Dark
powrót do forum 3 sezonu

Pierwszy sezon- Wprowadzenie
Drugi sezon- Rozwinięcie
Trzeci sezon- P.S. Wyjaśnienie

Wszystko macie wyjaśnione w trzecim sezonie. Wszystko. Kto uważnie obejrzał a nie byleby zaliczyć- ten wie wszystko i zrozumiał. Ten serial jest pełen. Wszystko pasuje do siebie i zostało wyjaśnione. Tam nie ma żadnego ale. Niestety ten gatunek pakazuje, że nie jest on dla wszystkich. Bo jeżeli scenarzysta i reżyser pokazują ci odpowiedz na wszystko a połowa nadal nic nie kuma, podważa, nie zrozumie- to weźcie się za coś lżejszego. To jes jak tlumaczenie w gimnazjum dlaczego Harry Potter słyszał wycie Hermiony w lesie skoro dopiero miała tam być...

ocenił(a) serial na 10
PaniCiemnosci

Głupoty gadasz sam zadałem kilka pytań bo nie trzymają się logiki.

1. Jeśli zegarmistrz podzielił swój świat na dwa inne to czemu świat pierwotny istniał ?

2. Jeśli Claudia podróżowała między światami to czemu nie poszła sama do świata pierwotnego, zaznaczam, że Klaudia podróżowała kiedy chciała, nie musiała czekać na apokalipse tak jak Marta czy Magnus.

3. Jeśli rzeczy i tak się wydarzą to znaczy, że uratowanie rodziny zegarmistrza nic nie da bo oni i tak zginą. Gdyby zginęli to by nie mogli ich uratować bo by nie stworzył dwóch światów zegarmistrz

To tylko kilka z licznych błędów logicznhych

ocenił(a) serial na 10
devill79

Gdy jednak nie zginęli to pozostałe dwa światy się rozsypały, a to ponoć była ich pierwsz próba i teraz w sumie nie wiemy czy w świecie 0 występuję taki cykl jak.w tamtych światach, podejrzewam że nie. Wydaje mi się że Claudia tego nie zrobiła bo jednak wszystko kręciło się wokół Jonasa i Marty, Claudia naprawiająca wszystko nie była by satysfakcująca.

A czemu świat pierwotny miał sie rozpaść ? ;)

ocenił(a) serial na 10
Iza_Kluba

W filmie powiedziane jest, że zegarmistrz podzielił świat na dwa. Stąd myśl, że nie ma świata pierwotnego. Natomiast możliwość wrócenia do tego świata sprawia, że on jest. Prawa świata odnośnie że zdarzenia muszą nastąpić tylko w innym czasie pozwala sugerować, że Marek i Sonja czyli syn i synowa zginą tak czy siak tylko w innym czasie później. Ponieważ to się i tak stanie stąd Marta i Jonas mogli go uratować. Inaczej nie mogliby istnieć i nie mogliby uratować dzieci zegarmistrza.

To co następuje po sobie jest w pętli, mianowicie teraz jest tak: Za 4 dni dzieci zginą, zegarmistrz znowu zrobi eksperyment, minie 99 lat zanim ich uratują i znowu za kilka dni oni zginą. Dla zegarmistrza będzie wszystko toczyło się liniowo o niczym się nie dowie.

Nie będzie wiedział, że co kilka dni po każdej śmierci ich dzieci mija 99 lat by to się nie wydarzyło. Ten fakt może istnieć dla nas i nigdy się tego nie dowiemy.

ocenił(a) serial na 10
devill79

Z momentem kiedy Jonas i Martha zapobiegli wypadkowi, już się kompletnie nic nie powtarza. Dwa alternatywne światy już nie istnieją, a w świecie prawdziwym Marek i Sonja z dzieckiem nie giną. Po tym wydarzeniu już się nic nie powtarza, to koniec jakichkolwiek podróży w czasie, jakichkolwiek cyklów i kreowania rzeczywistości. Na końcu sceny widzimy, że Urlich, Charlotte, Jonas, itd. nie istnieją w realnym świecie, czyli zegarmistrz już nigdy więcej nie kombinował nad podróżami w czasie. Widocznie nie miał ku temu powodu, bo swoje życie spędził w szczęściu z (żywym) synem i jego rodziną.

