Przecież to logiczne. Ojciec został zabity, a dokładnie tego samego wieczoru po domu chodziła jakaś obca blondynka. Nie wiedziała jedynie, że dzieciak był niewidomy, bo tak by go pewnie oszczędziła. Była przekonana że wszelkie poszlaki zostały zatarte, jednak ocalał niezauważony zwierzaczek.

Świnka morska ;)

Wystarczyło mieć cały czas zasłoniętą twarz :)

Ale ona już nikogo więcej w domu się nie spodziewała.

Ale skoro jest taka technologia, to kradnąc pietruszkę z Biedronki trzeba mieć zasłoniętą twarz od wyjścia z domu do powrotu :)

To jest gówno na patyku napisane przez dziecko z niedorozwojem a nie serial ani technologia. KOMPLETNE DEBILNY ODCINEK, ŚWINI NIE PRZEBIŁ JEŚLI CHODZI O BRAK LOGIKI I DEDUKCJI ALE Z CZAPY NA MAKSA.

Czy reżyser oraz scenarzysta tych nowych sezonów są chorzy psychicznie? albo niewyedukowani, czy oni w życiu przeczytali chociaż jedną książkę sci-fi?
Odcinek mógłby się skończyć na drugim przesłuchaniu.

I teraz na logikę:

Mają technologię aby wysupłać wspomnienia, jeden pieron wie jak to działa, ale po co to komu? działa to działa jak magia w Harry Potterze, serial dla kompletnych debili oraz koła gospodyń wiejskich. Wracając, mają tak wysoko zaawansowaną technologię że potrafią "wysupłać" wspomnienie ze świadomości, a "komputer" nie jest w stanie szacunkowo określić prędkości pojazdu ze wspomnienia xD.

Jeśli aparat potrafi zrobić zdjęcie w wspomnieniu dziadka pederasty, a gość potrafi rozróżniać kolory, jeśli wspomnienie poprzez maszynę potrafi tak działać na percepcję, jeśli wszystko się porusza, wiesz? to jest taki VR, no jeśli facet wie że idzie i mija piękną kobietę to skąd wie że nie biegnie? tylko idzie. Tak samo z tym autonomicznym pojazdem jeśli jest tam uchwycony na tym jego wspomnieniu, a potem jeszcze lepiej na drugim wspomnieniu, to określenie prędkości przez komputer powinno być czystą formalnością.

To tak jakby dajmy na to w drugiej połowie XXI wieku były produkowane fiaty 126p z napędem wodorowym xD albo latające...:) no serial to parodia sci-fi.

Gdzie tu logika? gdzie tu sens? jakim cudem ten debilny serial został tak popularny? pomijam to że reżyser oraz scenarzysta w dupie mają widza który oczekuję logiki w serialu sci-fi, bo to nie jest fantastyka, gdzie nagle piękny Legolas zjedzie po trąbie słonia.

Przy sci-fi trzeba trochę wysilić te szare komórki, ale nie w tym przypadku, i nie daj boże żeby nie było za dużo żargonu technologicznego, ponieważ każda Pani domu oraz labadziara z tik toka musi to zrozumieć, więc robimy odcinek dla półgłówków który jest oparty na sci-fi ale tego sci-fi TAM W OGÓLE NIEMA XD.