PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 203 tys. ocen
8,2 10 1 203087
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Bez prawie żadnych spoiler'ów, powiem Wam tylko tyle, że po raz pierwszy w historii serialu
oceniłem jakiś odcinek dając zaledwie 2/10.

Z cyklu Absurd Absurdów - Hannah McKay i Debra Morgan jedzą wspólnie kolację przy piwku.
Resztę obejrzyjcie sami :)

PS: Po obejrzeniu promo kolejnego odcinka, a także extended promo z 3-ch ostatnich odcinków serialu,
jestem na 100% pewien, że zakończenie zmierza w DOKŁADNIE takim kierunku,
o jakim pisano w tych długich spoiler'ach krążących od jakiegoś czasu po sieci.
Wiecie, co to oznacza, prawda? Dexter Morgan wraz z Hanną i Harrison'em będzie żyć długo i szczęśliwie,
a za wszystko JAK ZWYKLE zapłaci jego siostra Debra, bo to ONA jest od początku do końca ofiarą w tym serialu, nie Dexter.
Mam nadzieję, że każdy, kto chciał Happy End'u dla Dextera, cieszy się z takiego obrotu spraw. Chociaż komuś spodoba się finał hehe :)
Bo jeśli o mnie chodzi, to nie wierzę, że mój drugi ukochany serial zamienił się w takie gówno.

ocenił(a) serial na 8
R3Mi

Jeżeli to prawda co piszą o spojlerach, to Twoje PS jest spojlerem. I to nadchodzących odcinków, a nie tego już wyemitowanego.



Wracając do odcinka, Vogel pieprząca o emocjach zaburzających osąd i spełniająca żądania syna niczym zakładniczka - bo to jej syn! ach! - to jakaś porażka. Owszem, prawdopodobne psychologicznie, ale kurde, jak, jak można być taką idiotką, jaaak, kobieto, to PSYCHOPATA, nie uleczysz go jednym lunchem!
Biedny Dexter, który został przez nią odtrącony. I durny Dexter, ponieważ emocje go zaślepiły - widać było po zachowaniu Vogel, że synuś do niej dotarł. Ale nie, foch. Duchowa matka go nie chce.
(Jakie to rodzinne.)


Podobają mi się aluzje do 1 sezonu. Starszy brat, szpital psychiatryczny, przysyłanie podpowiedzi "hej, to ja" i zabawy w kotka i myszkę, zero pomysłu, że to krewny, motyw muzy,czny... oraz to uwiedzenie Cassie. O którym jeszcze posłuchała sobie Debra.
Wściekły Saxon ma nawet takie same miny jak Ice Truck.
Ach, i młodszy brat znaleziony w basenie...

Niezłe były sceny z tym federalnym, zarówno u przyjaciółki Hannah, jak i z małym Harrisonem. Tylko czy to aby na pewno wystarczy?


Fajne też były te pozornie radosne momenty, jak Batista oferujący Debrze odznakę czy kolacja Debry i Hannah. Słodkie takie, tylko że życie Debry jest wystarczająco popieprzone... "Cześć, fajnie, że proponujesz mi pracę, ale wiesz, zabiłam twoją byłą żonę".

użytkownik usunięty
avisfolket

Ja zwróciłem uwagę na zachowanie Harrisona przy okazji wizyty z oficerem federalnym w mieszkaniu Dex'a - Harrison narysował tam Hannę, ale nazwał ją swoją "mamą" - mam wrażenie - celowo. Zorientował się, że nie powinien mówić o Hannie. Ciekawe, czy poruszą ten temat w następnym odcinku (na zasadzie "rozmowy Dexa z synem).

ocenił(a) serial na 8

mógł równie dobrze faktycznie narysować swoja mamę - przecież Rita była blondynką a syn mógł ją znać ze zdjęć. chociaż Twoja wersja mi się bardziej podoba, że jednak coś dzieciak przeczuwa ;)

ocenił(a) serial na 10

miałam to samo wrażenie, fajny dzieciak, prawdopodobnie mądrzejszy od tatusia :)

ocenił(a) serial na 9
R3Mi

Szczerze, nienawidzę cie za samo myślenie, że Dexter może się tak skończyć, ponieważ im częściej słyszę o takim zakończeniu, tym bardzie zaczynam wierzyć że tak zakończa serial. Dla mnie jest to absolutnie nie do zaakceptowania. Za słodko. A ja oglądam Supernatural!

spines

Hehe w 100% się z Tobą zgadzam, ale starczy na extended promo spojrzeć i aż za dużo rzeczy się potwierdza ze spoilerów.
Niestety.

ocenił(a) serial na 9
R3Mi

Olewając spoilery - to jak ten serial ma się zakończyć?