ocenił(a) serial na 10
Ma_fw

Możliwe jest też to, że z Darkiem jest tak samo jak z kotem Schrodingera, po prostu istnieją dwa warianty, w jednym dzieci Tannhausa giną i w związku z tym powstają podróże w czasie, a w drugim przeżywają i właśnie dzięki temu świat pierwotny jest zachowany. Te dwa warianty mogą istnieć jednocześnie.

azxlea

Dokładnie, po coś ten przykład kota Schrodingera podali, to nie było widzimisię a konkretne wytłumaczenie...

ocenił(a) serial na 10
whitestripes_333

A przykład kota był podany przecież aby wytłumaczyć przypadek Jonasa i Claudii, którzy zginęli, a potem jednak żyli. Oglądaliśmy ten sam serial? XD

ocenił(a) serial na 10
azxlea

To by w takim razie niczego kompletnie nie zmieniło. Do wypadku nie doszło, więc nie ma co w ogóle takiej opcji rozważać.

ocenił(a) serial na 8
Ma_fw

Ad. 1 Jonas i Martha wyrwali się z pętli korzystając ze splątania kwantowego, a było powiedziane, że zasady rządzące światem przedstawionym na chwilę przestawały wtedy działać. Podróż do świata 0 mogłaby być więc właśnie ominięciem tych reguł.
Poza tym bohaterowie przenieśli się dokładnie w momencie stworzenia światów 1 i 2, był to jedyny moment, kiedy portal się otwierał. Macierzysty świat musiał istnieć, ponieważ Claudia mówiła, że światy Adama i Evy to nowotwory (analogia nie miałaby sensu, gdyby nowotwór nie miał na czym pasożytować). Było raczej tak, że świat 0 przestawał istnieć 21 czerwca 1986, ale cała jego historia nadal istniała. Można było więc przenieść się do wydarzeń sprzed użycia maszyny Tannhausa.

ocenił(a) serial na 10
Ma_fw

Oczywiście, że dzieci Zegarmistrza giną w świecie 0 tylko później. Dlaczego zasady dwóch światów gdzie wydarzenia się zawsze powtórzą ale w innym czasie nie miałby dotyczyć swiata 0 ? Zginą i znowu zegarmistrz stworzy swiaty i po 99 latach oni uratja syna i tak się będzie powtarzać aż do śmierci Zegarmistrza w świecie 0 gdy on umrze po nim umrze syn i synowa i potem już nie będzie pętli.

ocenił(a) serial na 10
devill79

Nie wiem dlaczego tak uparcie bronisz swojego zdania, ale ono jest kompletnie głupie, wręcz durne, bo wtedy końcówka serialu, jak również rozwiązanie problemu nie miałyby kompletnie sensu. Po tym jak Jonas z Marthą ich ostrzegli o moście, kończy się historia z podróżami w czasie i ze światami równoległymi. Jak bohaterom życie się toczy, nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, bo ta historia nie jest napisana.

ocenił(a) serial na 10
Ma_fw

Powiedzialem ci jak bedzie wygladac zycie i tak jak napisalem. Nie skumales filmu

ocenił(a) serial na 10
devill79

Może powinieneś własne scenariusze pisać, jak nie akceptujesz tego jak wszystko zostało rozegrane xD

ocenił(a) serial na 10
Ma_fw

Kiedys dorosniesz obejrzysz ze dwa razy to zrozumiesz

ocenił(a) serial na 10
devill79

Ale to ty zodawałeś podstawowe pytania do serialu, jakbyś go kompletnie nie rozumiał.

ocenił(a) serial na 10
devill79

Ale zasady dwóch światów nie mówią o tym, że jeśli czemuś zapobiegniemy w jednym świecie to zdarzy się to w nim za jakiś czas. Zasada o której mówisz dotyczy zdarzeń w dwóch światach. Tzn jeśli ktoś zachoruje na raka w jednym świecie to najprawdopodobniej zachoruje też w drugim.
Co do samego wypadku rodziny zegarmistrza to uważam, że zapobiegając wypadkowi Jonas i Martha stworzyli równoległy świat i przestali istnieć w tym, w którym do wypadku nie doszło. W innym równoległym świecie do wypadku dochodzi i cała zabawa trwa w najlepsze. :)

ocenił(a) serial na 8
devill79

On nie podzielił świata na 2 tylko jego wybory spowodowały powstanie 2 nowych światów równoległych.

