Czysta krew (2008-2014)
Czysta krew: Sezon 6 Czysta krew sezon 6, odcinek 8
odcinek Czysta krew (2008-2014)

Dead Meat

58m
8,1 1 264
oceny
8,1 10 1 1264
Czysta krew
powrót do forum s6e8
EyeMaze

Mnie się ona nie podoba, bo po prostu nie lubię kobiet o "ostrych" rysach (zdzirowatych, ale nie chcę wyjść na niepoprawna politycznie).

ocenił(a) serial na 7
MysteriousMurderer

haha popieram ;)

ocenił(a) serial na 7
MysteriousMurderer

Pam wśród wampirów jest nikim :D

ocenił(a) serial na 5
MysteriousMurderer

A mnie Violet bardzo intryguje :) plus że to polka i chce ją widziec w serialu jak najdłużej

MysteriousMurderer

Violet jest własnie intrygująca. Wreszcie nowa postać z tajemnicą.
Dlaczego tak się rządzi ? Kim jest, że nawet Pam jej ustępuje ? Za co trafiła do paki ? Same pytania, zero odpowiedzi. Mam nadzieję, że pociągną jej wątek i coś fajnego wymyślą z retrospekcjami do średniowiecza (kocham). Plus polska aktorka, która gra w CZYMŚ, a nie poślednich filmidłach jak większość Polek w USA :P

Większość ludzi Sookie irytuje, mówią, że źle gra, a to oni nie rozumieją, że taka ma postać. Ma być irytującą idiotką, która daje każdemu dziwolągowi :P Podobnie Violet irytująca świętoszka z jajem.

pixi222

która daje każdemu dziwolągowi

nie przesadzaj.

Binula

A nie ? :P Bill, Eric (wampiry), Warlow (wróżko-wampir), Alcide (wilkołak). Samowi (zmienny) chciała.

pixi222

Nie dała ani Alcide'owi ani Samowi, ma jakieś plus minus 30 lat i spała z 3 facetami, w tym z jednym parę dni temu. Z każdym z nich była w związku. Nazywanie jej dajką jest grubą przesadą.

Binula

Hello napisałam, ze chciała. Nie spała z Alcidem ? hm Wydaje mi się, że tak, ale może mi się mieszać już wszystko.

Tia, związek to był jedynie z Billem. Z Warlowem zna się ze 2 dni i już wielka miłość po seksie hahaha
Daje każdemu dziwolągowi, który za nią polata lub jest chętna tylko nie wychodzi im. Tak to wygląda.

pixi222

Sama mówiła, że z Warlowem ma jakąś dziwną więź, zastanawia się nad spędzeniem z nim wieczności, więc u mnie to wpada w kategorię związku.
Z Ericiem też była w związku w momencie, kiedy z nim sypiała.
Z Alcide'm nie spała.

Gdyby dawała każdemu, dałaby Ericowi kilka sezonów wcześniej, Alcide'owi, Samowi, kolesiowi od "Jarhead", temu od koloru włosów łonowych, Ratray'owi, kilku kolesiom z wilczej watahy itd.

To, że scenarzyści skopali postać Sookie w 6 sezonie w przeciągu 3 odcinków, nie znaczy, że jest od razu dupodajką.

Binula

Dla mnie jest i tyle ;)
"kolesiowi od "Jarhead", temu od koloru włosów łonowych, Ratray'owi" nie pamiętam tych gości :/

pixi222

Równie dobrze dla Ciebie córka Arlene może być, niekoniecznie to jednak odpowiada rzeczywistości.

Binula

Każdy ma prawo do własnego zdania, nieprawdaż ?

PS
Córki Arlene to nikt nie pamięta, bo to epizodyczna rola :P

pixi222

Jak najbardziej, nawet jak opowiada bzdury:-)

Binula

Wmawiaj sobie, co tam chcesz. Ja mam swoje zdanie, ty swoje. To nie trudne do zaakceptowania :P

pixi222

To nie kwestia wmawiania, a podwójnej moralności (i to stosowanej w tym wypadku niestety przez kobietę przeciwko kobiecie), której nie lubię i tępię z zamiłowania:-)

