mam taką propozycję dla chętnych... napiszmy opowiadanie o csi miami ...
chodzi mi o to że np. ja zacznę a każdy będzie coś od siebie dopisywał :)
a więc:
Jest wcześnie rano promienie słońca budzą Horatia....
...podchodzac do niej staral sie nie oddychac, jednak okazalo sie, ze i od niej czuc kilka strzelonych kieliszkow, zdejmujac okulary...
... wiele osob cie kocha, wytrzezwiej, otoworz oczy, rozpenij swterek i rozejrzyj sie. a nastepnym razem nie pij bez wujka horacego. Call zrobila wielkie oczy...
ale po chwili przetrawiła te słowa i przyznała mu racje. Eric po tym jak nie mógł skątaktować się z Call poszedł do laboratorium wręczyć jej odcinki Mody na sukces osobiście, zobaczył zchlanego Horatia i Call, stanął zdębiały i powiedział...
"jak ona mogła mi to zrobić ,a ja jej chciałem dać wszystkie odcinki mody na sukces" oburzony wyrzucił nagrane na DVD odcinki i pobiegł do windy z płaczem....tymczasem Ryan i Natalia ....
piekli kielbaski nad plonacym garazem blacharza ktory ktos puscil z dymem, czekajac az strazacy go ugasza, by mogli zajac sie dowodami. Dolaczyl do nich wkurzony Eric...
wziął kiełbasę i powiedział do zdębiałych R&N :"To ja jestem ten piękny na mnie powinny lecieć panienki a nie na Horacego", siada z płaczem " mamo dlaczegóż mnie tak pięknego stworzyłas" ... na to Natalia
z ironicznym śmiechem mu powiedziała wiesz to trzeba mieć "to coś" w sobie...a Ryan popatrzył na Natalie i się spytał a ja mam "to coś??" na to ona....
...."kiełbaska Ci się przypala"!". Lecz Ryan, jak na prawdziwego mężczyznę przystało zachował zimną krew i w mgnieniu oka opanował sytuację. Nie zrażony zjaraną kiełbasą...
znowu zadał to samo pytanie
-no to w końcu mam to coś czy nie??
a Natalia odpowiedziała
-nie bo nie umiszu upiec kiełbasek
a on na to
-uważaj bo twoja się spaliła
"nie to nie moja, zrobilam ja dla Erica!" wetknela szybko kijek to Erica reki. Mowiac, to ruszyla od Hummera, okazalo sie ze potrzebna byla w lab, gdyz ani Horacy ani Call nie nadawali sie do pracy, a ta nie byla łatwa...
musiała udowodnić niewinność Horacego ...a Eric i Ryan se rozmawiali
-a ty...z kąd ty masz te kiełbaski??
-a kupiliśmy w sklepie obok..i wskazał go palcem
-bo wiesz jakieś takie dziwne...
-ty a może to tu rozprowadzał blachaż swój towar...
Eric natychmiast wypluł kiełbaskę którą własnie przegryzał...
tymczasem Calli i Horacy....
siedzieli w najlepsze chociaz w coraz gorszym stanie, Caine podziwial swoje rzepy u butow, natomiast Call stwierdzila, ze przydaly by jej sie nowe fleczki do butow, podazala ku nim pozadnie wkurzona Natalia, nie miala dobrych wiesci, ani humoru...
nie zebrała niczego do obrony Horacego
na to on
-no chyba nie myślisz że lubię ludzkie mięso??
-osobiście miałam okazję dziś sprubować
na to już zupełnie nie kontaktująca Calli
-a ja kocham Erica
A Horacy i Natalia na tą nowine zaragowali....
gromki smiechem: "pij czesciej Call, wtedy jestes taka zabawna" "ale do cholery nie w pracy" - dorzucilka szybko Natalia, widzac podazajacego w ich strone Franka. usmiech ustapil miejsca widocznej panice...
Frank: "mamy problem ... trzeba wymienić filtr w expresie bo już brudny, a co wy macie takie miny?"...
Call zerwala sie na rowne nogi, mocno sie chwiejac "to ja zmienie ten filtr, pojde do monopolowego po nowy", niefortunnie...
