Odcinek słabiutki, przewidywalny od początku do końca, toć to tak nudne było jak flaki z olejem. W
następnym odcinku zapewne Saxon powybija kogoś, mam nadzieję że Elway da radę bo tylko
jemu aktualnie kibicuję i że Clayton przeżyje bo jedynymi dobrymi postaciami są w tym sezonie.
Mam nadzieję że w następnym odcinku Hannah umrze z rąk Saxona i Dex będzie chciał go zabić i
akurat złapie obu Miami Metro :X
do tego jeszcze Hanna, Debra, Zach, Vogel, syn Trójkowego...
jak na profesjonalistę to kiepsko,
a Saxon mógł mieć skopiowane nagrania z ojcem Dexa, przecież już w odcinku z facetem od butów było wiadomo że "neurochirurg" włamał się do komputera Vogel i pozgrywał wszystkie pliki nt. Dexa
wystarczyło by że umieścił je gdzieś na pendrivie w skrytce bankowej i Dexter leży i kwiczy
Ogólnie połowa Miami - ale ci, których wymieniłeś to taki mały fan club seryjnego mordercy. ;) Ale już wcześniej zwróciłam uwagę, że trochę za dużo osób wie...
Hehe, Dexter juz chyba tak przywykl do tego- juz prawie kazdy z otoczenia Dextera oprocz Masuki i Batisty podejrzewal Dextera o to ze jest morderca albo sie o tym dowiedzial- pewnie sami scenarzysci juz zapomnieli o tym, zeby mialo to byc jakims zagrozeniem Dextera:D
Ja najbardziej żałuję, że ten sezon pozbawiony był tajemnicy (jak sezon 1) i emocji (jak sezon 2). Początkowo bardzo broniłam tej serii, byłam przekonana, że co jak co, ale scenarzyści DEXTERA to wiedzą, co robią. Niestety. Rozumiem, że nie chcieli, aby ostatnia seria była przewidywalna, ale nie musieli widzów zaskakiwać zmianą gatunku! Bo teraz zamiast kryminału czy serialu sensacyjnego mamy obyczajowy...
Zresztą scenarzysta też nie jest jeden, a kilku. Jestem przekonana, że gdyby na tym forum zebrało się z 5 osób zorientowanych w temacie, to wymyśliłoby lepszy scenariusz...
Jak dla mnie to niech Dexter nawet ucieka z Hanką do Argentyny, co mi tam! Ale do cholery, niech to będzie po długiej obławie na niego! Po tym, jak wszyscy usłyszą prawdę, bo ktoś rozgrzebał śmieci. I naprawdę można to zrobić w sposób nieprzewidywalny...