesz z tęsknoty za "w mordę jeża"... ciebie, jak i innych, po prostu nie da się poważnie traktować.
jak mają was traktować serio twórcy tego serialu, którzy napisali 306 świetnych, w gros, odcinków dając przez 13 lat wspaniały komentarz, ba KRONIKĘ polskiej mentalności w czasach transofmmacji ustrojowej, millenium, inwazji internetu, popkultury, demokracji parlamentarnej i członkowstwa w UE. To jest przecież kapitalny portret społeczeństwa, w pigłuce, rozpisany na 5, 6 może 20 postaci, licząc epizody. Czy to nie jest świadectwo wybitności tego serialu od 1 do 306 odcinka ?
dlaczego nie umiesz spojrzeć na Kiepskich jak na całość ? kiedy tak popatzysz, to dostrzeżesz jak ten serial ewoluował, zmieniał się, ale jak zachowywał właśnie ten kluczowy element swojej tożsamości o którym napisałem wyżej.
Kiepscy są jak kronika Galla Anonima, tyle że dotycząca naszej współczeności.
spójrz na to głębiej, szerzej,nie zamykaj się tylko w wąskich "jak mnie brakuje w mordę jeża Boczka", bo się wygłupiasz, sam nawet nie zdając sobie sprawy, jak bardzo.