PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603904}

Dawno, dawno temu

Once Upon a Time
2011 - 2018
7,4 40 tys. ocen
7,4 10 1 40075
6,2 6 krytyków
Dawno, dawno temu
powrót do forum serialu Dawno, dawno temu

Finał sezonu

ocenił(a) serial na 8

No proszę państwa postarali się! Nie no ja jestem zauroczona. Już wszystko z takim happy ending'iem aż tu nagle.... No nie wierzę! A pojawienie się Elsy na koniec(!!!) normalnie szok. I ta akcja z Marion. No nie wierzyłam własnym oczom. Wiedziałam, że Emma nie powinna jej była zabierać, kto to teraz wie co Regina zrobi.

Jak dla mnie to oczywiście największą zaletą odcinka była ilość Haka na ekranie (nawet jednoczesna podwójna ilość hehe). Wygląda na to że w końcu się z Emmą spiknęli. Przyznam, że wyczekiwałam na ten moment już od baaardzo dawna.

zielonomi7

Mnie się wydaje, że reakcja Rolanda była reakcją na reakcję ojca (hihi, ale zdanie :)

ocenił(a) serial na 9
Kesti22

Też uważam, że się to kupy nie trzyma... No wszystko mi się podobało w finale oprócz ten akcji z Marion. W ogóle to nie potrzebne. Biedna Regina...

ocenił(a) serial na 9
Kesti22

jest tutaj jakaś zagwozdka. właściwie nikt nie powiedział, że Marion została faktycznie zabita przez EQ. działanie Emmy było prewencyjne, równie dobrze Marion mogłaby jakoś się wywinąć i umrzeć w inny sposób... w odcinku z młodym Robinem ciężarna Marion została uratowana magią, jeśli Roland ja pamięta to musiał mieć ze 3 lata jak ona zniknęła lub umarła... wszystko komplikuje fakt, ze oni maja teraz zniekształcone wspomnienia jeśli Emma rzeczywiście zmieniła bieg wydarzeń... może da się to jakoś policzyć. cholera. nie podoba mi się to!

Kesti22

Robin nie wiedział, że to Regina zabiła jego żonę. Przynajmniej według Horowitz'a.
http://twitter.com/AdamHorowitzLA/status/465734464895598593

ocenił(a) serial na 10
TakeItIzzy

było wszystko pięknie ale spieprzyli finał tym że niestety ta dziewczyna okazała się żoną Robina masakra ;/
Mogli inaczej to wymyślić. Biedna Regina ;

ocenił(a) serial na 10
MrsVampire

Dokładnie...

ocenił(a) serial na 8
TakeItIzzy

Ja pierniczę. Taki fajny finał (choć ta zmiana historii w przeszłości, bla bla bla trochę mnie mierziła, ale co tam), a potem PUF - Marion. Ja nie mogę. Nie jestem jakąś specjalną fanką Reginy, ale czy twórcy mogliby ją przestać dręczyć cały czas? Ja myślę, że już najwyższy czas na Happy Ending dla niej, a nie jakiejś pfff Marion.

ocenił(a) serial na 8
Ascello

Ale za to: ELSAAAAAAAAAA. TAKTAKTAKTAK. Jestem absolutną fanką Frozen i bardzo się cieszę, że zdecydowali się na tę postać w OUAT. Mam nadzieję, że nie będzie ona tylko "Złą Królową Śniegu", a dostanie jakiś głębszy charakter. Choć pewnie na charakter podobny do animowanej wersji nie ma co liczyć, ktoś musi być antagonistą.

Wątek Captain Swan był ładny w tym odcinku. Ja zawsze kibicowałam Nealowi, ale tutaj Hook mi się podobał, więc w sumie zadowolona jestem, że tak, a nie inaczej się odcinek skończył.