Mam też pytanie: kto jest dziadkiem Urliha?
Wiem że jego babka jest córka Bartosza.

ocenił(a) serial na 10
Jetli81

Syn Marthy i Jonasa (ten z rozciętą wargą) to ojciec Tronte i dziadek Ulricha (który jest równocześnie dziadkiem Jonasa). Czyli Jonas jest praprawnukiem swojego syna:)

Iza_Kluba

2. Claudia po opowiedzeniu wszystkiego Adamowi musiała przenieść się w czasie i opowiedzieć samej sobie o podróżach w czasie (scena w biurze, gdzie przychodzi odebrać Gretchen), a następnie przenieść się do 54 i załatwić tam resztę spraw (rozmowa z Agnes, spotkanie z ojcem itd.) by na koniec dać się zabić Noahowi.

devill79

Claudia nie naprawiła tego, bo musiała łatać luki

devill79

Ad 1 Zegarmistrz nie podzielił swojego świata, tylko sprawił że powstały 2 równolegle (inne) swiaty
Ad 2 Nigdzie nie jest powiedziane że Claudia mogła podróżować do świata pierwotnego, jest tylko opisane jak doszła do tego, że takowy istnieje
Ad 3 stwierdzenie, że rzeczy i tak się wydarzą dotyczyły wyłącznie światów równoległych, gdyż to one były zapętlone i tylko tam, wydarzenia "ciągle" się powtarzały

Coś jeszcze?

ocenił(a) serial na 10
donmarianodelafuente

Mnie osobiście ad.2 nie satysfakcjonuje. Skąd niby Claudia wzięła ten teleporter do prawdziwego świata, skoro tylko ona znała prawdę, a jednak nie mogła być pewna swojej nieomylności, że ten świat w ogóle istnieje?

ocenił(a) serial na 10
donmarianodelafuente

Ad1. W filmie jest opowiedziane dokladnie ze podzielil swoj swiat na dwa inne.
Ad2. Skoro oni mogli podrozowac do swiata 0 to claudia tez mogla i kazdy inny kto byl wtajemnisczony
Ad3. Swiat pierwotny ma takie same zasady jak swiaty rownolegle Claudia powiedzial ze sa 3 swiaty splatane razem.

ocenił(a) serial na 10
devill79

2. Potrzebnych było dwoje przedstawicieli z dwóch światów. Wtajemniczona była tylko Claudia! Adam dowiedział się w ostatniej chwili i pośpieszył do Ewy. Zresztą, tak poza fizyką, bardziej realne wydaje się, że uwierzą dwójce młodzieży, niż jakiejś staruszce, której się w głowie pomieszało.
3. Zasady takie same, ale pętla czasu została stworzona po stworzeniu światów i nie należy do prawideł rzeczywistości.

devill79

2. Claudia po opowiedzeniu wszystkiego Adamowi musiała przenieść się w czasie i opowiedzieć samej sobie o podróżach w czasie (scena w biurze, gdzie przychodzi odebrać Gretchen), a następnie przenieść się do 54 i załatwić tam resztę spraw (rozmowa z Agnes, spotkanie z ojcem itd.) by na koniec dać się zabić Noahowi.

devill79

a to nie jest tak, że finalnie powstały cztery światy?

Pierwszy świat powstał gdy dzieci Tanhausa zgineły i stworzył maszynę czasu - ekspertyment. W momencie uruchomienia ciężko powiedzieć, czy powstały dwa nowe światy z tego jednego, czy powstały dwa nowe i ten trzeci też istniał, ale nie ma to żadnego znaczenia przecież, bo oni tak cofają się X lat wstecz do momentu wypadku, a maszyna powstała X lat po wypadku.

