Brzydula2 znalazła się w kategoriach: dramat i komedia. I dobrze bo to istny dramat. Scenariusz, reżyseria i gra (skądinąd przecież całkiem niezłych) aktorów to prawdziwy dramat. Przerysowane postacie, sytuacje i sceny tym razem nie są lekkie i zabawne, ale przypominają pijany sen wiecznie cierpiących członków klubu schizofreników i terapii uzależnień. Zarówno Ula jak i Marek są tak pogubieni jakby swoje role wymyślali na poczekaniu. Śmieszne w pierwszej części zachowania i powiedzonka Violetty i Przemko (jego następcy to kpina) teraz są wręcz żenujące. I tak w każdym odcinku: krew pot i łzy.
A gdzie komedia? No przecież to niezła komedia, że ktoś wykłada na tyle odcinków tego gniota kasę i jeszcze się cieszy ze trafił w gusta polskiego widza , który przyznał temu czemuś prawie 6 gwiazdek.