Poruszył mną bardziej niż pierwszy. Trzeciego jeszcze nie widziałam, może jutro:)
Dlaczego jest wart obejrzenia? Bo to, co prezentuje wcale nie jest takie odległe czy nierzeczywiste. Mam wrażenie, że to już się zaczęło. Durne programy, sprzedawanie g...w złotym papierku, rozrywka na najniższym poziomie. Podążanie za tłumem, gdy lubi/nielubi się coś dlatego, że inni tak mówią. I dziwni, niewarci złamanego grosza "idole", którzy niby mają wskazywać drogę, mówić do czego dążyć, co jest fajne, a co nie.
A do tego przetwarzanie, a nie przeżywanie...
Serial jest dość kontrowersyjny, ale porusza naprawdę ważne tematy:)