najpierw byłam negatywnie nastawiona, nie podobało mi się po 1 odcinku,może przez nachalne reklamowanie, ale gdy zaczęłam oglądać powtórki - zaczęły mnie te historie wciągać i ogólnie ten ponury klimat.
niestety z marnym skutkiem. Jest tyle podobieństw, że nazywanie tego serialem autorstwa TVN-u jest niesmaczne.
Miał być hit i kostiumowe dzieło na miarę stareńkiego "Przeminęło z wiatrem" a wyszło...no... inaczej zupełnie. Po całkiem klimatycznym wstępie nastąpiło kuriozum w postaci wręcz makabrycznej ścieżki dźwiękowej a potem było tylko gorzej. Piękne kostiumy i przyzwoite scenografie zostały wręcz zgwałcone przez karygodne...
więcejSą plusy i minusy serialu,lecz nie ulega wątpliwości ze jest to jeden niewielu udanych seriali ostatniej dekady,gdzie zagadka przeplata się z klimatem londyńskim. .Bardzo dobre umiejscowienie akcji ,czas,kostiumy,charakteryzacja itd.Fani super akcji nie maja czego szukać w tych odcinkach.Jestem zadowolony ze ćwoki nie...
więcejPolskie seriale zaczynają iść w dobrym kierunku. Nie jest, to górnolotny serial, ale ocena jaką otrzymał jest zaniżona. W swojej kategorii zasługuje na znacznie więcej. Jak na polski serial byle jakiej stacji czyli TVN-u wyszło bardzo dobrze
Cielecka jest starsza od Małaszyńskiego i to niestety widać. Oczywiście, to piękna kobieta, która bardzo stylowo prezentuje się w strojach z tamtej epoki, ale wygląda na swoje lata i to razi, szczególnie w kontekście odnalezionej po latach miłości, ślubu, białej sukni itd. Zastanawiam się, czy nie można było znaleźć...
więcejwidziałam niecałe pół pierwszego odcinka i oczywiście przełączyłam na zawsze, ale zanim to zrobiłam uznałam, że pogdybam sobie kto jest tym wielkim mordercą i obstawiłam, że oczywistym kandydatem jest ta brzydka kobieta w białym kapeluszu i białej sukni - zgadłam?
Kostiumy ok choć trochę za czyste, ale przy tak miernym serialu nie ma się ich czepiać. Podobnie scenografia. Ok.
Scenariusz bardzo bardzo słaby. Wszystko strasznie proste i czasami juz po przedstawieniu bohaterów można się domyśleć kto co kiedy i jak to zrobił. Jednak w samym scenariuszu gorsze od historii są...
Najlepsze jak przypominam sobie kiedy ten serial startował jak reklamowali na wszystkie sposoby i pamiętam że w jednym z wywiadów Małaszyński już coś opowiadał jak to w przyszłości ten film będzie podbijał zagraniczne rynki a tu zamiast podboju Hollywood czytam że producenci w trybie awaryjnym sciągają Żebrowskiego...
Zakładałam, że dziesiąty odcinek będzie ostatnim.
Bo i co tu dalej robić? Pewnie skończy się ślubem i moglibyśmy potraktować BE jako materiał porażki, na którym można ( kwestia woli) się uczyć, jakich błędów przy innych produkcjach nie popełniać. Byłam pewna, że o drugim sezonie nikt nawet nie pomyśli. Tym bardziej,...
A tymczasem, dowiedziałam się, że za 3 dni zostanie wyemitowany ostatni odcinek tego wiekopomnego dzieła. Ulga. Koniec moich cierpień ;)
Z ciekawości policzyłem średnią ważoną ocen odcinków dzień po premierze 8 epizodu. Otrzymałem wynik 5,8 przy łącznej ilości ocen 1372 i maksymalnej 439 głosów, które otrzymał pierwszy odcinek. Ocena serialu tymczasem wynosi 3,9 przy 6351 głosów. Wniosek jest jeden - serial ma ocenę zakrzywioną przez grono tych, którzy...
więcejNie żebym się czepiał, ale serial nazywa się Piękna Epoka i akcja odbywa się w Krakowie pozostającym pod zaborem austriackim. Lubaszenko, jako Jelinek stara się zaimponować Wiedniowi, co ma dowodzić partnerskim, przyjacielskim stosunkom między ex-polskim Krakowem i stolicą cesarstwa. Główny bohater jest tylko w połowie...
więcejTVN zapewniało w swych spotach reklamowych o geniuszu serialu i jego nowatorskiej formie zaczerpniętej prosto z najlepszych amerykańskich produkcji. Przez to widz oczekiwał czegoś przynajmniej przyzwoicie dobrego. I stąd tak niska ocena. Rzeczywistość nie dorównała oczekiwaniom. Fakt, zabrakło kogoś, kto tchnąłby życie...
więcejMoim zdaniem zbrodnia z odcinka dotyczy seryjnego mordercy i kanibala Karla Denkego. Świadczy o tym zwłaszcza motyw z pisaniem listu do Adolfa - "Olivier usłyszał dyktowane słowa listu +Adolf, ty tłusty bebechu+, roześmiał się i odwrócił głowę. Poruszenie uratowało mu życie" - cytat pochodzi z książki pani Lucyna...
Nawet twórcy Pottera w dalszych częściach nie bali się efektu cienia, ciemności, tu mamy świetne kostiumy, meble i zawsze JEBUTNE światło jak z jarzeniowek w podstawówce i wszędzie czysto jak w Ikei, ani grama kurzu. Ja uwielbiałam scenografię w Holmes'ie, tam było jak trzeba i ciemno i brudno, oszukana prawdziwość...