Moim zdaniem to było tak: pierwszą linią czasową była śmierć dzieci Tanhausa. Następnie odpalenie maszyny i powstały dwa nowe światy. Następnie równolegle w świecie błędnym nr: 2 i nr: 3 aż do momentu, gdy pętla została przerwana i Jonas wraz z Martą podróżują z powrotem do świata oryginalnego powstrzymać wypadek.

No i teraz tak - działania młodych - wydarzenia w świecie 2 i 3 są podwójnie zapętlone i wydarzenia z jednego świata wpływają na drugi, ale nie zostało do końca wyjaśnione jak wydarzenia ze świata 2 i 3 mogą wpływać na świat oryginalny. W świecie 2 i 3 świat nie płynie liniowo tylko przyjmuje formę wielu pętli (dla uproszczenia okręgów), dlatego ciężko znaleźć jakikolwiek koniec czy początek - np: przeczytanie książki przez Tanhausa, którą dopiero napisze). Tak więc stary Adam wysyłający młodego Jonasa i Martę, którzy są chwilowym rozszczepieniem (bo wykorzystali tą sekundową lukę czasu podczas awarii) wpływa na jego młodość, jednocześnie młody Jonas i Marta powstrzymując wypadek powodują wymazanie starego Adama i Ewy. Skoro starej Ewy i Adama nie ma, to Adam nie wpłynie na młodego Jonasa, który poleciał do świata pierwszego wraz z Martą. A skoro zostali wymazani to nie powinni pojawić się na moście i do wypadku i tak czy siak powinno dość.

Dlatego wydaje mi się, że wydarzenia w świecie oryginalnym (1) wydarzyły się tak: 1.) wypadek 2.) wynalezienie maszyny czasów i stworzenie 2 nowych rzeczywistości 3.) stan nieokreślony - może istniał normalnie, a może jednak ten świat zniknął.


Jednocześnie podróż ze świata błędnego (2 i 3) Jonasa i Marty spowodowały paradoks w świecie oryginalnym i stworzyły kolejną odnogę czasu w świecie oryginalnym - jedna linia prosta podzieliła się na dwie. Pierwsza odnoga oryginalnej linii to tak naprawdę kolejna pętla, która łączy się ze światem 2 i 3. Początkiem pętli jest powstanie dwóch światów alternatywnych, a końcem podróż Jonasa i Marty do wypadku. Jednocześnie wydarzenia ze świata 2 i 3 miały miejsce i nie zostały wymazane, bo jeżeli Adam, Jonas, Eva i Marta nigdy nie będą istnieć to musi dojść do wypadku i nie da się temu zapobiec, więc paradoks musi istnieć na osi czasu, żeby urodzili się Jonas i Marta, powstali Adam i Ewa, powrócili do orginalnej linii czasu i ją naprostowali.

Tak więc oryginalna linia czasu podzieliła się na dwie w momencie wypadku. Linia, gdzie do wypadku doszło musi istnieć, aby istniała linia, gdzie do wypadku nie doszło. Jedna jest zależna od drugiej. W dodatku muszą istnieć dwie linie bo Jonas i Marta polecieli do przeszłości (wypadek), a linia pierwsza kończy się w momencie odpalenia machiny czasu (x lat po wypadku) - więc jeżeli byłaby tylko jedna linia orginalna to Jonas i Marta musieliby wrócić do momentu odpalenia machiny czasu, żeby nie podróżować w czasie w linii orginalnej.

Linia, w której do wypadku nie doszło jest kontynuacją linii pierwszej, nową czwartą rzeczywistością, gdzie nie ma już paradoksów, podróży w czasie, wydarzenie leci jedno po drugim i przyszłość nie wpływa na przeszłośc.

ocenił(a) serial na 10
PaniCiemnosci

Dokładnie. Ten serial to nie jest jakiś z dupy wymysł twórców tylko faktycznie oparty na istniejących teoriach z fizyki kwantowej, filozofii hermetyzmu, teorii multiwersów, religii, itd itp. Mało inteligentnego widza to zapewne przerośnie i stąd niektórzy głoszą jakoby serial nie trzymał się kupy.

ocenił(a) serial na 7
azxlea

Hm, według jakiej teorii istnieje pętla czasu (o której wiecznie ględzą bohaterowie serialu) i wszystko się powtarza?

ocenił(a) serial na 9
Izukar

A teoria paradoksu dziadka?