Krzesłem dla Dexa, Debry i Hannah?
Happy endem dla dr. Vogel?
Może jak LOST?

W obecnych czasach seriale piszę się pod publikę, i to nie ambitną tylko dla milionów, którzy pokochali Dexa ;)

beria_filmweb

Pytasz o idealne zakończenie dla mnie?

Dexter umiera (jeśli nie przez krzesło, zastrzyk, samobójstwo, czy z rąk siostry, to jakąkolwiek inną śmiercią),
Debra zaznaje w końcu jakiegoś szczęścia (co wbrew pozorom jest możliwe nawet BEZ brata), a Harrison jako że straciłby ojca, powinien przejść pod jej opiekę. Ona ma zrytą psychikę przez brata, ale na pewno poradziłaby sobie. Poza tym wydaje mi się, że mimo wszystko byłaby wspaniałą matką dla Harrison'a. Źle, że twórcy nakręcili tak mało scen z udziałem Harrison'a i Debry w 8-m Sezonie jak dotąd.
MMPD dowiaduje się, kim był Rzeźnik z Zatoki, więc Doakes odzyskuje dobre imię. WIDZIMY reakcje Quinn'a, Batisty, Masuki i reszty.
Batista postanawia (ze względu na Harrison'a), że Dexter będzie miał właściwy, policyjny pogrzeb. NIGDY nie wychodzi na jaw, że to Debra zabiła LaGuertę, jak również Debra nie przyznaje się nikomu, że wiedziała, co robi Dexter. Udaje równie zaskoczoną, co pozostali (dla dobra Harrison'a).

Inna, bardziej drastyczna wersja:
W kontenerze pod koniec Sezonu 7-go Debra zamiast zabijać LaGuertę strzela do brata, po czym (wiedząc, że pójdzie siedzieć z współudział) strzela sama do siebie ze strachu przed więzieniem. LaGuerta ujawnia wszystkim na policji, kim był Dexter, widzimy ich reakcje. Dowiadują się również o współudziale Debry. LaGuerta postanawia (ze względu na Harrison'a), że zarówno Dex jak i Deb dostaną właściwy policyjny pogrzeb, a dziecko nigdy nie dowie się od nikogo z policji, co zrobili jego ojciec i ciocia.
Końcowa scena to na przykład nagrobek Dextera Morgana (i jakiś jego monolog właściwy dla sytuacji). Na przykład o tym, że oszukiwał sam siebie, że jego brat miał rację ("Nie możesz być jednocześnie mordercą i bohaterem. [...] Nigdy nie będziesz tym, kogo udajesz." i że przez jego lekkomyślność jego najbliżsi zapłacili najwyższą cenę. Bo nadal uważam, że to nie jest serial, w którym morderca powinien pod koniec święcić triumfy. Raczej ostatni Sezon powinien zebrać żniwo czynów Dexa.
Nigdy nie dowiadujemy się, co stało się z Harrison'em (koniec w lekkim "zawieszeniu" tak jak np. w Rodzinie Soprano)

To są dwa przykładowe pomysły, ale na pewno wiele osób znalazłoby lepsze rozwiązania. Dla mnie każde w którym Dex umiera będzie dobre. Nie lubię sam siebie cytować, ale "czasem lepiej dać przewidywalne ale LOGICZNE wyjaśnienie, żeby serial miał ręce i nogi, niż zrobić coś dziwnego, niespodziewanego i pozbawionego sensu." Myślę, że Dexterowi takie zakończenie wyszłoby na dobre.

ocenił(a) serial na 9
R3Mi

Według mnie zakończenie typu śmierć dextera będzie jednym z najbardziej przewidywalnych jak również jego wyjazd do argentyny i ułożenie idealnego życia z hanna. Osobiście mażę o tym aby hanna uknuła spisek, w którym doniesie na dextera tak samo jak on zrobił to względem jej w poprzednim sezonie ale co stanie sie z biednym dexem po aresztowaniu tego nie wiem. Drugą opcją dla mnie idealną będzie przyznanie się debry do zabicia LaGuerty oraz zdradzenie sekretu dextera a także zeznawanie przeciwko niemu w sądzie co pozwoli na zwolnienie ją z kary za przestępstwo, którego się dopuściła. Jednak osobiście mam przeczucie że dexter jednak zginie a jego miejsce i zadanie oczyszczania świata ze "śmieci" przejmie jego siostra, która aby to robić wyjedzie do Australii. Zmiana kontynentu na pewno dobrze jej zrobi.

