Nie wiem jak wam ale mnie strasznie ciężko się to oglądało. Momentami również nie czułem się jak w black mirror. Niby jest pokazana tutaj pokazany motyw niechęci powrotu do rzeczywistości po zagłębieniu się niby w tym szarym świecie, który jak widać dla niektórych może być lepszy nawet niż rzeczywistość, ale osobiście stwierdzam że scenariuszowo to leży totalnie. Głupota na głupocie, żmudne dialogi, przedłużanie Momentami czasowo odcinka. Średni odcinek 5/10. Moim zdaniem dałoby się to zmieścić wszystko w pół godziny