Jak się cofniesz i zabijesz swojego dziadka, to się nie narodzisz,
ale wtedy się nie cofniesz i nie zabijesz swojego dziadka, więc się narodzisz
cofniesz się i zabijesz dziadka, i się nie narodzisz, a wtedy
ale wtedy się nie cofniesz i nie zabijesz swojego dziadka, więc się narodzisz
cofniesz się i zabijesz dziadka, i się nie narodzisz a wtedy
ale wtedy się nie cofniesz i nie zabijesz swojego dziadka, więc się narodzisz
cofniesz się i zabijesz dziadka, i się nie narodzisz a wtedy
ale wtedy się nie cofniesz i nie zabijesz swojego dziadka, więc się narodzisz
cofniesz się i zabijesz dziadka, i się nie narodzisz a wtedy
ale wtedy się nie cofniesz i nie zabijesz swojego dziadka, więc się narodzisz
cofniesz się i zabijesz dziadka, i się nie narodzisz a wtedy
itd. itd.

W takiej pętli istnieją równocześnie dwa światy, jeden w którym się rodzisz, i drugi w którym się nie rodzisz.

ocenił(a) serial na 10
gonzo78

a czemu nie dziesiec ? 7 takich w ktorych sie rodzisz i 3 w takich co sie nie rodzisz ?

ocenił(a) serial na 9
Izukar

teoria tzw. paradoksu przyspieszenia, tłumacząc z języka fizyków na nasz - odwieczne pytanie co było pierwsze, jajko czy kura.

Izukar

Teoria wiecznego powrotu.

PaniCiemnosci

Jedyne czego nie rozumiem to dlaczego na oficjalnych grafikach i w pokoju Evy pokazane jest że ojcem Reginy jest Tronte, skoro był nim Bernd Doppler.

ocenił(a) serial na 10
Commander_Shepard

Może twórcy nie chcieli nam niczego zaspojlerować. Większość osób myślała, że to Tronte jest ojcem, nawet w serialu Tronte powiedział, że całe życie żył w takim przekonaniu. Posadzkę w pokoju Evy z powiązaniami rodzinnymi było już widać w trailerze, nie mielibyśmy zaskoczenia, gdyby widniał tam Bernd jako ojciec Reginy.

Martyna4filmweb

Widzę że jesteś zorientowana więc może odpowiesz mi na pytanie które wygląda na realny błąd w fabule:
NOAH.
W drugim sezonie starszy Noah idzie do Adama żeby go zabić - wyjmuje pistolet - ten się zacina. Noah nie rozumie co się dzieje. Ten sam pistolet dostaje Agnes, zabija Noah. Adam kwituje to tekstem że "Noah nadal nie rozumie tej gry".
W trzecim sezonie Jonas próbuje się zabić, ratuje go młody Noah. Noah daje mu pistolet, Jonas próbuje się zabić a Noah mu tłumaczy że tak to działa i że nie da rady się zabić bo to wbrew zasadom (wcześniej spotkał Adama i ten zmienił jego ścieżkę a tego nie da się cofnąć)

Więc: skoro młodszy Noah wiedział jakie są zasady gry i że nie da rady zabić Adama bo ten już wcześniej przeciął jego scieżkę, to dlaczego starszy Noah poszedł go zabić i był zszokowany że pistolet nie wypalił ? To nie ma sensu.

ocenił(a) serial na 9
Commander_Shepard

To nie był ten sam Noah. Dwa światy, dwie wersje. Adam zabijał młodą Martę, A Eva zabijała (poprzez młodszą wersję) młodego Jonasa, na tym polegał węzeł i tego nie można było zmienić. Adam i Eva musieli istnieć aby węzeł trwał i jeden świat wpływał na drugi.

