Bez prawie żadnych spoiler'ów, powiem Wam tylko tyle, że po raz pierwszy w historii serialu
oceniłem jakiś odcinek dając zaledwie 2/10.
Z cyklu Absurd Absurdów - Hannah McKay i Debra Morgan jedzą wspólnie kolację przy piwku.
Resztę obejrzyjcie sami :)
PS: Po obejrzeniu promo kolejnego odcinka, a także extended promo z 3-ch ostatnich odcinków serialu,
jestem na 100% pewien, że zakończenie zmierza w DOKŁADNIE takim kierunku,
o jakim pisano w tych długich spoiler'ach krążących od jakiegoś czasu po sieci.
Wiecie, co to oznacza, prawda? Dexter Morgan wraz z Hanną i Harrison'em będzie żyć długo i szczęśliwie,
a za wszystko JAK ZWYKLE zapłaci jego siostra Debra, bo to ONA jest od początku do końca ofiarą w tym serialu, nie Dexter.
Mam nadzieję, że każdy, kto chciał Happy End'u dla Dextera, cieszy się z takiego obrotu spraw. Chociaż komuś spodoba się finał hehe :)
Bo jeśli o mnie chodzi, to nie wierzę, że mój drugi ukochany serial zamienił się w takie gówno.
Kurcze, zrobiło się fatalnie i przewidywanie :(( Płytko tępo i daleko od pierwszych trzech sezonów :(( Breaking Bad bije Dexa na głowę. Zastanawiam się nad rolą szefa Deb. Jakoś ciągle widzę w nim psychopatę i mordercę.....
od 4 to spadek notował ale paruje w 8
ja oglądam na przewijaniu max 15 min mi wychodzi a żadnego wątku nie pomijam taki syf:)
jestem już pewien że zakończenie będzie bardzo słabe
dex blond i może dzieciak jak o nim dex nie zapomni odpłyną w siną dal
miało byc nam szykują,moze być,ze oboje giną w miłosnym uścisku z wzrokiem utkwionym w siebie...jakie to romantyczne a zarazem tragiczne.
w przypadku Lundy+Debra to było nie tylko tragiczne, ale i zaskakujące, a w przypadku Dex+ złotowłosa i złotousta Hanusia to niestety kicz jak stąd wpi*du :)
Harrison mówiący, ze chciałby, aby Hannah była jego mamą... realy?! - myślałam, że zwymiotuję tęczowymi skittelsami
Nie wiem, czy od czterech bo już nie pamiętam dokładnie, ale na pewno przynajmniej od dwóch.
A wszyscy się jarają, jaki to sezon beznadziejny. Zupełnie jakby to bylo coś zaskakującego ;D Ja już na poprzednim całkowicie zwątpiłam, że jeszcze coś z tego wycisną. Wszystko ma swój koniec. Tylko w przypadku seriali następuje on o wiele za późno.
Mi trochę brakuje w nowych odcinkach starego, dobrego motywu strzykawki i jakiejś mrocznej muzyki..
Też. Z resztą z pierwszych sezonów, to nie zostało prawie nic. Szkoda, że zepsuli taki dobry serial.