Binula

Jeśli uważasz pisanie swojego zdania i niezmienianie go to "podwójna moralność" to lepiej nie spamujmy już ;)

pixi222

Podwójna moralność jest stosowana przez Ciebie (i wiele innych użytkowników) wobec Sookie i chociażby reszty postaci True Blood. Prawie każdy protagonista TB miał (Jessica, Jason, Bill, Eric, Pam, Tara, Sam, Alcide, Lafayette, itd. tip) więcej kochanków/kochanek niż Sookie (nie wliczam nieletnich), ale to ona jest dajką.
Jako spamu tego jak najbardziej nie uważam, ten temat przewija się już od tygodni, działa mi na nerwy, więc postanowiłam na to zareagować.
I to nie tyczy się tylko Sookie, ale ogólnie jej-podobnych kobiet, czy w serialu, czy w życiu. Kiedy jeszcze kobieta to robi, jest to trochę przykre. A już w ogóle jest to dla mnie zastanawiające zjawisko, zważywszy na fakt, że ona w ogóle żadną dajką nie jest, a mimo to jest najbardziej napiętnowana.

Mam wrażenie, że w naszej kulturze bierna rola kobiety jest tak głęboko zakorzeniona, że właściwie każdą kobietę, która nie jest dziewicą, moglibyśmy nazwać dajką.

Binula

Ejo, bez spiny. Postać Sookie to idiotka do kwadratu, egoistka i napalona na każdą dziwność (dla mnie taka jest i nic tego nie zmieni). Pewnie przez to, że taka głupia jest bardziej mnie wkurza jej powalone życie intymne niż innych.
Jason przynajmniej jest milutki z tą swoją głupotą i seksoholizmem ;)

pixi222

Że jest idiotką się zgadzam. Co do egoistki to nie do końca, bo prawda jest taka, że oni ją wszyscy kręcą jak chcą. Przecież żadna normalna kobieta by nie wybaczyła Billowi akcji z Ratray'ami, a Sookie go kocha.
Że Cię wkurza jej życie intymne jak najbardziej rozumiem, dla mnie jej akcja z Warlowem jest jednym z największych niedociągnięć tego serialu. Chodzi mi tylko o nazywanie jej dajką, co według mnie jest niesprawiedliwe. Ona ma nadal jakąś naiwną, dziecinną wiarę w miłość do końca życia, domek białym płotkiem i kolorowymi żyrandolami. Nazywanie jej dajką kompletnie nie oddaje istoty jej dość płytkiej i głupiutkiej postaci.
Jason z drugiej strony jest człowiekiem, dla którego wymyślono w ogóle takie pojęcie jak "dajka", ale on świadomie wybrał taki model życia. Jak próbuje w końcu nawiązać jakąś bliższą relację, to ze swoimi żeńskimi odpowiednikami i wychodzi bajzel.

Ja nie wiem dlaczego, ale mimo wszystko Sookie jest moją ulubioną postacią TB, chociaż miażdżą ją w tym sezonie.

Binula

Dla mnie z tą swoja infantylnością, naiwnością i głupotą jest i będzie dajką. Może i generalnie potencjalną, a nie do końca praktyczną ;)

Mnie zawsze ani grzała ani mierziła, ale od 5 sezonu już zaczyna irytować. Ile można jechać na tym samym schemacie zachowania ? :/

ocenił(a) serial na 8
Binula

Zgadzam sie, mam dokladnie taka sama opinie z tym bezpodstawnym nazywaniem Sookie dajka. Mimo wielu roznych akcji to dla mnie wciaz jedna z ulubionych postaci w tym serialu. Moze i jest czasami naiwna i lekko "slodka idiotka" ale wciaz dziewczyna o dobrym sercu, za wszelka cene chce ochronic swoich przyjaciol, troszczy sie o swojego brata. Jesli sie temu zastanowic, to wiekszosc postaci w tym serialu: wszystkie wampiry, wilkolaki, Fey "calokrwiste", zmiennoksztaltni maja w jakis sposob dziwne i ciagle zmieniajace sie zycie, a Sookie w pewnym momencie spotykajac Billa wszystko wywrocilo sie do gory nogami i ciagle jakies dziwne akcje sie zdarzaja i po prostu nie jest do tego przyzwyczajana. Z tad odrzucenie najpierw Billa i Eryka.I znow Eryka w obecnym sezonie. Chce sobie zycie poukladac, ale jak widac okolicznosci nie sprzyjaja. Szkoda mi jej po prostu i uwazam ze nie ma sie co dziwic jej decyzjom.

ocenił(a) serial na 6
Binula

Polać Ci, słusznie prawisz:)))

ocenił(a) serial na 7
Binula

W serialu ma 25, przed poznaniem Billa nikomu nie dawała, ale od pierwszego sezonu zdążyła ich kilku zaliczyć, a w przełożeniu na czas serialowy nie ma między tymi epizodami jakiejś dłuższej przerwy. ;)

ocenił(a) serial na 7
Dustinfucker

No a w związku, z tego co się orientuję, była tylko z Billem... Chociaż niezbyt wiem co tam u nich oznacza "bycie w związku", ale chyba coś więcej niż kilkudniowa znajomość (Warolw), a Eric to inna historia.