ocenił(a) serial na 8
Commander_Shepard

Noah wiedział, że Jonas nie może się zabić, ponieważ istniały już jego starsze wersje: Nieznajomy i Adam. Natomiast Adam był ostatnią, najstarszą wersją Jonasa, więc Noah mógł uznać, że ta reguła nie obowiązuje w przypadku jego szefa. Dopiero na chwilę przed śmiercią odkrył, że zasady rządzące pętlą są bardziej złożone, niż mu się wydawało.
No i nie zapominajmy, że Hanno odkrywa w drugim sezonie, że niemalże całe jego życie było kłamstwem. Dwukrotnie dał się oszukać Adamowi, co determinowało ponad 33 lata z jego biografii. Mógł więc nie myśleć do końca racjonalnie, kiedy przyszedł do siedziby Sic Mundus.

ocenił(a) serial na 9
Martyna4filmweb

O tym kto jest ojcem Reginy to wiedziała tylko Claudia. Eva czy Adam myśleli, że jest nim Tronte, który był częścią węzła. Dlatego nie wzięli pod uwagę, że oprócz nich w grze jest trzecia osoba, która dla swojej córki inaczej to rozegrała w ostatnim cyklu.

ocenił(a) serial na 7
gonzo78

@gonzo78 Paradoks, to nie żadna teoria fizyczna, czy inna. Ot paradoks logiczny. Dzięki za odpowiedź, ale oczekiwałem odpowiedzi od tej najbardziej inteligentnej, a tu cisza.

ocenił(a) serial na 9
Izukar

Domyślam się, że to odpowiedź do wypowiedzi, gdzie napisałem o paradoksie dziadka.

Sam dopowiedziałeś teraz, że chodzi ci o teorię fizyczną, wcześniej tylko pytałeś o teorie o pętlach czasu. Paradoks dziadka to przykład takiej pętli i teorii o multiversach.

Fizycznie to jest mnóstwo teorii dotyczących kwestii podróży w czasie, których tak naprawdę nie jesteśmy w stanie dowieść, i dlatego są tylko teoriami. Mógłbym się tu rozpisać na kilka postów przedstawiając ci kilkanaście różnych, niektóre nawet ze sobą sprzeczne, ale czego miało by to dowieść? O podróżach w czasie można by wielu napisać i spierać się bez końca, a i tak nie udało by się dowieść kto ma racje :)

Akurat w Dark połączono kilka teorii o podróżach w czasie i naprawdę zrobiono to bardzo zgrabnie.

Nie wiem czy wiesz, ale np jedna z teorii o wieloświatach, zakłada wykorzystanie właśnie podróży w czasie. Znając punkt zmiany, gdzie tworzy się alternatywny świat, i mogąc wybrać jaka zmiana ma się dokonać w tym punkcie, moglibyśmy podróżować pomiędzy światami. I to po części też w Dark jest zawarte.

Commander_Shepard

Regina nie była biologiczna córką Claudii tylko prawdziwi wnuczką zegarmistrza, tym niemowlecirm,którego ciała nie znaleziono po wypadku na moście. Dlatego mogła istnieć po wymazaniu węzła. W końcowej scenie nosi imię Charlotte.

Zielona_Fasola

Skąd wiadomo, że Regina to wnuczka Tanhausa? Nie wyłapałem tego

ocenił(a) serial na 10
Zielona_Fasola

Ojej, skąd taka teoria? Coś przegapiłam? Przecież na końcu trzeciego sezonu jest na zdjęciu z Claudią i swoim prawdziwym ojcem, a znajomi piją toast za jej zdrowie i mówią za Reginę?

Zielona_Fasola

Charlotte to jednocześnie matka swojej matki i córka swojej córki. Ona urodziła Elisabeth w związku z Peterem i jednocześnie została urodzona przez Elisabeth w związku z Noahem. Regina była córka Claudii i Bernda. Zarówno Claudia jak i Bernd istnieli w świecie zero, wiec nie było powodu ze t się miała nie urodzić. Charlotte urodzona przez młoda elisabeth i porwana przez Elisabeth z roku 2053 została podrzucona zegarmistrzowi.

ocenił(a) serial na 10
Zielona_Fasola

Regina jest córką Claudii i Dopplera. Przede wszystkim w 1986 Regina była nastolatką, więc ta teoria jest niemożliwa.

PaniCiemnosci

a mnie nurtuje to, dlaczego Martha na niektórych ujęciach ma ta mała bliznę raz z prawej a raz z lewej strony??