... intensywnie rudego. tymczasem Call poszła po nowy filter zła na siebie z powodu koniecznej wizyty u dentysty spowodowanej niespodziewany kontatkem pierwszego stopnia z podłogą, gdy weszło do sklepu to...
zobaczyła Erica który kupował kiełbasę na grilla, podeszła do niego chwiejnym krokiem i zapytała" czemu kupujesz zwyczajną , krakowska jest lepsza" na to Erc..
... powiedział, że wydał prawie całą kase, czeka do pierwszego i oszczędza na jedzeniu. pijana Call w tym momęcie podknęła się, wpadła w objęcia Erica i powiedziała: I love you! Eric!, na co ten zszokowany...
"czy ktoś już Ci mówił,że pasta do żebów istnieje?, bo tak ci klepie z buzi , że kiełbasy mi się odechciało, ale pomijając ten fakt dziękuje odyskałem swoją męskość" to co obejrzymy nowy sezon Mody na Sukces?....
lubie pornole. To może zamiast Mody pooglądamy coś innego, skoro jestem już pijana. ......
"Call, nie wiem czy bardziej mnie to przeraza, zachwyca, czy po prostu dziwi" na co Calleigh szybko odpowiedziala "Eric, mimo wszystko, twoja dziewczyna, no powinnismy trzymac reke na pulsie, ale co do pornoli"...
"to mam całą kolekcję....wezystkie wydania Playboya" na to Calleigh ze śmiechem "a ja kiedyś kolekcionowałam...."
dziewczyny w bikini, ale później przerzuciłam się na Scooby Doo bo łatwiej było dostać" na to Eric
oh Eric kudłaty jest uroczy ;), ale wiesz co chyba już wytrzeźwiałam, kupie ten filtr i wracam do pracy. " tymczasem Horatio
dochodził do siebie, jezdzac winda z gory na dol, uznal to za calkiem skuteczny sposob. Call unikala Erica jak tylko mogla, sama nie rozumiala jak mogla dopuscic do tak glupiej sytuacji miedzy nia a Ericiem, uznala ze wiekszosci z tych rzeczy nie powinna byla nigdy wypowiedziec, natomiast Boa Vista...
Natalia jest zazdrosna ,że to on pierwszy założył różowy shirt w tym tygodniu. Uważa to za brak taktu , ona zawsze była pierwsza, Wolf natomiast "
zrobił to celowo, od zawsze Natalia ubiegala go we wszystkim, szybciej prowadzila badania, syzbciej rozwiazywala sprawy, wiec chociaz raz chcila byc lepszy i ubral ten rozowy kawalek szmaty, dzieki czemu...
poczuł się w końcu leprzy od Boa Visty ....nastepnego dnia Natalia postanowiła ubrac się cała na różowo na to Ryan...
szukał swoich okularów , bo jak mógł sie bez nich pokazać, wystawił by się na pośmiewisko ;). TYmczasem Eric
dobijał się do drzwi Calleigh która nie chciała mu otworzyć...a \Ryan następnego dnie zrobił se pasemka różowe na to Natalia.....
a Horacy znalazł potłuczone okulary....szybko pobiegł do sklepu i kupił nowe ....
... na to Nat zapytała się go czy zamierza konkurować z Hannah Montana...
...ale w sklepie z okularami nie było jego wymarzonego modelu HUGO BOSS 0062, więc...
kolejność mi się pomyliła, miało być tak: kupił okulary za 9,99 różowe zaprojektowane przez Dodę, bo w sklepie z okularami nie było jego wymarzonego modelu HUGO BOSS 0062, gdy spotkał się z różowym Ryanem...
mu Ryan aby kupiła na allegro widział tam podobno takie sama jak nosił Horacy....następnego dnie gdy Ryan myślał że Natalia mu odpusiciła ujżał ją z całą głową różową...a on jej powiedział "a wiesz co ja i tak wolę fioletowy"...a ona na to....
"to swietnie sie sklada, akurat ubralam dzisiaj fioletowe skarpetki i fioletowe stringi" usmiechnela sie szeroko, reka wskazujac...
na swoje stopy. Tymczasem Calleigh uporczywie próbowała znaleźć szpilki które zawsze zaklada we wtorek, musiała się pocieszyc tymi z piątku bo również ze środy i czwartku jej wsiąkły. Nagle zadzowniła jej komórka ....
w telefonie usłyszała nieznany głos....to był porywacz jej butów...kazał jej zapłacić okup za buty wtorkowe , środowe i czwartkowe ...