beria_filmweb

I ja też Dexa pokochałem, uważam go za absolutny FENOMEN naszych czasów, którego sukcesu nie dogoni już żaden serial z mordercami (np. Hannibal czy Following), natomiast nie zamierzam ciągle rozgrzeszać.
Dla mnie to bardziej jego siostra jest ofiarą w tym serialu. I inni jego najbliżsi.
Ten facet nie ma prawa do szczęścia. I to już nawet nie dlatego, ile ludzi zabił, a dlatego, ilu bliskich przez niego ucierpiało nie raz.
Niedługo robię powtórkę z całego serialu, to z chęcią podsumuję mu listę grzechów względem najbliższych.
Dexter bardzo ucierpiał za dzieciaka i tego nikt nie neguje - ale ogrom zła jakie sprowadził na ludzi ze swojego otoczenia jest przynajmniej równie wielki. I czas najwyższy żeby za to odpowiedział - NIE śmiercią siostry, bo to będzie kara DLA NIEJ.

ocenił(a) serial na 10
R3Mi

zgodzę się z tym, że to Debra jest największą ofiarą, jest to postać o wiele tragiczniejszą od Dextera, na dodatek Dexter jest wobec niej okrutny, wiążąc się z kobietą, która próbowała zabić jego przyrodnią siostrę (która kryje mu dupsko i zamordowała dla niego osobę, która chociaż święta nie była, nie zasługiwała na śmierć ) - ale jak stwierdziła sama zainteresowana, Dexter przestał używać rozumu i myśli fiutem, zupełnie jak zadurzony po raz pierwszy w życiu nastolatek. ponadto nie wydaje mi się, żeby to była prawdziwa miłość - erotyczne zauroczenie + umiejętność Hannah do owijania sobie facetów wokół małego paluszka, w czym nieprzeciętna uroda jej tylko pomaga . tyle, że Dexter zawsze starał się postępować logicznie.

ale śmierć Debry, chyba jednak by go zabolała i to mocno, może w końcu otworzyłby mu oczy na to, co w życiu rzeczywiste powinno się liczyć - rodzina i osoby, które nigdy Cię nie zawiodą, a nie potrzeby własnego penisa (oczywiście, jeśli mam wybierać, to wolę, żeby zginął Dex, albo oboje, a nie tylko Debra, a już najbardziej na świecie pragnę uśmiercenia Hannah... brrr)

dlatego happy endowi mówię stanowcze NIE, zniszczyliby ten serial i skrzywdzili widzów

ocenił(a) serial na 9
Sylwiaczek666

Amen - przynajmniej o tym, co mówisz o Debrze. Natomiast tutaj happy - end można różnie rozumieć, bo wydaje mi się, że wyczytałam, że śmierć tylko Debry i pozostawienie Hannah i Dextera przy życiu byłoby happy - endem - nic bardziej mylnego. Takie zakończenie byłoby genialne, bo oto ginie kolejna niewinna osoba, której jedynym grzechem była bezgraniczna miłość do brata, a dwoje morderców uchodzi to płazem - mimo ze z calej trójki najbardziej od początku lubię Debrę - jednak musiałoby to być pokazane w umiejętny sposób - żeby Dexter rozpaczał i zrozumiał, że stracił jedyną osobę, która nigdy się od niego nie odwróci - a tym samym stracił praktycznie wszystko. Nie może nad śmiercią Debry przejść do porządku dziennego jak po śmierci Rity - bo umówmy się, że Dexter wielce nie cierpiał, na początku był trochę w szoku, potem odreagował złe emocje zabijając obcego żula, ale potem wrócił do swojego dawnego stylu życia i Rity więcej nie wspominał - a przynajmniej te wspomnienia nie wynikały z głębi jego serca. Nawet kiedy Debra wypomniała mu w siódmym sezonie, że Rita nie żyje przez niego, Dexter tylko się obruszył. Zdecydowanie śmierć siostry powinna być dla głównego bohatera większym wstrząsem i ogromną tragedią, tak wielką, że będziemy mogli widzieć te wszystkie emocje, mimo że Dex zawsze je maskował.

