W Chinach jest podobny system, ale punkty przyznaje władza. Tutaj film fajnie pokazuje, że ten system w wersji demokratycznej byłby czymś jeszcze gorszym. Nie wiem, czy taki był zamysł, ale brawo!
W opcji demokratycznej wróg nie ma charakteru zewnętrznego. Nie ma złej, okrutnej władzy "gdzieś tam", tylko my sami to sobie robimy. Dla mnie to straszniejsze. Jak być opozycjonistą wobec społeczeństwa?
a władza czym jest?
przybyszami z matplanety?
nie tak było, że komuna to było jakieś 20% władzy i współpracujących otwarcie z władzą?
racja. dla Polaka władza to albo Ruscy, Niemcy, albo jeszcze inna nacja, bo nawet jeśli kacykiem jest lokalnym to on władzy nie ma, bo nie każdy wykona "strzel se w łeb" jako dowód.
Słuchaj, jak mi policjant suszy głowę, że nie mam kagańca na twarzy, to pół biedy. Ale jak mi sprzedawczyni w sklepie - po praniu mózgu i pod batutą wysranego o swój biznes szefa - odmawia obsługi ze względu na brak szmaty na twarzy - to już o wiele gorzej.
W tym odcinku zresztą lustra ta władza też istnieje i jest pokazana jako osoby lepiej przystosowane do nadużywania mechanizmów demokratycznych...
bo władza zawsze się na tym opiera.
nie każdemu możesz dać stołek i oczekiwać tych samych rezultatów, bo to kwestia swądu rozsiewanego przy wizytacji czy innych parametrów, które sprawiają, że na stołku albo wladzą jesteś albo tylko kukiełką.
władza formalna to jest kombinacja tego;
* co możesz zmienić poprzez interakcję z otoczeniem
* i tego co możesz zdobyć na danej pozycji
stąd są i tacy, którzy udają, że coś robią spijając śmietankę...
i są też i tacy co nie mają czasu na życie bo ciągle widzą rzeczy do poprawy tylko nie ma kogokolwiek co by im chciał sam z siebie za to zapłącić.
ekstrema istnieją zawsze, a jak się wpadnie w bagno to czasem widać dopiero gdy już głowa tylko wystaje znad.
Wiem, że istnieje. Przecież ktoś decyduje, od jakiej noty się lata samolotem, czy dostaje zniżki na wynajem. Ktoś ten system wzajemnego linczu wymyślił - i nie był to plebs. Jednocześnie, plebs się w tym odnajduje, bo dostał skrawek władzy.
Podobnie jak współcześni wyborcy. Za mordę trzymani 4 lata, ale jak tylko mają swoje święto, to od razu idą głosować - jak tu chwycić innych za mordę jeszcze bardziej; jak ich sprowadzić do parteru.
Skąd wpadłeś na Chiny? Na youtube jest film z zeszłego roku pod tytułem "How Does China's Social Credit System Work?" i autor wspomina o tym odcinku :)