Ogółem odcinek bardzo fajny. Tylko ta Marion. =.=

ocenił(a) serial na 9
TakeItIzzy

aaa, chciałam dodać ze całkiem ładnie połączyli stare ujęcia z nowymi. spodziewałam się, że gorzej to wyjdzie, jak zazwyczaj bywa w takich wypadkach. okej, nie jesteśmy ślepi i głupi, widać że Śnieżka jest grubsza i ujęcia były dokręcane, ale jakoś to zgrabnie wszystko połączyli, że wyszło nieźle-a zwykle denerwują mnie takie rzeczy. i Czarmingowi zrobili coś z tą grzywą żeby pasowało. jestem na tak! dobrze im poszło :)

Marrion, zgiiiń przepadnijjj. no ale musieli coś skomplikować, byłoby zbyt .... no zbyt i tyle ;)

whitewild

o tak, tak ! Elsa niech ją zamrozi i potraktuje młoteczkiem, coby się rozbiła :)

whitewild

A ja lubie Marion, jest rewelacyjna: ma zasady, silny charakter i odwagę. Nie ugieła sie pod presją wioski (wszyscy tam trzesli portkami przed Evil Queen i wołała zginąć niz wydac Śniezkę. Świetna, silna kobieta.

ocenił(a) serial na 9
TakeItIzzy

finał jak dla mnie bardzo dobry, jednak pierwsza połowa bardziej mi się podobała. główny wątek jak z mojego ukochanego Powrotu do Przyszłości - rozbawiło mnie to, ale nie ma co, fajnie wyszło. Emma wreszcie zrozumiała, kto i co jest dla niej najlepsze - w samą porę, to jej pierniczenie o powrocie do NYC już było wkurzające. Hooka po tym odcinku uwielbiam jeszcze bardziej, nie ma to jak być zazdrosnym o samego siebie :D

podzielam również zdanie Was wszystkich - trzeba jak najszybciej pozbyć się Marion :) zakochana i szczęśliwa Regina jest jeszcze lepsza od genialnej EvilQueen, życzę jej jak najlepiej

i cieszę się, że odcinek nie został zakończony w taki sposób, że nie mogłabym spać 3 dni przez rozmyślanie - Boże co tam się zaraz stanie, będę w spokoju, nie w nerwach, wyczekiwać kolejnego sezonu :)

TakeItIzzy

Finał bardzo mi się podobał. Emma i Hook nareszcie razem, tak im kibicowałam :D I bardzo ładne były ich wspólne sceny, nie przesadzone, ale pełne uroku.
Bardzo podobał mi się też sposób w jaki Emma uświadomiła sobie jak traktuje Snow cały czas - świetnie rozegrane.
Odkąd zobaczyłam uwięzioną kobietę, od razu wiedziałam, że to Marion i jak zwykle zniszczą szczęście Reginy. Mogliby ją zostawić w spokoju, już tak się dobrze oglądało szczęśliwą Reginę z Robinem. A ten Robin to też, ani nie spojrzał na Reginę, ani się nie zająknął tylko ojeju jeju Maaaarion. Swoją drogą Marion była niezwykle irytująca.
Rumple i Belle tyle szczęścia :D I Dark One też bardzo fajnie dzisiaj, pomocny i mało złośliwy.
https://31.media.tumblr.com/1f782ad46cef0c54a20966604c7062eb/tumblr_n5h2p84NJE1r mam7po5_250.gif
Nie jestem jakoś mocno podekscytowana Frozen, ale ciekawa jestem co wymyślą na potrzeby serialu. Wolałabym bardziej tradycyjne podejście do baśni o Królowej Śniegu. I ciekawa jestem co w niej jest takiego, czego Dark One nie potrafił ogarnąć.

ocenił(a) serial na 7
TakeItIzzy

Ludzie co jest kurde z wami? Temat wrażenia po odcinku, a wy na trzy strony trujecie dupę o tym co się powinno pisać, a co nie. Naprawdę nie można już inaczej rozmawiać?

