Jakie ideologie?

Skupia się na historii. Elementy woke nie przeszkadzają kompletnie w oglądaniu serialu. Takich rzeczy czepiają się ludzie, których skręca na samą wzmiankę o gejach czy transwestytach. Też nie lubię, gdy jest tego za dużo, ale nie przesadzam z reakcjami.

to jest obrzydliwe. nie chce woke. bo Woke przykrywa wszystko tymi wymiocinami z tęczy

Na 10 odcinków jest jedna zmiana płci Pingwina, jedna randka lesbijek i to chyba wszystko. Przyzwyczajaj się, bo będziesz tego widział coraz więcej, tak samo jak jest coraz więcej kobiet poza kuchnią czy ciemnoskórych ludzi na ulicach. Płacz niczego nie zmieni. Módl się tylko, żeby wojny nie było, bo lesbijki czy transwestyci to przy tym pikuś. Nie uwolnimy się od woke, więc lepiej skończyć z mazgajstwem.

a Gordon. Szala się przelała gówno woke to gówno woke 1/10

Jest tego sporo i myślę, że nie chodzi o samo woke, tylko o niszczenie dziedzictwa komiksowego Batmana. Niezgodności to: kobieta pingwin aka Oswalda, czarnoskóry Gordon i naturalnie przez to córka Barbara, Harley Quinn jako brunetka Azjatka, od zawsze w komiksach jako blada blondynka, Flass z GCPD podobnie jak Gordonowie. Jeszcze można dodać Alfreda, który był byłym wojskowym, a tutaj wrzucili sobie motyw anty-fatshaming. Obejrzałem 3 odcinki i mi starczy. Co do woke, to niech sobie robią kampanie społeczne, a nie niszczą dorobek kulturowy znanych fikcyjnych postaci, bo może to przynieść efekt odwrotny do zamierzonego, tym bardziej, że Batman nie cierpiał na brak postaci pasujących do poprawności politycznej, bo były silne kobiece postaci (Montoya, Catwoman, Batgirl, Batwoman, Harley Quinn, Poison Ivy), różnorodność ras (Montoya, Fox), czy orientacji seksualnej (Montoya, Harley Quinn, Poison Ivy, Batgirl, Batwoman). Komiksy z Batmanem mają prawie 100 lat i tym bardziej dziwi, że maczali w tym palce znani autorzy z komiksów jak Greg Rucka, Ed Brubaker czy Frank Miller. No i sam Bruce Timm, którzy stworzył świetne Batman TAS, na którym poniekąd ta animacja się wzoruje

Jeśli ktoś przejmuje się orientacją seksualną fikcyjnych postaci, to powinien naprawdę porządnie się nad sobą zastanowić. Rozumiem niezadowolenie ze zmian charakterystyki postaci. Natomiast te elementy woke (kolejny durny wymysł ludzi z problemami emocjonalnymi) występowały w Batmanie i innych tego typu historiach od zawsze. Zmienienie koloru skóry Gordonów to też nie jest nowość, tego typu i zmiany nieraz miały miejsce, choćby u Nicka Fury'ego. Dodać do tego należy wszelkiej maści rebooty. Historie Batmana czy Supermana były zmieniane wielokrotnie. Podobnie u Marvela. Mnie bardziej męczą kolejne wersje w filmach aktorskich, jest tyle historii z komiksów, które można by przenieść na ekran, więc nie widzę powodu do robienia kolejnej wersji. Wielu ludzi zachwyca się filmami Nolana, grą Heatha Ledgera, niby super Joker i w ogóle. Ja nie. Zrobiono z postaci zwykłego gościa, który powinien siedzieć do końca życia w izolatce w więzieniu, mieć kontakt tylko z osobą podającą mu jedzenie. Choć ja po prostu strzeliłbym socjopacie w łeb, bo tylko na to zasługuje. W komiksach czy we wcześniejszych filmach wyglądało to bardziej fantastycznie, nierealistycznie. Zrobienie realistycznych wersji o superbohaterach jest dla mnie bez sensu. Dla mnie Joker jest tylko jeden - ten grany przez Jacka Nicholsona, aktor i z wyglądu i z zachowania wyglądał jak niebezpieczny świr, a nie kretyn z wymalowanym zwykłą szminką ryjem.

Nie, misiu! Im więcej gówna woke, tym będzie większy opór. Mam nadzieję, że szybko się zajadą.

Nie będziesz mi narzucał do czego mam się przyzwyczajać, lewaku.

To jest właśnie okno Overtona.

Sam poziom techniczny animacji jest naprawdę dobry,świetny klimat. Mnie też drażni ta lewicowa poprawność i powszechne promowanie homoseksualizmu. Świat idzie w złym kierunku, nie uda nam się wrócić do dawnych lat takie jest obecny kurs , który może się nie podobać ludziom i mają do tego prawo bo jaka była by tolerancja gdyby mówić tylko o tolerancji tej jednej właściwej jak by nie było tolerancji do osób, które chcą żyć zgodnie z naturalnym prawem nie tym który wyznacza dzisiejszy świat.

DC wszędzie to szerzy ale nie tylko oni./