Trochę chaotycznie się wypowiadam, ale mam nadzieję, że wiesz o czym mówię. :)

ocenił(a) serial na 10
Monaco_filmweb

"jednak musiałoby to być pokazane w umiejętny sposób - żeby Dexter rozpaczał i zrozumiał, że stracił jedyną osobę, która nigdy się od niego nie odwróci - a tym samym stracił praktycznie wszystko. Nie może nad śmiercią Debry przejść do porządku dziennego (...) ł. Zdecydowanie śmierć siostry powinna być dla głównego bohatera większym wstrząsem i ogromną tragedią, tak wielką, że będziemy mogli widzieć te wszystkie emocje, mimo że Dex zawsze je maskował."

takie zakończenie byłoby piękne i spowodowałoby FAKTYCZNĄ, a nie pozorną jedynie przemianę głównego bohatera - pod czymś takim podpisuję się wszystkimi kończynami
ale to będzie dobre (nawet epickie) tylko wtedy, gdy uwzględni absolutnie wszystko, co zostało przytoczone w cytacie (nawet spacje i znaki przystankowe XD), bo tylko wtedy Widz nie tylko autentycznie zobaczy, ale też poczuje wszystkie emocje głównego bohatera (uświadomienie sobie własnej głupoty wraz z poczuciem niepowetowanej straty jest bardzo bolesne) i jeśli nie będę ryczała jak bóbr na takim zakończeniu, to nie będę zadowolona.
nie boję się o umiejętności aktorskie Halla, tylko o pomysły scenarzystów, a Twoja wizja, no.... szacunek :)


ps - to nie było chaotyczne, każda literka przemawia do mego serca z siłą wodospadu, niczym corega tabs :D

ocenił(a) serial na 9
Sylwiaczek666

Dziękuję za uznanie. :) Hall na pewno dałby radę udźwignąć takie emocje, bo to świetny aktor, ale podobnie jak Ty zastanawiam się jak zrobią to dziennikarze i jaką wizję będzie miał sam reżyser - tak, żeby to nie było sztuczne, przesłodzone czy też beznadziejne ckliwe i łzawe. Chcę widzieć emocje na jego twarzy, ale nie chcę sztuczności i teatrzyku nad ciałem Debry. Po prostu chciałabym, żeby Hall i twórcy osiągnęli taki poziom, w którym widz będzie w stanie odczytać wszystkie emocje, które będą targają Dexterem, ale bez zbędnego gadania (Dexter lubi sobie pogadać w myślach. ;) - chodzi mi o to, aby nie było tego zbyt dużo). Ja mam taką wizję, że

(nie wiem czy moją własną wizję można nazwać spoilerem, ale na wszelki wypadek alarmuję, gdyby jednak jakimś cudem serial skończył się tak lub w podobny sposób: MOŻLIWY SPOILER ;) )


Dexter biegnie do swojego mieszkania albo mieszkania Debry, wiedząc lub przeczuwając, co zobaczy - możemy widzieć przerażenie i niepokój, nierówny oddech (biegnie i jest zdenerwowany), otwiera drzwi, widzi co się stało i przerażenie zmienia się w smutną rezygnację, że jednak stało się to, co się stało, a potem rozpacz, kiedy uświadamia sobie, co stracil i że nigdy tego nie odzyska. Może nawet teatralnie upaść na kolana i wziąć w ramiona ciało Debry, nic nie mam do takiego kiczu. ;) A potem kamera cofa się w stronę plaży i słychać głosy ludzi ważnych dla Dextera, które symbolizują życie, które Dexter bezpowrotnie utracił - śmiech Harrisona, przekleństwa Debry (te,którymi sypała z przyzwyczajenia, nie te które kierowała do niego, kiedy ją wściekł, zwykłe odgłosy w biurze policji - te wszystkie odgłosy, z którymi Dexter stykał się do tej pory, które na początku były przykrywką, a potem stały się jego życiem, chociaż on wcale tego nie planował ani nie chciał). Rozumiesz? Niezbyt ckliwe zakończenie? ;)

ocenił(a) serial na 8
R3Mi

Zauważ, jak wiele razy w promo były zawarte sceny, które teoretycznie miały pokazać, że ktoś podejrzewa Dexa o robienie tego co robi (chociażby promo z Joeyem mówiącym do Dexa "I know what are you doing"), celowo budujące napięcie przed kolejnym odcinkiem. Ja dalej żywię nadzieję, że producenci tylko nas chcą oszukać naprowadzaniem na końcówkę z happy endem, żeby uśpić czujność widzów.

