ogólnie odcinek nie jest najgorszy, tylko że znowu dużo poplątania ;)
A April tłumacząca się Meredith była niezwykle zabawna.
końcówka odcinka mnie wzruszyła, mam nadzieje że Callie i Arizona się nie rozstaną. A co myślicie o Huncie i Teddy w windzie? Będzie coś z tego?

-ja też mam taką nadzieję co do Callie i Arizony, ale myślę, że to nieuniknione, chyba, że w jakiś cudowny sposób odmieni się podejście Arizony
-a co do ew romansu Hunta to ciężko powiedzieć, ciągnie ich do siebie

natomiast ja czekam na kolejne miłosne sceny z Dr Bailey w roli głównej;)

również czekam na kolejne sceny z Bailey ;) co do reszty, jedno jest pewne że szykuje się na planie nowy romans a jedna z par się rozleci (Shonda zapewniła że to na pewno nie MerDer ;) ) - mam nadzieję że to nie Arizona i Callie, chociaż aktorka grająca Arizonę jest bodajże w ciąży więc kto wie ... - ciekawy byłby za to wątek Jacksona i Cristiny ;)

tak, to było świetne:D i końcowa scena z Derekiem i Meredith^^

To moze jednak Arizona i Callie sie nie rozejda (jestem prawie na 100 % pewna, jesli podobnosz (Arizona) aktorka jest w ciazy to akurat przeniosa to do filmu ;) Mam nadzieje ;)

Podobno Shonda powiedziała że lubi tą parę (Callie & Arizona) razem więc może jest jakaś szansa :D

A Cristiny Wam nie będzie żal? Znowu na lodzie?

Bedzie, ale i to bardzo ale Owen? Nie lubie go, bez obrazy (zycze milego ogladania serialu) jutro oraz w piatek, pozdrawiam

Owen jest fantastyczny, odczepcie się od niego. Może sobie MerDer nie przetrwać, ale Owen z Cristiną muszą zostać ;P

Praula, bez obrazy, ale ja bym sugerowala inaczej :) I Owen rzeczywiscie nie pasuje do Cristiny :) Burk, to bylo to :)

Mi się wydaje że w związku Hunta i Young jest za dużo tajemnic, nie wiem czy to jest dobre dla związku.

Mark bylby swietnym dziadkiem a ten bobas byl slodziutki:)