To jest magiczne. Pokazanie jak bardzo ćpiemy nierzeczywistość.
Przecież to jest w top3 seriali jakie oglądałem. (BB, HofC)
To jest jakaś iluzja, nie wierzę że ktoś miał pomysł na takie odcinki które obejrzałem. To ani na trochę nie odraża jak te wszystkie filmy które się widzi w kinach, ani na moment nie nuży, nie ma momentu w którym powiedziałem sobie że możnaby coś było zrobić lepiej, albo coś mi się nie podobało. Przecież ludzie, to powinno być nagłośnione do rangi tych wszystkich Chappie i ExMachina i puszczane w kinach żeby robiło miliardy, a nie istnieć jako serial od 2011 roku i w sumie teraz po 4 latach się o nim dowiedziałem...
Ten serial po prostu ma to coś. Nie wiem co mam powiedzieć, po prostu wow.
Kiedy 3 seria?
Jest taki serial sherlock też emitowany po 3 odcinki/3 serie. Nie pamiętam z niego nic.
To co - słowo klucz - odczułem, oglądając Black Mirror, już we mnie zostanie. Pamiętam każdy odcinek ze szczegółami o czym był.
Ten serial nigdy nie zbije kokosow, bo wiekszosc publiki sie zniecheci pesymizmem zawartym w kazdym z odcinkow. Trzeba sie cieszyc ze sie nalezy do elity ktora go odnalazla ;)
O trzeciej serii na razie nic nie wiadomo :(
Serial świetny. Z brytyjskich świetne są też Robin of Sherwood 1984-1986, Utopia 2013-2014.
Dziwię się, że wymieniasz Breaking Bad oraz House of cards, a pominąłeś tak wielkie
seriale jak Twin Peaks, The wire, Sopranos :)