Mój ulubiony tekst może nie jest zbyt śmieszny, ale używany u mnie w domu na co dzień ;)
I jest to: "Ludwiczek! Kopyta z wyra!!!" Tekst ukochany przez moją ciocię, która zawsze oglądała zemną ten serial i zawsze używa tego tekstu, jak chce żebym jej pomogła w czymś, zawsze od 11 lat. Bo ten serial ma moc!

Wyzwoliłem Francję mając tylko durszlak:)

Często perełkami są sceny podczas napisów końcowych, z tą główną muzyczką w tle. Choćby końcówka odcinka z mamą Glen Glena:
-Glen Glen! ile razy mam ci powtarzać? Żadnych grubasów na drzewie! To szkodzi drzewu!...

Lub odcinek, w którym zmarła babcia, a na końcu przepisała w testamencie Andy'emu wszystkie swoje rachunki.
-Nie mogę w to uwierzyć, nieeeeee!!!!... Ale poczekaj, spotkamy się jeszcze, wtedy...
Muzyczka już zagłuszyła.

Andy:
Kiedy miałem 5 lat miałem własny dom i pracę XD

Andy: Kiedy byłem mały, nie mieliśmy stojaków, SAM MUSIAŁEM TRZYMAĆ CHOINKĘ! xD

Tommy: Mamo! Tata zabił robaka! ):>

Mama: Nie martw się, synku. Tak to jest w naturze: jedne zwierzątka się rodzą, inne umierają. Nikt nie ma na to wpływu. :)

Tata: Spójrzcie jaki on wielki! Jeszcze ktoś może pomyśleć, że to jest ptak! XD

Tommy: MAMO! TATA ZABIŁ PTAKA!! D:>

Andy : Podsadź mnie na 10 palców.
Ludi : Gotowe. Jest 10 palców.
Andy : Podnieś na 12 !

(jak Ludwiczek pomagał tacie wejść na płot aby zaprosić Jennsenów do swojego domu podczas powodzi)