Chcąc uniknąć rozczarowania, nie spodziewałem się niczego tak dobrego jak sezon 1. Po pierwszym odcinku mogę sobie za to podziękować. Oczywiście nie uważam sezonu drugiego za nieporozumienie, przecież to dopiero początek. Jednak już po 5 minutach oglądania 1 odcinka sezonu 1 wiedziałem, że to jest TO, coś wielkiego. Po...
więcejZa co te 6 miejsce ? Serial jest tak nudny że oglądać się go nie da.Nawet ostatnie sezony Lost i Prison Break były lepsze.
Niech żyją stronk Independent popełniające zbrodnie łymen. Są łymen więc wolno bez sądu zajechać kilka osób. ŁYMEN
!!
Jeszcze jakoś utwór z czołówki można przeboleć, chociaż BE nie jest Cohenem i tej jej recytacji nie da się tyle słuchać, ale jeszcze wszystkie inne kawałki, jakie tylko pojawiają się w odcinkach to przerobiono na ten pozbawiony życia i jakichkolwiek emocji styl. Dają znane utwory, ale to same covery bez muzyki i tylko...
więcejTego pretensjonalnego pitolenia, bez sensu, zarośniętą gębą do kamery, nie da się ani oglądać ani słuchać.... oglądanie Rustego Cole'a i jego bełkotu jest po prostu najgorsza torturą i jednym z najbardziej denerwujących seriali .. naprawde istnieją tacy ludzie, którzy oglądając te bezsensowne pierdy aż wzdychają z...
Na dzień dobry mamy tępego osiłka żonobijcę, który zostaje zastopowany krzesłem, czy tam wiadrem przez koleżankę żony, tak, że zarył nosem w podłogę w kałuży krwi, czyli przekaz, że kobieta też umie przywalić. Następnie mamy scenę, w której pani detektywka wkracza do pokoju i wyłącza dudniącą z telewizora muzykę,...
Na dzień dobry mamy tępego osiłka żonobijcę, który zostaje zastopowany krzesłem, czy tam wiadrem przez koleżankę żony, tak, że zarył nosem w podłogę w kałuży krwi, czyli przekaz, że kobieta też umie przywalić. Następnie mamy scenę, w której pani detektywka wkracza do pokoju i wyłącza dudniącą z telewizora muzykę,...
...ale po 5 odcinku chyba jednak zrezygnuję. Co za potworna nuda. Bardzo denerwują mnie też sceny z Frankiem i jego żoną. Mam wrażenie, że ciągle mówią o tym samym.
Nie rozumiem narzekania na fabułę i industrialny klimat... Obejrzałem ponownie s02, chwilę wcześniej s01 i powiedziałbym, że 2ka ma nawet lepsze i bardziej emocjonujące zakończenie. Fabuła jak najbardziej trzyma się kupy. Bohaterowie niepotrzebnie używają naprzemiennie imion/nazwisk, ale kiedy sezon ogląda się jednym...
więcejcałkiem ok. nie ma takiego wow jak przy s1e1 ale jest dobrze. początek trudny - miałem wrażenie że jadą zbyt podobnym schematem. później coraz lepiej - zacząłem dostrzegać różne smaczki. jest bardziej komiksowo, mniej realnie, jest więcej humoru (oczywiście bardzo czarnego) i super ścieżka dźwiękowa