OBY.
Jeśli jednak zakończenie będzie szczęśliwe i wesołe dla Dextera, to wielka szkoda. Miałam nadzieję na takie zakończenie, które zepchnęło z mojego prywatnego piedestału końcówkę Six Feet Under :)

hernameisauri

Też mam jeszcze lekką nadzieję, że to wszystko tylko celowy zabieg twórców z tymi spoilerami. Nie chce mi się wierzyć, żeby sobie pozwolili na tak duży wyciek przed premierą ostatnich odcinków. Porządne zakończenie choć trochę uratowałoby ten bardzo przeciętny Sezon.

ocenił(a) serial na 9
hernameisauri

Pobije końcówkę Six Feet Under? Ooooo, to będzie trudne, ale jeśli spoilery znajdujące się w tym temacie (uważajcie, kiedy tu zaglądacie, nie kazdemu się chce odznaczać) są prawdziwe to zakonczenie może być mocne i scenarzyści mogą się pokusić o podobnie emocjonalne zakończenie. :) Pozostaje czekać.

Btw: nie wie ktoś czemu kolejny odcinek dopiero w przyszłym tygodniu? Breaking Bad leci normalnie.

R3Mi

Strasznie przewidywalny odcinek, bez spoilerów domyśliłem się że neurochirurg to Saxon i że to syn Vogel.
Również w ostatniej scenie przy rozmowie Dexa z Vogel od razu było wiadomo że Saxon jest u niej w domu, to po prostu oczywiste.
Ciąg dalszy budowania gruntu pod happy end, Harrison znalazł sobie mamusię, siostrzyczka zaprzyjaźnia się z miłością braciszka, sielanka rodzinna.

W tym momencie modlę się o brak happy endu, a niech ten Saxon wybije ich wszystkich, wolę to od Dexa posuwającego Blondi w Argentynie.

Grajcz

>Również w ostatniej scenie przy rozmowie Dexa z Vogel od razu było wiadomo że Saxon jest u niej w domu, to po prostu oczywiste.
Taak, dexter z odcinka na odcinek oraz głupszy.

użytkownik usunięty
Grajcz

Powoli, powoli, w spoilerach NIE ma mowy o happy endzie! Wg spojlerów Dexter traci siostrę, nie ucieka, mimo że Hannah jest na widelcu u Elwaya, a końcowa scena to żal za tym, co mogłoby być, gdyby zabił Saxona na czas - to nie dzieje się naprawdę, tylko on sobie marzy o byciu z Hanną w Argentynie - to ma być happy end?

1. Sądzisz że to dobry pomysł pisać to w temacie o odcinku? I to bez oznaczenia spoilera?
2. Spoilery mimo że się sprawdzają nie są pewne a obecna sytuacja w serialu (bo to ją komentuje, nie spoilery) wskazuje na drogę do happy endu. Poza tym samo to że Dexter przeżyje jest dla mnie zawodem, z trójki Dex, Deb, Hannah jedynie Deb zasługuje by żyć.

ocenił(a) serial na 9
Grajcz

Deb powinna zginąć w pierwszym sezonie

ocenił(a) serial na 10
Ann_Sznu

a może jakieś (logiczne) uzasadnienie?

ocenił(a) serial na 9
Sylwiaczek666

postaram się później

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

Skoro Deb jako jedyna zasługuje by żyć, jakim cudem wersja zakończenia w której to ona ginie może być uznana za happy end :P? Śmierć Dextera byłaby zbyt oczywista. W końcu wszyscy czekali na to od pierwszego sezonu ;). W sumie zakończenie w którym Dex przeżyje, ale jednocześnie zniszczy go świadomość jakim kosztem byłoby w miarę udane.

rychu666

Happy end dla głównego bohatera, każde inne zakończenie niż śmierć Dextera to dla niego happy end.
Poza tym spoilery są niejasne, co z Dexterem dalej?
Złapią go?
Jeśli tak to ginie.
Jeśli nie to niby dlaczego później nie miałby dołączyć do Hannah w Argentynie i to byłby klasyczny happy end.

użytkownik usunięty
Grajcz

Są na tyle jasne, iż nie będzie ujęte, ,,co dalej". Chciałby pojechać do Argentyny, nie pojedzie, koniec. Co do oznaczenia spojlerów - co to niby miałoby być? Cały temat jest oznaczony jako jeden spojler, nie można postów tak oznaczać. A jak ktoś widzi początek zdania, iż ,,wg spojlerów [...] ", może nie czytać.