Thorongil83

Moja wina. Mój błąd.

ocenił(a) serial na 7
michu1945

Tylko że mnie chodziło o to, że to w gruncie rzeczy mało ważne :)

a żeby nie offtopować więcej, to dodam, że za księżniczkę Leię mają u mnie dużego plusa za ten finał :)

ocenił(a) serial na 8
Thorongil83

Dokładnie... i to jest o wiele bardziej wkurzające niż nawet 3 podobne wątki :P zwłaszcza, że przy finale było w tym pierwszym wątku tyle przypuszczeń, że niż się dojdzie do wrażeń to mija sporo czasu.
Reasumując, zamiast się szarogęsić i 'dyktatorować' lepiej zastosować się do Keep calm & spin gold ;) btw, to jest najlepszy tekst z wątku!

ocenił(a) serial na 10
TakeItIzzy

Ja już się bałam że to koniec i nie będzie 4 sezonu, ale ostatnia scena pokazała że jednak się myliłam.

ocenił(a) serial na 7
TakeItIzzy

dla mnie akcja z Marion to przegięcie! Jakby nie mogli pozwolić Reginie na szczęście. Mam nadzieję, że jakoś to rozwiążą, ale nie śmiercią Marion. Wyszłoby wtedy, że Regina jest nagrodą pocieszenia.

lidziaa92

są gdzieś może napisy do odcinka finałowego? z góry dziękuję za odpowiedź :)

nojaka

Każdy je szuka. Jak będą, ktoś je poda. Nikt z fanów nie jest też chamem by ukrywać posiadanie czy wiedzę o polskich napisach. Jak tylko by się pojawiły, to dowiedziałabyś się, na mur beton.

Najczęściej Morrrgana wgrywa polskie napisy do odcinków i umieszcza je wieczorem, koło 22:00 na swoim koncie c h o m i k u j . p l z którego możne je (odcinek z wgranymi napisami) za darmo pobrać w formacie RMVB. Na same osobne napisy poczekamy nieco dłużej, ale się pojawią.

michu1945

Już przeczytałam w innym temacie :) super w takim razie będę czekać z niecierpliwością :) dzięki za odpowiedz :)

nojaka

Z napisami mogą być problemy, bo obie (Toxi i Morrrgana) zakuwają do sesji.

gunia5

szkoda, no ale będę cierpliwie czekać :) albo spróbuje obejrzeć z napisami angielskimi, chociaż czuje dyskomfort jak nie do końca zrozumiem jakieś słowo lub zdanie :/

ocenił(a) serial na 7
nojaka

Są już napisy na i i t v ;)

ocenił(a) serial na 7
TakeItIzzy

Najlepsze dwa odcinki jak do tej pory! Hook genialny pod każdym względem, bardzo podobało mi się podwójne zwiększenie jego ilości :) ostatnia scena jego i Emmy, kiedy mówi, że oddał Jolly Rogera za nią... po prostu: Zazdroszczę Emmie!

Wiedziałam, że z tą kobietą, którą Hook i Emma zabrali ze sobą, będzie coś nie tak, ale nie spodziewałam się, że to żona Robina. Dlaczego to znów Regina ma cierpieć? Ciekawa estem jak to rozwiążą, byle nie mściła się na Emmie, bo będzie to odtwarzanie kotleta.

10+/10 :D

Aisha_

Wiedziałaś, że z nią będzie coś nie tak bo już ją wcześniej widziałaś:
http://youtu.be/qpR81WekLAQ

ocenił(a) serial na 7
Derisor

O, no popatrz! Nie pamiętałam, jak wygląda :)

ocenił(a) serial na 10
TakeItIzzy

No cóż...kocham ten odcinek chociażby za Hooka :)
Wszystko było super...taki POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI :)
Tylko dlaczego MARION?!

ocenił(a) serial na 7
TakeItIzzy

Bardzo podobał mi się ten odcinek, wyjątkowo bajkowy był. Szkoda bardzo mi Reginy, nie skojarzyłam aktorki grajacej Marion ale teraz dopiero do mnie dotrało że kto inny gra Robina (i dobrze! ah ten jego głos...). Zawiodła mnie sukienka Belle. Skoro mogą uszyć takie cudo http://zapodaj.net/45724a8451d73.jpg.html to czemu w przypadku Belle poszli na taką łatwizne? Ciesze że dołączyła do OUT Królowa Śniegu ciekawe ile bedzie zaczerpnięte z Frozen no i jak długo utrzyma się jako "villain". Szkoda że przeczytałam spoiler na temat finału wolałabym nie wiedzieć kto się pojawi w ostatniej scenie.

