Mocno przerysowana fabuła, jeżeli chodzi o pojawienie się wilkołaka. Moim zdaniem zabrakło komuś pomysłu na zakończenie. Ewentualnie można bardzo mocno naciągnąć charakter „wilkołaka” jako nieokrzesanego, co według mnie pojawienie się go w odcinku nie pasuje do całokształtu. Aczkolwiek trzeba przyznać, że jakaś refleksja na temat człowieczeństwa się pojawia. Między innymi o tym, że ludzie to zwierzęta, a wręcz potwory (tak jak wilkołak) i we współczesnym świecie dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko. Bohaterka, która przetrwała w zakończeniu, mogła wybrać życie aktorki lub pieniądze. W ostateczności jednak dała jej broń, ponadto wykorzystała okazje i bez resztki godności wykonała zdjęcie, jak kobieta popełnia samobójstwo.
Odcinek podkreśla, destruktywną formę pieniędzy za równo dla osób, które na oślep za nimi biegną, aby przeżyć. Tak, jak osoby, które mają wszystko i uciekają w tryb życia, który prędzej czy później ich również zniszczy. Wszystko ma swoją cenę, w tym przypadku bohaterowie sprzedali ostatki przyzwoitości i godności, aby zdobyć zdjęcia.