Przyjęło się w temacie o odcinku rozmawia się o odcinku, niektórzy mogą nie chcieć wiedzieć jak się skończy przed czasem a jedynie podyskutować o obecnym odcinku.
A spoiler w poście oznacza się zwyczajnym ----> SPOILER
Tak że nikt przypadkiem nie przeczyta.

użytkownik usunięty
Grajcz

To niech nie czytają, jak nie chcą, a jak czytają - mam to gdzieś. Nie zmuszam do czytania z przystawionym pistoletem do łba. Nie mam najmniejszego zamiaru pisać masła maślanego, bo ktoś nie rozumie słowa ,,spoiler" bez napisania go drukowanymi literami, zwłaszcza, iż temat jest oznaczony już jako spoiler, a te w necie nawet mogą się okazać nieprawdziwe. Jak chcesz, to się baw, Twoja sprawa, ja nie muszę. :)

Nie musisz, podobnie jak przestrzegać netykiety.

ocenił(a) serial na 10
Grajcz

piękna riposta :)

ocenił(a) serial na 8

Temat jest oznaczony jako spojler BIEŻĄCEGO odcinka, a Ty umieszczasz spojlery PRZYSZŁYCH odcinków bez **widocznych** ostrzeżeń.

Nie każdy czyta słowo po słowie, dużo osób obejmuje wzrokiem jednocześnie kilka linijek i są w stanie zrozumieć sens całego akapitu bez czytania go. A na forach dodatkowo dużo ludzi skanuje wzrokiem test w poszukiwaniu ciekawych wątków czy wypowiedzi.

"Wg spojlerów" nie jest w żaden sposób widoczne,


SPOJLER

SPOJLER

SPOJLER


jest widoczne.


To, co robisz, jest pogwałceniem zasad obowiązujących na takich forach, w takich wątkach, w całym internetowym świecie. Bez względu na to, czy spojlery są prawdziwe czy nie oraz co Ty osobiście na ten temat uważasz, możesz komuś popsuć całą przyjemność z oglądania finałowego! sezonu jego ulubionego serialu.
Sugeruję Ci przestać.

użytkownik usunięty
avisfolket

Sugerować sobie możesz, ja nie muszę słuchać. Jak ktoś nie czyta dokładnie - tylko o nim to źle świadczy. I widać po tym temacie nawet, jak to ,,dużo osób obejmuje wzrokiem jednocześnie kilka linijek i są w stanie zrozumieć sens całego akapitu bez czytania go". Jaaaasne. :D
Summa summarum - że ktoś jest leniwy (vide - ,,nie czyta słowo po słowie") i nie ma na kogo zwalić winy za ,,zepsucie" sobie oglądania, bo był na tyle bystry, że wszedł na temat nomen-omen oznaczony jako spoiler, mnie do niczego nie zobowiązuje. Wyrażam się wystarczająco klarownie. Jak go interesują spoilery - sam sobie winien, mógł nie wchodzić na spoilerowy temat. Także ,,Bez względu na to [...] co Ty osobiście na ten temat uważasz." - bo to nieistotne - nie będę bawić Caps Lockiem.
,,To, co robisz, jest pogwałceniem zasad obowiązujących na takich forach, w takich wątkach, w całym internetowym świecie. " - padłam. :D Racz wybaczyć, iż za wiążące uznam widzimisię adminów. :D

użytkownik usunięty

Zastanów się chociaż przez moment, co napisał @avisfolket.
poza tym rozumiesz znaczenie słowa "netykieta"? To nie są "przykazania" a "zalecenia". Tak samo jak z kulturą osobistą.