TakeItIzzy

Dla tych wszystkich co się dziwili,że ta laska to Lady Marian/Lady Marion. Słabo oglądacie, bo w wystąpiła już w odcinku 2x19:
http://37.media.tumblr.com/5d6ac91e124ed4aafe88c32e30a99b4a/tumblr_mn6a67QD9M1rc yiauo1_500.png

ocenił(a) serial na 9
michu1945

Nie każdy pamięta twarz jakiejś postaci pobocznej która pojawiła się 1 minute na ekranie i to jakiś rok temu. :P

Lellandra

Nie musisz odpowiadać na każdy post, który wyłącznie Tobie podnosi ciśnienie. :P

ocenił(a) serial na 9
Eweline_fw

Podnosi ciśnienie, poważnie? Jakoś nie zauważyłam. Zresztą nie pisałam do Ciebie, po co się wcinasz ze swoimi "dobrymi radami".

Lellandra

Wcinam się bo mam do tego prawo i dlatego, że to jest publiczne forum jakbyś nie zauważyła.
Niektóre posty w tym mój "podnoszą ciśnienie" u Ciebie i to nawet bardzo jak widać, więc radzę to bardzo "poważnie" potraktować i nie bagatelizować. I zważać na swój język.

ocenił(a) serial na 9
Eweline_fw

Wybacz, ale nie kontynuuje tej wymiany zdań, nie zwykłam karmić trolli.

Lellandra

Ha, ha , ha. No tak. Zaczęło się obrażanie. W sumie mogłam to przewidzieć. Ach te dzieci ;)

ocenił(a) serial na 7
michu1945

Niby tak, ale w tamtym odcinku pojawił się inny Robin niż ten którego znamy, więc było to mylące.

TakeItIzzy

Wtrącając się tylko do dyskusji na temat Marion w serialu. Mi się podoba ta zmiana! Wprowadza wiele do historii Reginy i Robina. Bo w końcu Regina zabiła Marion, w poprzedniej wersji czasowej. W obecnej, przetrzymywała ją i miała ją zabić.
Regina nie wiedziała że przetrzymuje Marion. Robin nie wiedział, że to Regina zabiła jego żonę, że ją przetrzymywała. Sporo do przełknięcia dla Robina.
Jak pisałam w drugim wątku o odcinkach finałowych, dobrze, że źli bohaterowie nie mają łatwego szcześliwego zakończenia. Niech się kobieta namęczy skoro przez tyle lat dręczyła wszystkich ludzi w imię złapania Śnieżki. Dlaczego łatwo ma dostać swoje szczęśliwe zakończenie? Niech na nie zapracuje :D
Jak dla mnie wątek na plus. Nie wiadomo w którą stronę się potoczy :D

W każdym bądź razie - can't wait!!

ocenił(a) serial na 9
ja_ja_i_ja

Ja mam tylko nadzieję, że nie będą powielać wątku powrotu do zła Reginy i zemsty na Emmie, bo to już będzie po prostu nudne.

