Adam Turek i Violetta wymiatają - zasłużona telekamera dla Pani Sochy. Viola nie wychodzi z formy, wciąż bawi do łez swoimi przekręconymi powiedzeniami, a te jej niektóre miny - bezcenne!
Pan Simlat genialnie zagrał zdezorientowanego i znerwicowanego księgowego (Adam) - coś pięknego. Pijany Adam to mistrzostwo. W jego oczach widać chyba wszystkie emocje świata.
Dawno nie widziałam tak dobrej roli.