"Spoiler" w temacie oznacza informacje dotyczące odcinka - nie sezonu czy serialu - nie wiem dlaczego tak ciężki Ci to zrozumieć.

użytkownik usunięty

A ja nie wiem, czemu trudno ci zrozumieć, iż nie musisz czytać wypowiedzi, której słowa zaczynają się od zwrotu zawierającego słowo ,,spoiler", w temacie oznaczonym jako spoiler. Twoje interpretacje mnie nie wiążą w żaden sposób. Chyba, że przyznasz od razu, że jesteś leniem, który odnosi się do nieczytanej wypowiedzi - no, ale to nie mój problem.

ocenił(a) serial na 8

"spoiler" w temacie to informacja dla osób, które nie oglądały odcinka.
A nie dla debilek, żeby wciskały tu wszystko co wyczytają w necie i jeszcze się oburzały, że ludzi to denerwuje.

ocenił(a) serial na 10

nic nie zrozumiałaś z postów, które zostały napisane w dobrej wierze, od razu pozycja obronna i "a ja nie muszę", przy stole też nie musisz jeść z zamkniętą buzią, powstrzymywać się od siorbania i dłubania w nosie, ale nie zdziw się, jeśli ktoś Ci zwróci uwagę na to że mlaskasz lub plujesz jedzeniem.

czy teraz zrozumiałaś,w czym rzecz?

ocenił(a) serial na 8

"netykieta" lol
za dużo interneta

ocenił(a) serial na 10
ciosina

czyli etykieta, która obowiązuje w necie, niezależnie od tego, czy korzystasz z niego od święta, czy codziennie, cóż w tym zabawnego? :))

ocenił(a) serial na 10
Sylwiaczek666

To, że wiele osób traktuje internet jako miejsce, gdzie może sobie choć troszkę zrekompensować swoje smutne życie. I takich osób na próżno uczyć kulturalnego zachowania w sieci. Ich problemy sięgają znacznie głębiej.

ocenił(a) serial na 10
Zuzhet88

zgadzam się, ale to nie jest zabawne, a raczej żałosne

ponadto, moje retoryczne zapytanie dotyczyło "zlolowania" określenia netykieta, chyba zaszło małe nieporozumienie, acz niegroźne :)

ocenił(a) serial na 10
Sylwiaczek666

Żadne nieporozumienie :P Odezwałam się, bo bezsensowne jest pytanie takiej osoby dlaczego netykieta jest dla niego śmieszna. Naprawdę nie chcesz się zagłębiać w umysł takiego kogoś :P Dlatego pozwoliłam sobie odpowiedzieć za niego, może niepotrzebnie :)

ocenił(a) serial na 10
Zuzhet88

potrzebnie, ponieważ każda (zawierająca sensowną myśl) wypowiedź liczy się, a w naszych wspaniałych czasach jest wręcz na wagę złota :)

pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9

Uspokój się kobitko, bo przesadzasz. Ty i osoby twojego pokroju umieszczają spojlery w temacie o odcinku numer 9, w którym ludzie chcą wyrazić swoją opinie właśnie na temat tego odcinka. Ja wszedłem tutaj żeby poznać opinię ludzi na temat odcinka, który właśnie obejrzałem .. a tymczasem natrafiłem na masę spojlerów bezmyślnych ludzi. Jest to kosmicznie denerwujące i za takie coś powinnaś wylecieć z tego forum, więc lepiej zjedz snickersa, bo zaczynasz strasznie gwiazdorzyć.

użytkownik usunięty
VictoR__

Och, czyżbym rzucała się, że ,,ojojoj, przeczytałem/am, nie chciałem/am i teraz mam na was focha?" A może robię za alfę i omegę ,,internetów", co znała netykietę, zanim powstał Internet?

ocenił(a) serial na 10

Po prostu ty nie rozróżniasz spoilera od przecieku. Odcinki 10-12 nie były jeszcze wyemitowane więc do jasnej ciasnej jak można mówić o spoilerach??? Jasne, przyjęło się że przeciek jest nazywany spoilerem, ale to nie jest to samo. A przed przeciekami/nowinkami/ploteczkami autor tematu nas nie ostrzegł, bo i jak miałby to zrobić? Dlatego ten, kto w tak zatytułowanym wątku chce się ze światem podzielić tego typu rewelacjami, powinien wcześniej o tym poinformować. Tego wymaga zwykła kultura. A to Twoje nastawienie "mam was ludziska głęboko w dupie, jestem ponad wami, śmieszni jesteście" pokazuje tylko i wyłącznie jaką Ty osobą jesteś. Tak tak, wiem. Na próżno się czepiam, bo ty masz to w nosie. Dlatego może dajmy spokój dziewczynie, bo nie zrozumie. A przynajmniej w to wątpię.