ocenił(a) serial na 9
TakeItIzzy

Finał był bardzo dobry, jeden z lepszych odcinków, aczkolwiek kilka rzeczy mnie odrobinę poirytowało... Ze strony technicznej - to pomieszanie sezonu pierwszego i trzeciego w przeszłości. Strasznie rzucało mi się w oczy, kiedy w jednej scenie Śnieżka ma szczuplutką twarz, pokazują ją całą, a w drugiej ma twarz kobiety w bardzo zaawansowanej ciąży i skrzętnie chowają ciążowy brzuszek pod peleryną. Ale to już moje lekkie czepialstwo. Ze strony fabularnej - Lady Marian.. Oczywiście finał bez odrobiny zawodu to nie finał, ale mam nadzieję, że ostatecznie Regina będzie miała swój happy end z Robinem. Ślub Rumpla i Belle.. Kiedy mówili na początku odcinka, że muszą przedyskutować sprawy związane ze ślubem, myślałam, że będzie to taki bajkowy ślub. Ostatecznie i tak wyszło słodko i romantycznie, a muzyka w czasie ceremonii - cudowna!
Ogólnie rzecz biorąc wszystko na plus. Miło widzieć Red znowu. Rumpel w EF dziwnie wyrozumiały, wierzy tak im od razu i nawet powstrzymuje się od zabicia Hooka. Scena zazdrości Hooka też na propsie :D Imię dziecka Charmingów - trochę się zawiodłam, myślałam, że będzie to początek nowego baśniowego bohatera, a tu powtórka z rozrywki. Szczególnie cieszy mnie, że Emma w końcu zrozumiała, jak Hook cały czas lata za nią, troszczy się o nią i poświęca się dla niej. Niestety, jestem w 99% pewna, że ta sielanka długo nie potrwa. Sielanka w tym serialu jest zapewniona jedynie Charmingom.
Co do Elsy/Królowej Lodu - mam trochę mieszane uczucia jeśli o to chodzi i liczę, że zrobią z tej nowej bohaterki bardziej Królową Lodu niż Elsę. "Frozen" to bardzo przyjemna bajka, ale zbyt nowa, żeby tak mieszać ją od razu z tymi klasycznymi (choć nie do końca tak przedstawionymi) baśniami, jakie są w OUAT. No nie wiem, tak trochę mi się to gryzie, mimo że "Frozen" mi się podobało.
Tak czy siak, teraz możemy sobie co najwyżej przypuszczać jak to wszystko rozegrają i czekać cierpliwie do premiery czwartego sezonu. :)

ocenił(a) serial na 7
TakeItIzzy

Na opisanie moich wrażeń z Wielkiego Finału czekałam na polskie napisy, żeby zrozumieć to co umknęło mi podczas seansu w oryginale. A więc po kolei...
Emma była strasznie wkurzająca z tym całym swoim zaślepieniem i egoizmem. Trochę zdziwiła mnie dosyć łagodna reakcja Reginy na wieść o tym, że Emma w ogóle bierze pod uwagę zabranie Henry'ego do NY. Za to później panna Swan na szczęście się rozkręca w Zaczarowanym Lesie, jej mina gdy zobaczyła Charminga i Snow pierwszy raz tam - BEZCENNA. Spojrzenie małego szczęśliwego dziecka. W ogóle zachowuje się prawie dziecinnie momentami. Do każdego którego zna musi się zwrócić po imieniu zamiast udawać, że jest nieznajomą jakąś (rozmowa z Belle i Blue). Reakcja Emmy na Rumpla też zabawna. Wszystkie ich wspólne sceny świetne. W ogóle: RUMPELSTILSKIN GWIAZDĄ ODCINKA, ta rozchichotana zaczarowana wersja dużo fajniejsza niż sztywny Gold w Storybrooke.
Kobieta z celi obok - od początku gdy pierwszy raz ją zobaczyłam to podejrzewałam, że to żona Robina i od początku była irytująca.
Za to Regina/Evil Queen genialna jak zawsze.
A Emma ratując Marion dała pokaz głupoty i naiwności wręcz. Tak ciężko zrozumieć, że nie można niczego zmieniać w przeszłości... Dobrym strategicznie posunięciem było zabranie jej do przyszłości co teoretycznie nie zrujnowało przeszłości, za to zniszczyło przyszłość - niestety Reginy. I o ile niezbyt można winić małą Snow za to co się stało Danielowi, o tyle Emma... Szkoda gadać. Porażka. Mam tylko nadzieję, że pomimo pewnych komplikacji, Regina będzie miała swój Happy Ending. Nie mogę się doczekać pod tym względem nowego sezonu... To da jeszcze większą możliwość wykazania się Lanie, cały wachlarz emocji i przeżyć.... Co to będzie za sezon:) Przy czym wątpię, żeby powróciła Evil Queen w całej swej okazałości, ponieważ wszyscy których kocha żyją.
Kolejne plusy w tym odcinku: Belle. Jakoś bardziej lubię ją z Zaczarowanego Lasu. Dużo ciekawsza jest.
Sceny z Ruby i scena z Blue też bardzo fajne.
Finał świetny. Nie moge się doczekać tego co będzie z Reginą;)

zielonomi7

DO INNYCH: podajcie maila na prywatną wiadomość to Wam wyślę za darmo. Maili nie zapiszę, także ze spokojem. Ja już mam, OSOBNE, w formacie srt.

