PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165277}

Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 122790
7,0 5 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

Zaznaczyłam co mówi Sara ;d

Moment pod prysznicem z Callie i Arizoną w zeszłym tygodniu musiał się zdarzyć.
Tak masz rację, to jest wielka sprawa i nie można tego ignorować.

S- Ale to nie mogło naprawić wszystkiego, prawda?
Myślę, że nie.


Nikt nie może zostać szczęśliwy na dłużej w Greysach. Czy są one nową problemową parą w serialu?
S-Nie wiem! Szczerze nie mam pojęcia. Zaczynam widzieć że wiele niepełnosprawnych par stara się zaakceptować problem bez radzenia sobie z tym. Jest wiele rzeczy które ukrywają w sobie i nie pokazują ich na swoich szczęśliwych twarzach. Widzę dużo chęci do uleczenia tego, ale nie wiem czy one dwie zaczną w końcu rozmawiać o tym, o czym muszą. Dużo się wydarzyło – dużo przeszły. Arizona była przy Callie kiedy Torres znajdowała się w śpiączce, więc ona też nie ma zamiaru nigdzie uciec w najbliższym czasie. Pozostanie wierna i będzie ze swoją żoną.

Jest to jednak bardzo przerażająca rzeczywistość, bo nie wystarczy teraz być dla niej. Arizoną trzeba się zajmować, przynajmniej do czasu kiedy nie „stanie na nogi”, co sprawia że to problem również dla Callie prawda?

S- I tak i nie. Przynajmniej z tego co widziałam i czytałam, Arizona chce to rozwiązać sama. I kiedy ktoś chce przejść przez coś takiego sam, bez pomocy partnera, to nie ma za dużo miejsca dla tej drugiej osoby. Więc Callie jest zajęta Sophią i pomocą ludziom w szpitalu, ponieważ oni faktycznie jej potrzebują i są otwarci na pomoc.
Jej sytuacja w domu… To nie jest coś o czym wie dużo. Nie wie jak wspierać i pielęgnować osobę po amputacji, zwłaszcza taką która nie chce pomocy.

Callie zawsze miała problemy w związkach! Nie wiedziała jak być żoną Georga, teraz nie wie jak przebić mur by być z Arizoną. Jest dobra w pracy, ale jej życie osobiste wygląda niechlujnie. Znowu..
S- Cóż, jeśli będziemy mówić o Georgu.. [śmiech]. Myśle że wybiera niewłaściwych ludzi. Nie uważam, że to do końca wina Callie, ale wiesz, kiedy już kogoś wybierasz to w pewnym stopniu bierzesz za niego odpowiedzialność. Różnica jest taka, że Arizona była z Callie w bardzo trudnym czasie i nie tylko pomogła uratować jej życie, ale też życie ich dziecka. I to jest wielka sprawa. George nigdy nie zrobił nic podobnego dla Callie. W rzeczywistości, zdradził ją. To są dwie różne relacje z wielu powodów, również wynikające z rozwoju postaci. Więc widzimy Callie w innym etapie jej życia, z kimś nowym kto musi przejść przez bardzo trudny proces. Ja widzę partnerkę, która nie chce pomocy od nikogo innego niż kogoś kto się w tym specjalizuje.

Jako fan, mam nadzieje że Arizona w końcu uspokoi się po scenie pod prysznicem i zrozumie, że musi ruszyć dalej.
S- To nie będzie wcale takie łatwe. I nawet jeśli widzisz coś na powierzchni, to nie wiem czy to uleczy cię od wewnątrz. Dużo będzie zależało od tego czy scenarzyści będą chcieli żeby ich związek dalej ewoluował czy będą chcieli żeby tkwiły w zwykłych wzorach co prowadzi do dysfunkcjonalnego związku.

Trudno ludziom jest się zmienić, ale jeśli coś ma mieć wpływ na ich rozwój lub cofanie się, to na pewno może to być katastrofa samolotu, która w zasadzie dotyczy wszystkich postaci jakie mieliśmy w serialu.

