Emerytowany pracownik policyjnego archiwum, Henryk Mikos za punkt honoru postawił sobie rozwiązywanie umorzonych przed laty spraw i oddanie winnych w ręce sprawiedliwości. Henryk przez lata analizował akta i... cierpliwie czekał. Zbieg okoliczności sprawił, że do archiwum, które Henryk uważa za swoje królestwo, trafia młoda, ambitna
Pierwsza seria (ocena „8”) to było kilkanaście dobrych odcinków kryminalnych o różnych sprawach, z dodatkowym tajemniczym wątkiem rodzinnym archiwisty. Czyli tak jak w „Mentaliście”, czy w „Monku”. I wszystko zagrało. Jednak prawie cała druga seria to chaotyczne szukanie zmarłego, akty jego zemsty i miotanie się...
Drugi odcinek „Archiwisty“ według mnie ma wszystko co potrzeba, aby zaciekawić widza i to widza o różnych preferencjach. Wątek kryminalny trzyma w napięciu i cały czas jesteśmy blisko głównego bohatera, którego gra znów przynosi pełną satysfakcję. Tajemnica unosi się w powietrzu. Na uznanie zasługuje muzyka w scenie...
więcejSpodziewałem się czegoś znacznie lepszego.Liczyłem na klimat rodem ze Skandynawii ,tajemnicze morderstwa a otrzymałem kopie ojca Mateusza czy Alexa ,tyle że główny bohater to ekscentryczny starzec ,który pod koniec kariery w Policji stwierdza że chcę rozwiązać pare spraw...Szkoda bo potencjał aktorski był Mohr...
Poza grą Zbrojewicza, Mohra i Talara wszystko do poprawy. Najbardziej uderza miałkość scenariusza i idiotyczne dialogi. Obraz ocieka żółtą barwą, brak dalszych kadrów, para młodych aktorów wyciosana z tego samego pnia dębu, sposób nakręcenia finału to jakaś kpina. Całość zalatuje niby ojcem Mateuszem, ale nie jest to...
więcej