użytkownik usunięty
Zuzhet88

Na to, że odcinki nie były wyemitowane, zwracałam uwagę. Rozumiem - nie muszę się zgadzać - i się NIE zgadzam. Zdanie zaczynało się od wcześniejszego poinformowania i to ludzie, co czytają wybiórczo, są sobie winni. I tak, o was - wściekających się i rzucających bezsilnie - świadczy wasza ignorancja, niechęć do dokładnego czytania oraz przerzucanie własnych żalów za własną nieuwagę/głupotę na innych. Tak, to jest dość zabawne, jak z powodu głupiego forum w Internecie i paru zdań, niepotwierdzonych, dot. wyłącznie serialu, ktoś się ciska i wścieka oraz rzuca klątwy. :D

ocenił(a) serial na 10

Ja tam żadnymi klątwami nie cisnę, starałam Ci się jedynie zaprezentować stanowisko drugiej strony :)
Jeżeli na początku zdania poinformowałaś o możliwym spoilerze to przyznaję Ci rację - to ludzie zaczynający czytanie zdania od połowy sami są sobie winni. Nie wiem jak rzeczywiście zrobiłaś, bo boję się tam w górę zaglądać, ale wierzę Ci na słowo :)
Moim zdaniem sprawa tyczy się tych, którzy nie ostrzegają wcale i od pierwszej linijki cisną przeciekiem. Po Twoim podejściu do całej sprawy myślałam, że jesteś jedną z takich osób. Jeżeli jednak nie jesteś to czepianie się Ciebie rzeczywiście jest nieuzasadnione. Ja ostrzeżenia na początku zdania jak najbardziej akceptuję i to mi całkowicie wystarczy :) A jak ktoś czyta zdanie zaczynając od środka, to rzeczywiście ma spory problem.

użytkownik usunięty
Zuzhet88

Fakt, Ty akurat w miarę spokojnie się wypowiadasz, wybacz ogólnik To zdanie z ,,was" to w sumie nie było do nikogo konkretnego, a ogólnie do ludzi z boleściami odbytu, którzy tak boleją, że zaczęłam wypowiedź od ,,Powoli, powoli, w spoilerach NIE ma mowy o happy endzie!", zamiast ntp. podobnej słit wstawki;

SPOILER!!!!

SPOILER!!!!11!!!!!!

SPOILER!!!!!1!!!!!!!1

SSSSS PPPPP OOOO IIIIII LLLLL EEEEEE RRRRRR !!!! !!!!! !!!!! 1!

Moim zdaniem początek mojej wypowiedzi wystarczająco jasno daje do zrozumienia, że mowa o jakichś szczegółach dot. spoilerów właśnie - i po przeczytaniu tego zdania można sobie darować dalsze czytanie. Nie przystawiam nikomu pistoletu do głowy, by czytał, bo łeb rozwalę. Można kontynuować lub nie. Mało tego - sam temat tak jest oznaczony, jako spoiler - z powodu braku opcji oznaczenia tak poszczególnej wiadomości (w sumie kiedyś chyba była) nie zamierzam pisać jak ktoś, kto dopiero odkrył klawisz Caps Lock. I dlaczego mam się przejmować cudzymi żalami z tego powodu? Bo niepisane prawa Internetu nakazują mi tak pisać? Śmiechu warte. Moje podejście do sprawy uważam za właściwe, bo jak miałabym się przejmować każdym internetowym frustratem, to wylądowałabym w zakładzie psychiatrycznym.

ocenił(a) serial na 10

Racja, że gdyby każdy spokojnie podchodził do sprawy, to sytuacja wyglądałaby o wiele inaczej :) Ale z drugiej strony, można się zdenerwować jak przypadkowo przeczyta się plotkę na temat zakończenia. Na przykład ja jestem uczulona na jakiekolwiek przecieki, nie oglądam nawet promo następnych odcinków :P Więc jestem w stanie zrozumieć zdenerwowanie, bo taki przeciek często wiąże się z całkowitym zepsuciem odcinka. Poziom zaskoczenia spada wtedy do poziomu zerowego. A podobno to, co wyciekło parę tygodni temu póki co się zgadza. Możemy więc przypuszczać, że plotka wcale plotką być nie musi :/ Ale znowu wracając do tematu, nie ma nic trudnego w czytaniu tekstu od lewej do prawej. Mnie zwykłe ostrzeżenie wystarczy, nie muszę mieć 5 enterów i 10 razy napisane spoiler, żeby się domyślić, że mam przestać dalej czytać :) A jak ktoś musi, to w sumie też nie mój problem. Ja aż takich rzeczy od forumowiczów nie wymagam:D