S- Aby związek naprawdę się rozwijał i aby rozwijali się w nim partnerzy musi być gotowość mówienia sobie prawdy i umiejętność rozmawiania w trudnych sytuacjach. Myślę, że te dwie panie są z rodzaju tych które zawsze krążą wokół tematu, w tym stopniu, że nie wiem czy prawda zostanie kiedykolwiek wypowiedziana. A jeśli się tak nie dzieje, to kiedy ruszasz naprzód okazuje się że tak naprawdę nie poradziłeś sobie z problemem. To wszystko to tuszowanie problemu, chęć desperackiego ruszenia naprzód, próbując udawać że wszystko jest ok., albo że będzie.
Ale trzeba też rozważyć – przynajmniej ja musiałam ponieważ to grałam [śmiech] – kiedy straszne rzeczy zostaną powiedziane i nie możesz ich cofnąć, musisz się zastanowić , czy twój partner naprawdę miał to na myśli czy nie. Arizona powiedziała ostatnio straszne rzeczy których nie cofnęła. Czy to prawda? Bo jeśli tak to nie jest dobrze.. Nie jest to dobry znak. Więc zastanawiam się czy scenarzyści opiszą Callie jako osobę która zatuszuję prawdę i będzie udawać, że nic się nie stało i ruszy dalej jakby wszystko było w porządku? Czy zobaczymy punkt gdzie dwie kobiety nie mogą dalej udawać że coś działa jeśli tak nie jest. Jestem bardzo, bardzo ciekawa.

Chciałbym myśleć, albo przynajmniej mieć nadzieje, że Callie może nadal złapać byka za rogi i sprowadzić je na właściwy tor.

S- Myśle, że ponieważ Callie straciła prawie własne życie.. jest coś co w obliczu własnej śmiertelności sprawia, że nie chcesz tracić czasu na rzeczy mało ważne. Lub nawet na wielkie rzeczy. Myśle, że kiedy prawie straciłeś własne życie, to nie masz czasu użerać się z czymś przez co nie czujesz się dobrze. Więc zastanawiam się jak długo Callie będzie ciągnąć to dalej i naciskać pomimo tego, że nie czuje się dobrze. Zastanawiam się kiedy to wybuchnie jej prosto w twarz, ponieważ musi tak być. Przykro mi, ale nikt nie jest tak wyrozumiały i wybaczający w kółko i w kółko.

Chyba nie będzie przesadą jeśli powiem że ostatnie sceny z Arizoną były bolesne jak nigdy. Nigdy nie chcesz traktować w ten sposób – zwłaszcza swojej żony.

S- Tak, to było dość bolesne. A następnie oczekiwanie, że będzie ok. I tutaj, jeśli jesteś gotów przyjąć to co trudne, przyjmujesz też konsekwencje. Ale kiedy jesteś zły i cierpisz, mówisz wiele rzeczy których nie chcesz. Nie mamy pewności co Arizona miała na myśli, a czego nie. Jeśli była prawda w tym co powiedziała Callie i jeśli jest w niej tyle gniewu, to może są między nimi rzeczy o których muszą porozmawiać i wcale nie ma to związku z katastrofą lotniczą i śpiączką Callie… w rzeczywistości jest między nimi dużo rzeczy o których powinny porozmawiać zanim zdecydowały się na ślub. Wtedy miałyby pewność, że są stworzone dla siebie.

Mam tendencje do tego, że lubie wracać do początku. Czy wszyscy powiedzieli prawdę? Czy stanęły przed sobą w prawdzie kiedy zawierały związek? Czy ktoś zataił coś przed drugą osobą by nie być samotnym? Ponieważ wielu ludzi w prawdziwym życiu jest przerażona samotnością.

wiera85

Możesz podać źródło skąd pochodzi ten wywiad? Z góry dzięki!
Jak to tak czytam, to wcale nie brzmi to tak optymistycznie i po kilku fragmentach mam duże wątpliwości czy im się ułoży i czy będą na dłuższą metę razem... Cieszy mnie a zarazem smuci pewna 'świadomość' która płynie z tego wywiadu. Mam na myśli fakt, że momentami przebija z niego taka życiowość i fikcja tudzież bajkowość, która jest nam często podawana w serialach schodzi na dalszy plan. Zobaczymy jak będzie, osobiście nie wyobrażam sobie tej serialowej pary osobno, bo to że one będą razem zawsze było dla mnie prawie tak pewne jak to, że Mer i Derek są bezpieczni. No i jednak kto jak nie one przetrwały tyle, że wydawać by się mogło, że ich decyzje są jednymi z bardziej świadomych i poważnych.

Sabbath_PL

Nie mam pojećia, ten wywiad wziełam z forum ;d