Bellatrix__

Bo te światy 1 i 2 to jakoby swoje lustrzane odbicie, dlatego kiedy Marta jest w jednym świecie to blizna jest po lewej, jak w drugim to po prawej. Tak samo jest z chociażby grzywką Jonasa

ocenił(a) serial na 1
PaniCiemnosci

a puenta? zamieszanie zagmatwanie do znudzenia, dla mnie jak bóle parte, modlilam sie zeby sie skonczylo...
jaka puenta napisz ;)

ocenił(a) serial na 10
serce_nie_sluga

Jako peuntę napiszę coś osobistego. Można to wyśmiać, nie uwierzyć ale moja przygoda niech posłuży za peuntę tego serialu.
13 lutego (2009 r) wracałam do domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Szłam tą drogą co zawsze. Zimno było, bo zima- strój adekwatny do pogody. Wszędzie śnieg. A w uszach słuchawki z zapętloną piosenką The Killers - Human. Schodzę z krążenika. Prawe się wywaliłam. Miałam wrażenie gdy stawiałam nogę, że już dotknelam jezdni ale poleciała ona w dół. Prawie jebs. Dziwnie mi się zrobiło- poczucie, że jestem lekka jak na "głupim jasiu". Idę dalej, utwór w uszach gra i nagle... Cisza...
Patrzę w niebo. Pomarańczowe. Piękne. Jezu jakie szczęście. Ciepło- czuję, że jestem lekko ubrana i bardzo szczęśliwa. Nie muszę mówić, że ja w całym swoim życiu tak szczęśliwa nie byłam. Nie wierzę w to co widzę. Patrzę przed siebie. Ciemne zabudowania i ta pomarańcz zachodzącego słońca. Obok po lewej zarys mojego osiedla ale tam dalej coś czego nigdy nie było. Patrzę pod nogi i zamiast asfaltu zasypane jakimś żwirem droga. I wtedy do mnie dotarło, że widzę coś czego nie powinnam widzieć. Przeraziłam się - jabym zrobiła jeden krok za daleko. Że to co widzę nie jest moje. To ani to uczucie szczęścia nie należy do mnie. Utwór w uszach robił się z tonu na ton coraz głośniejszy. Widok z tonu na ton jak stopklatka coraz mniejszy się oddalał.  W końcu znikł. Human znów leciało w pełnej krasie. Rozejrzałam się do okoła. Zima, śnieg, szaro. Dopadło mnie coś strasznego. Że to wszystko co widzę to fikcja. Że to kłamstwo. Matrix. Poczułam się tak oszukana, że usiadłam na chodniku i wyłam w niebiosa aż zbiegli się ludzie z pytaniem czy nic się nie stało. Byłam tak wstrząśnięta tym co zobaczyłam, że odechciało mi się targania na własne życie. A potem szukałam informacji na temat tego co mi się przydarzyło na tej drodze. I tak drodzy Państwo, dusza chcąc się ocalić, by nie stracić avatara zrobiła przeskok do alternatywnej rzeczywistości. Pokazała mi to co inna ja widziałam i czułam  w tym samym momencie.
Od tamtej pory gdy mam doła zawsze pocieszam się myślą, że gdzieś tam  jestem szczęśliwa albo i mam jeszcze gorzej. I przechodzi  wszystko. Wszeświat jest wspaniały a Tatuś jest geniuszem co mieliście szczęście nawet w Dark uświadczysz w końcowej scenie. W momencie kiedy na pytanie o imię dziecka pada Jonas. Czy to tam byłam ja? Oczywiście, że nie. Jak taki sam nie będzie Jonas, który się urodzi. Ale w jakiś sposób jesteśmy jednością. Początkiem i końcem. Wiecznością.

P.S I normalnie jak idę tą  drogą to mam zachód za swoimi plecami. Wschód mam przed sobą. Była zima tam lato. Lustrzanka.
Widzę, że tu ładna dyskusja się wywiązała a mi żadne powiadomienia nie przychodzą :(  Ale powiem wam jedno: Cieszcie się życiem - Puenta ;)

ocenił(a) serial na 1
PaniCiemnosci

Dobra puenta :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones