Jak wrażenia, bo mnie Darwini i (o dziwo) Stankiewicz wmietli w fotel :o
Filmy Darwinów i Martina bardzo udane. Emce trochę za krótki, żeby bardziej ocenić, gdyby rozwinęli kilka wątków i nie pokazali od razu rozwiązania byłoby dużo lepiej. Gonciarz wypada tutaj zdecydowanie najsłabiej, ale nie mieli wcześniej kontaktu z fabułą, a vlogi i filmy podróżnicze to zdecydowanie inna półka.
Pełna zgoda. Darwini to wiadomo klasa. (Choć zazwyczaj tworzą śmieszkowe filmy, a tu było poważnie.) Pomysł bardzo dobry, klimat black mirror'owy. Wyszło elegancko. Stankiewicz za to zaskoczył. Pomysł świetny. Fajnie, że sam wystąpił w roli drugoplanowej, w głównej roli by chyba jednak nie pasował. Pozostałe dwa epizody bez szału. Gonciarz zdecydowanie najsłabszy.