Dlaczego wszyscy tak się tym "lataniem" zachwycają? Przecież w jednym z odcinków Eric ODLECIAŁ bez pomocy Billa. Ja rozumiem to tak, że śmiał się z mocy kolegi ;) A nie zachwycał lataniem.
https://www.youtube.com/watch?v=Dp2Auorw6Lw (2:05)
https://www.youtube.com/watch?v=6K-4tEjOrNg
Wiem, ale na poprzednich stronach wydaje mi się, że nie wszyscy jednak ją wyczuli :P Swoją drogą, Eric ma dzięki temu przewagę nad Billem i osobiście uważam, że jest od niego zdecydowanie silniejszy. Nawet od Billith.
Silniejszy od Billa bo co? przystojniejszy? dzięki swoim mocom Bill jakby chciał zrobiłby z Ericem to samo co z ochroną Gubernatora...
Spokojnie, nie każda osoba płci pięknej musi zachwycać się urodą Alexandra ;) Bill zmieniony został w 1865 roku, Eric zaś w 930 roku. Fakt faktem Bill ma przewagę dzięki krwi Lilith, ale nie wiemy jak długo to trwać będzie, tym bardziej, że miał z nią "sprzeczkę".Także złośliwości na bok, bo są kompletnie niepotrzebne :)
oj przepraszam, mój błąd :) chodzi mi o tą kobietę z Yokonomo Corporation czy czegoś takiego, co ją Sarah butem zabiła.
nie wiem czy widzieliście tą `modlitwe` czy tylko zwiastun, ale bez wątpienia warto zobaczyć, bo jest kilka scen których w oficjalnym preview nie ma (:
https://www.youtube.com/watch?v=a3xwfoGkxoo
Oj, coś wygląda na to, że Sookie z Warlowem jednak nie spędzą wieczności razem. Ona go tam chyba zaatakuje, a on ma wyraz twarzy zabójcy.
Ale z drugiej strony widać było jak Bill zostaje wykopany z wróżkowej skrytki, czyli może to sprawka Warlowa i Sookie. Ale nie było go widać w dalszej części w wiezieniu wampirów, więc może Sookie sie jednak nie zgodziła bo jakby tak było to Warlow powinien pomagać Billowi ratować tam wampiry
coś czuję że w tym odcinku zginie Bill. W tym zwiastunie widać jak leży na podłodze i chyba Lilith już z niego wyszła więc prawdopodobnie on straci swoje moce.
Kilka moich uwag :)
-Sookie- bzyknęła się bez chwili wahania z Warlowem, a potem pierdzieli, że facet powinien ją do kina zaprosić... Ogólnie wygląda mocno niekorzystnie w tej serii i coraz bardziej zaczyna mi przypominać Dodę- jakoś bardziej męska i kwadratowa twarz jej się zrobiła;
-Pam uwielbiam po prostu i jej krótkie sceny są genialne. Oki-doki.
-Sarah jest zaje.bista! Świetny dobór aktorki i genialna scena pościgu za Panią Skośnooką. Ale końcówka mnie zaskoczyła dość mocno. Thank you Jesus! SPOILER- czy zwiastun kolejnego odcinka sugeruje, że nasza Sarah zginie??
-Steve- ale to jest sierota :) Też świetnie aktora dobrali. Wampir powinien napierdzielać w tym kołowrotku, a Steve, hehe
-Arlene- bardzo ją lubię w tym sezonie. Śmieszna scena z goździkami :)
-Andy- jego też uwielbiam, taki poczciwy, słodki facet.
-Eric zrobi rozpierduchę i dobrze. Powariował troszkę, ale wolę go takiego niż jak był taki słodko-pierdzący, gdy stracił pamięć.
-Sam/Alcide/nowa dziewczyna Sama- wątek out! W ogóle nie kumam po co ta scena z Sookie i Samem. Masakra. No ale dupy Sama nie było- jestem zawiedziona!
Ja się tylko feministycznie ciesze, że Rikki wreszcie sie ruszyła i pokazała swoje ambicje. Na pewno będzie lepszym samcem alfa niż ta pierdoła Alcide.
To ja czekałam aż Alcide Rikki łeb rozwali i mocno się zawiodłam. To taka durna, denerwująca i gówniana postać.
Najlepsza scena w odcinku: walka Sary i pani Suzuki. No po prostu mistrzostwo. Ubaw po pachy! Chcę jeszcze raz!
No przyznam rację ubaw po pachy, a ten komiczny bieg w szpilkach to the best :-D . Sarah nie przestaje mnie zaskakiwać :-P
Rozczarowana. Dno i wodorosty. Chyba najgorszy odcinek tego sezonu. Dosłownie nic się nią działo. Pomijając fakt ze obejrzałam go w 20 minut, przewijając nudne sceny Alcida i Sama. Ogólnie to chyba końcówka najciekawsza.
Najlepsza scena w tym odcinku to kiedy Sarah goniła tą Japonkę, po czym zabiła ją butem i powiedziała "Thank you, Jesus" :D Obecnie Sarah to jedna z najlepszych postaci w serialu.
Sookie... Ostatnio mizdrzyła się z Warlowem, a teraz nagle jej się o Samie przypomniało i zaczęła się do niego przystawiać. Ja się pytam WTF???
Nicole w ciąży. Szkoda, bo oczekiwałam, że razem z mamuśką wyjadą i nigdy nie wrócą.
Za mało Erica - występował raptem w 2 scenach. I oby okazało się, że zabił tego całego Warlowa, bo on jest beznadziejny. Najpierw nam go przedstawiają jako mega groźnego i niebezpiecznego, a chwilę potem błaga Sookie, żeby została jego wróżko-wampirzą ukochaną... Trochę tandetne jak dla mnie.
scena z sarah goniącą japonkę genialna, jessica mnie nadal drażni, sookie się snuje i nie wiem o co jej chodzi, mogłaby się pozbyć tej swojej wróżkowej kulki światła i wtedy by zobaczyła czy nadal wszyscy na nią lecą ;) no i nagle od czapy przypomniała sobie że sam kiedyś był w niej zakochany, wtf.
jedno co mnie ciągle zastanawia, to o co chodzi z tym warlowem, że ona musi go przywiązywac, bo inaczej by ją zeżarł. tak stary wampir a nie umie się kontrolować? wszystkie inne wampiry nie mają z tym problemu nawet gdy są względnie głodne.
Tu chyba chodzi pi razy drzwi o to, że do 18:00 jest wróżką, a od 18:01 wstępuje w niego wampir i jest bad.
A zrobiłam sobie przerwę od mediów, taki mały resecik:) Też tęskniłam.
No i teraz mam do odrobienia ze 2 odcinki TB i nawet mi się nie chce specjalnie bo widzę po komentach że cały czas ten sam cyrk się kręci i nic lepiXD