ocenił(a) serial na 7
michu1945

Nie trzeba, jak tylko się pojawiły w internecie to napi projekt mi znalazł i obejrzałam. Ale dzięki.

ocenił(a) serial na 7
zielonomi7

Krótko - finał był niezły i oczekuję z niecierpliwością na kolejny sezon, dużo bardziej podobała mi się Śnieżka - złodziejka, niż ta którą oglądamy cały czas, Rumpel taki jak zawsze, ma swoje sekrety (Sztylet Mrocznego, którego podróbę dał ukochanej, acz to wiedzieliśmy w poprzednim odcinku), ale ten w Zaczarowanym Lesie jakiś "miękki", byłem ciekaw jaką zapłatę sobie zażyczy za pomoc, jakie da im zadanie do wykonania, a tu nic. Zdenerwowała mnie Emma, kilka razy przewinął się wątek nie zmieniania przeszłości, naprawia swoją historię, ale zabiera kobietę do przyszłości (wiem chciała ją uratować, ale namieszała). Najbardziej żal mi Reginy, moja ulubiona postać od początku serialu, ostatnio coraz więcej dobrych cech, czynów ukazuje, zasłużyła sobie na odrobinę szczęścia, a tu powtórka wydarzeń, mam nadzieję, że scenarzyści jakoś jej to wynagrodzą.

scoobytomy

Deal był prosty. On im pomógł bo w zamian otrzymał taki przebieg wypadków jaki sobie życzył.

ocenił(a) serial na 10
michu1945

Co za odcinek! A jaki długi, po prostu nie miał końca i to było niesamowite. Oglądam, oglądam, a tu jeszcze ciągle tyle przede mną. Cała podróż Emmy i Hooka do Zaczarowanego Lasu po prostu zrobiona idealnie. Dużo zwrotów akcji, świetnych rozwiązań nawet najgorzej zapowiadających się sytuacji. Ale za największy plus uważam cała masę świetnych tekstów Hooka, bo nie pamiętam przy którym odcinku tego serialu aż tyle się uśmiałam :D Oczywiście dostałam też to czego chciałam, czyli na koniec Emma wreszcie się pokapowała jak bardzo Hook ją kocha. No bo ileż można czekać? Hook był naprawdę cierpliwy. I tak jak przypuszczaliśmy, Emma po prostu spytała, a on opowiedział o tym, jak to ją odnalazł. I faktycznie sprzedał dla niej swój statek, który przecież tak kochał. To było urocze. Ale urocze były też sceny Robina i Reginy. W ogóle to jak sobie siedzieli najpierw w domu i tak od serca rozmawiali, a potem jak tak szli całą trójką, za rękę z młodym - no po prostu aż mi się sama buzia uśmiechnęła. I tak sobie myślę, Emma uratowała tą dziewczynę od śmierci, ale niby nie zostawili jej tam, żeby przypadkiem nic nie zmieniła. No to spoko, uznałam, że po problemie, będzie po prostu nowa postać w Storybrooke. Przyznam szczerze, że już nie pamiętałam tego, że ona była wcześniej, więc dzięki za powyższe przypomnienie. Ale przynajmniej miałam niezłe zdziwienie na koniec odcinka. Taki happy end się szykował, a tu taki obrót spraw! Regina straciła Robina, co osobiście aż mnie zabolało, bo uwielbiam tą parę od samego początku. No to Emma narobiła... -,- Dziecko dostało imię po Nealu, co również było uroczym gestem ze strony Charmingów. Emma zgodziła się nie wyjeżdżać, wreszcie doceniła rodziców i znalazła swoje miejsce na świecie. Z kolei Rumpel i Bella, no po prostu jak zobaczyłam tą jej "sukienkę ślubną", to aż na chwilę zamknęłam oczy. Kto ją tak ubrał?! No naprawdę, mogłaby się ubrać sto razy lepiej, to ubranie popsuło wszystko. Ale sama scena ślubu spoko, chociaż nie przepadam ostatnio za Bellą i liczę, że Rumpel wcale nie zmięknie, tylko jeszcze będzie stary, dobry Mroczny. I wszystko wskazuje na to, że powróci nam znowu Zła Królowa. Myślę, że nie będzie chciała mścić się na Emmie. Chociaż kto ich tam wie. Ale byłoby to nudne, bo byłby to ten sam wątek, bo dopiero co przestała mścić się na Śnieżce. Wydaje mi się, że po prostu znowu poczuje się zraniona, znowu straciła wielką miłość, no to po prostu znowu będzie zła na cały świat. Ogólnie odcinek mógłby wydać się przesłodzony, z ogromną masą szczęśliwego zakończenia, ale ostatecznie końcówka wszystko zrehabilitowała. Mimo tych słodkich scen, oglądało się to bardzo przyjemnie, bo było to wciągające. A na deser - wielki finał! Pojawienie się Elsy. W ogóle jestem mega ucieszona, że to akurat faktycznie ta postać. Jestem tylko ciekawa, jaka aktorka ją zagra, bo to też bardzo znaczące. Jak tu teraz czekać tyle na nowy sezon? ;(