Dustinfucker

Z Ericiem też była w związku, z Warlowem zaczyna być. Nie każdy związek si,e rozpoczyna od pójścia na randkę i kwiatów.

Miała 25 lat w pierwszym sezonie, od tego czasu minęło 6 sezonów i może nie jest tak, że każdy sezon to rok, ale jednak też nie dzień. Poza tym Sookie przesiedziała cały rok we wróżkolandii.

Binula

Niee z Eric'em nigdy nie była w związku,on był jedynie jej kochankiem.
A Sookie ma obecnie 26 lat.

ocenił(a) serial na 8
CzarnaMamba_1277

Nawet jesli - co z tego, przeciez juz nie byla w zwiazku z Billem wtedy. Ona byla singlem i Eryk tez.

Eldaen

Dobraa,byli parą,ale nieoficjalną.Ich "związek" trwał może z miesiąc,nie opowiadali się,że są razem w związku.
Sookie,w scenie,gdy go odrzuciła,podkreśliła,że nigdy nie obiecywała bycia "jego".

CzarnaMamba_1277

Z czego wywnioskowałaś, że Sookie ma 26 lat? Była z Ericiem w związku - mieszkali razemm, sypiali razem, spędzali razem czas, nawet się żywili razem. Dla mnie to związek, tyle że w świecie TB on wygląda nieco bardziej egzotycznie.

Binula

Bo w 1 sezonie Sookie miała 25 lat,w przecięgu 3 sezonó,minęło,gdzieś mniej więcej pół,3/4 roku,a jeszce trafiła na rok i 2 tygodnie do Fairyland'u,więc obecnie ma 26 lat.
Zobacz tu:
http://trueblood.wikia.com/wiki/Sookie_Stackhouse
Nawet tam pisze,że Eric był jej lover,a Bill boyfriend.

CzarnaMamba_1277

Zależy jak co postrzegasz. Jak z kimś tylko sypiasz, to jest to twój kochanek, poza tym mi się kochanek kojarzy zawsze z zajętymi osobami, które kręcą na boku.

Ale od kiedy ona miała 25 lat minęło 6 sezonów, a nie trzy, plus ten rok, co była w fairylandzie.

Binula

No tak,ale w TB czas leci powoli.Przez 3 sezony minęło może z pół roku,przez 4 sezon parę tygodni,5 sezon też ze 2 miesiące.To w sumie gdzieś półtora roku.Ma 26 lat teraz.

CzarnaMamba_1277

Zaraz muszę sprawdzić jak to jest z tym czasem, bo szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałam.

CzarnaMamba_1277

Kochanek to dość szeroko pojęty termin.Może być to kumpel z którym sypiasz bez zobowiązań,a może być to osoba,do której żywisz uczucia,jesteś wierna,ale nie jesteś z nim oficjalnie.Ale może to być również określenie osoby,z którą niekonieczne sypiasz,ale jesteś z nią w nieoficjalnym związku.
Sama Sookie również nazywała Eric'a kochankiem.Gdy w 6 odcinku 4 serii spytała Billa dlaczego aresztuje jej kochanka.Użyła właśnie tego słowa.

CzarnaMamba_1277

Czyli jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - jak chcesz, tak sobie nazwiesz:-)

Binula

Ale to w dużej mierze punkt widzenia Sookie,bo ona go swoim kochankiem nazywała.
Oczywiście ja nie mówię,że nie chciałabym go tak nazywać ;pp

ocenił(a) serial na 9
pixi222

"Za co trafiła do paki ?"
Za to samo, co reszta ekipy - bycie wampirem?

