Dokładnie, mnie też przeszkadzała osobowość prawniczki...

Mi to pasowało, można tłumaczyć, że miała cechy autystyczne po 15 latach odosobnienia. Przywoływało też miłe wspomnienie wyjątkowo dobrej gry aktorskiej w "prawniczce". Takich nawiązań nie było zbyt wiele (chyba jednocześnie kręcili też drugą część "prawniczki' i to może być prawdziwy powód). Ogólnie zgadzam się, że serial jest w porządku, choć nie każdemu będzie pasował.

To raczej historia bazująca na sprawdzonych schematach. Ma elementy na tyle nudne, że chce się przewinąć. Mam wrażenie, że pod koniec akcja jest nienaturalnie rozciągnięta, żeby było więcej odcinków, a niepotrzebnie. Ma też bezdyskusyjnie bardzo udane elementy zaskoczenia. Nie ma się tu co doszukiwać dzieła wybitnego. Jeśli ktoś lubi Park Eun Bin to nie będzie zawiedziony, choć jej rola nie jest tak wyjątkowa jak w "prawniczce". Wyjątkowe jest jednak to, że aktorka nie tylko gra główną rolę, ale też osobiście śpiewa wszystkie piosenki. Okazuje się, że ma talent wokalny lepszy niż niejedna piosenkarka. Lubię to wszechstronne uzdolnienie aktorów z Azji.

co do talentu Eun Bin to pełna zgoda :)

Patrząc na wszystkie twoje opinie jakie wystawiłaś, dochodzę do wniosku, że nie warto się nimi sugerować, wieczny malkontent z ciebie.

Cóż każdemu podoba się coś innego :)

No zgadza się ale niektóre Twoje oceny są zastanawiające a w sumie to większość bo wychodzi na to,żę nic tak naprawdę Ci się nie podoba.

Podobają mi się filmy czy seriale po zakończeniu których długo pamiętam ich treść i chcę do nich wrócić, a niekoniecznie te, których treści nawet po przeczytaniu streszczenia nie mogę sobie przypomnieć, takie były wtórne czy miałkie.