Duże rozczarowanie jak dla mnie, nie ma tego klimatu co w poprzednich sezonach. Nie ma tych przemyśleń, zaskoczeń czy dających do myślenia zakończeń. Zmarnowany potencjał odcinka o przyszłości randek internetowych, prosty jak budowa cepa Crocodile czy Arkangel. Klimatem do poprzednich sezonów pasuje jedynie Twardogłowy. Chyba niepotrzebnie Netflix wmieszał się w ten genialny serial aż do tego sezonu serial.
W mojej ocenie to już w poprzednim sezonie coś się popsuło, podobały mi się dosłownie dwa odcinki, w tym tylko jeden, ostatni. Nie ma tego klimatu, wiele odcinków zrobionych na siłę i bez polotu. Nie wiem, jestem bardzo rozczarowana i zawiedziona, nie chciałabym, aby powstał kolejny sezon, o ile twórcy nie zechcą nas pozytywnie zaskoczyć. Przy okazji ocena przez te dwa sezony spadła, przedtem była to dla mnie ósemka, teraz zaledwie szóstka, aż się przykro robi.
Cóż, nie da się każdemu dogodzić, odcinki poprzedniego sezonu były wyżej ocenianie przez użytkowników niż 1 czy 2, 4 sezonu nie biorę pod uwagę bo jest zbyt świeży
Nie wiem co to znaczy że x odcinek nie pasuje do klimatu poprzednich sezonów skoro twórcy od początku(co zresztą podkreślali) bawią się formą i budują odcinki w różny sposób
W poprzednich sezonach (I i II) serial był bardziej mroczny i cechował się atmosferą zaszczucia. Do tego bohaterowie z różnych powodów podejmowali trudne i brzemienne w skutkach decyzje. Na koniec niezwykle trudno było jednoznacznie ocenić odcinki np. od strony moralnej czy też etycznej. Oczywiście uogólniam i nie musi to mieć przełożenia na każdy odcinek.
Twardogłowego jako jednego nie widziałam . Natomiast uważam, że Black Museum mocno podciąga średnią tego sezonu.
Jak interpetuje Pan zakończenie Twardogłowego? Mnie nasuwa się (możliwe) nawiązanie do odcinka drugiego sezonu "White bear". Ponowna kara?
Czy może chodzi o podkreśleni jak bardzo bezcelowa była ich wyprawa? Szukali przecież baterii
Pozdrawiam