TakeItIzzy

Korzystając póki jeszcze mam okazję do możliwości wyrażania własnego zdania na tym publicznym forum postanowiłam również podzielić się swoją opinią o finale. Wszelkie uwagi, dyskusje na temat mojej opinii są mile widziane, więc proszę bardzo ,każdy może się "wcinać" ;)

A więc tak, całe dwa odcinki głównie skupione wokół Emmy i Hooka. Poezja. Hook chociaż przez całe wcześniejsze odcinki zachowywał się jak zakochany szczeniak to w tym na moich oczach wyrósł na prawdziwego mężczyznę. Emma analogicznie, z nieprzystępnej z małej wiecznie tułającej się i przestraszonej dziewczynki stała się pewną siebie kobietą, która już wie czego chce od życia.Chociaż główna fabuła ściągnięta z filmu "Powrót do przeszłości" to i tak nadal się to dobrze ogląda.Tutaj to wszystko było zrobione niemal wręcz z mistrzowską precyzją. Idealnie zgrane z scenami z pierwszego sezonu. Ciąża Ginnifer prawie wcale nie zauważalna, poza pełniejszymi rysami jej twarzy.

Pomysł z sprowadzeniem Marion z przeszłości genialny, chociaż nie wróży to dobrze związkowi Reginy i Robina to nadal mam co do tego dobrej myśli i uważam, że pomimo tej ciężkiej próby skończy się to dla nich szczęśliwie. Po raz pierwszy w tym odcinku dobrze mi się ich oglądało, nawet Robin był w końcu znośny :)

Captain Swan nigdy nie miało wcześniej, aż takich zapierających w dech piersiach intymnych momentów. Pomiędzy nim był taki żar, że same piekło może im tylko pozazdrościć. I na koniec ten pocałunek, który był najlepszy w całej historii tego serialu. Bezapelacyjnie przebijał wszystkie poprzednie.

Nowy złoczyńca -Elsa, świetnie posunięcie z strony twórców. W końcu zaczęli się brać za nowsze produkcje Disneya, a nie jak poprzednio ciągle tykali te nie zawsze dobre i udane "klasyki".

ocenił(a) serial na 6
TakeItIzzy

Kto to jest Elsa? Ta w niebieskim?
Kim jest Elsa tzn. z jakiej bajki, bo nie kojarzę.

Martin von Carstein

Postać z filmu z 2013 roku pt "Kraina lodu". Tak, ta w niebieskim.

Równie dobrze może to być Królowa Śniegu z aparycją Elsy.