Bardzo intrygujące, faktycznie :)

KingNothing88

Faktycznie, niemożliwe, że chodziło mi o moment złapania jej, powód konkretny aresztowania :P

ocenił(a) serial na 7
MysteriousMurderer

No może nikt jej nie może podskoczyć bo w kobiecym pawilonie jako jedyna miała 1 na klacie ( prócz Pam która siedziała w izolatce ) co znaczy że jest tam najstarsza i najniebezpieczniejsza . Jak ona jest brzydka to ja nie wiem jak według was wyglada łądna kobieta lol

czaromaro

W świecie True Blood dla mnie ładną kobietą była Sophie-Ann

ocenił(a) serial na 7
Binula

ok była spoko ale jak dla mnie troche mdła Violet mi sie bardziej podoba , cóż o gustach sie nie dyskutuje :D

czaromaro

To się zgadza, ja po prostu nie lubię latynoskiego typu urody, co kto lubi.

ocenił(a) serial na 9
czaromaro

" bo w kobiecym pawilonie jako jedyna miała 1 na klacie ( prócz Pam która siedziała w izolatce ) co znaczy że jest tam najstarsza i najniebezpieczniejsza ." Numerki nie określały wieku/mocy tylko tego kto jak sie wykazywał w badaniach i przechodził do następnego etapu :)

ocenił(a) serial na 7
KingNothing88

nie mogę się do końca z tym zgodzić , a to dlatego że widzieliśmy jakie badania przechodził Eric prócz spostrzegawczości musiał udowodnić też w pewien sposób że jest tam najsilniejszy ( najszybszy ) zwał jak zwał , wygrał dzieki temu że był najstarszy .
Co do pozycji Violet w pierdlu miała 1 nikt jej nie podskoczył co powiedziała musiało być uszanowane , identyczna sytuacja kiedy do celi wszedł Erick w trykocie z 1 pytał o Pam był lekko poirytowany ,a wszyscy pozostali współwieżniowie szybko spuścili wzrok i usuneli sie w cień żeby tylko mu na odcisk nie nadepnąć ;d do czego zmierzam lepiej w badaniach wykazywały się wampiry starsze :D

ocenił(a) serial na 5
czaromaro

Cyferki nie oznaczają wieku, a poziom na którym jest wampir. Tak jak Bindula wspomniała o seksie w white roomie, aby tam wylądować trzeba mieć numerek 3. Tam chciała wylądować Pam, ale psycholożek jej odmówił, bo nie jest na tym poziomie.

ocenił(a) serial na 7
Badly

nadal uważam że cyfry również segregują wampiry pod wzgledem siły i tego jak bardzo są niebezpieczne , do mojej teorii nie pasuje tylko Pam ; d

ocenił(a) serial na 7
Badly

a i nie pasuje tu np scena z Jessica i Jamsem co prawda ona ma nr 3 ale on już 2 i np Tara chyba też ma 3 a nic nie mówiła zeby była przymuszana do bunga bunga

KingNothing88

Dokładnie, któryś tam numerek to seks w white roomie i badania tam.

ocenił(a) serial na 7
Binula

Dzięki Twórcom za koniec motywu ze "zmiennołakami", niech się Sam w końcu z tą swoją dupeczką ustatkuje i niech go trochę odsuną, chociaż w tym odcinku, o dziwo, nie irytował mnie tak jak w poprzednich. Alcide też na plus, awansował trochę z bezmózgiej góry mięcha. Dalej, wątek Arlene trochę nudnawy, mogliby pokombinować znów z Lafayettem, fajnie się go oglądało. Duuuużo Sookie, rzygam wampiro-wróżkową miłością, a fakt kochania kogoś przez sześć tysięcy lat, kiedy ta osoba jeszcze nie istnieje, jest kretyński. Wydaje mi się, że Sookie przyszła do Sama bo chciała, by ten wziął ją w ramiona i powiedział, że ją kocha, blablabla, żeby się poczuła bezpiecznie i żeby ktoś przyznał jej rację, że życie bez światełek w środku będzie lepsze. Ale że nie wyszło, to będzie weselicho na cmentarzu. O ile Warlow przeżyje, mam nadzieję, że nie, ale promo trochę ściągnęło mnie na ziemię.
Zaczynam lubić Billa, skreśliłam go już chwilę temu, ale z odcinka na odcinek znów zyskuje sympatię. Co do Erica, mam do niego słabość, więc nie będę obiektywna - miło, że nie wyssał całej wróżki, ale poza tym nie mam nad czym się rozwodzić, za dużo go w tym odcinku nie było. Pam też mało. Steve mistrz, niech go oszczędzą, a z Sarah chętnie się pożegnam, wkurza mnie. ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones